Z wizytą w domu Jagny Niedzielskiej w Szczawnie-Zdroju – galeria wysmakowanych wnętrz

Często podróżując po Polsce, Jagna rozglądała się za drugim domem, który dla jej rodziny stałby się miejscem wyciszenia i odpoczynku. Gdy zawitała do Szczawna-Zdroju, przypadkiem zobaczyła drewniany dom na podmurówce z czasów międzywojnia. Drewniana chałupa podbiła jej serce – miała charakter i klimat. Urzekające było też jej otoczenia. Decyzja mogła być tylko jedna… 

Od początku było wiadomo, że kuchnia to najważniejsze miejsce dla Jagny. Z racji swojego zawodu urządziła dwie kuchnie! Jedna z nich składa się z ciągu roboczego i szafek wiszących o delikatnie frezowanych frontach. Aby blaty dotrzymały kroku jej eksperymentom kulinarnym, do obu kuchni wybrała wytrzymałą oraz odporną za zabrudzenia i uszkodzenia powierzchnię mineralną Silestone (Cosentino). Stworzona z naturalnego materiału w procesie zrównoważonej produkcji odpowiadała też Jagnie „ideologicznie”. Kuchenną galerię tworzą prace artystów polskich, w tym Nikodema Szpunara.

Gotując, Jagna często wykorzystuje lokalne produkty, takie jak ser z Wańczykówki, miejscowy twaróg z karmelizowaną kiszoną kapustą, jogurt z chałwą i owocami jagodowymi, pieczoną młodą kapustę z oliwkami i boczniakami czy słony sernik baskijski.

W drugiej kuchni króluje zabudowa o gładkich frontach, a szafki wiszące sięgają sufitu. Tu także blat to Silestone (Cosentino). – Oprócz wytrzymałości i odporności, jaka cechuje te blaty, przekonała mnie do nich informacja o zrównoważonym sposobie ich produkcji – mówi Jagna. – Każda produkcja to zużyta woda i energia. Oba blaty zostały wyprodukowane w technologii HybriQ, gdzie 99% wody potrzebnej do wyprodukowania pochodzi z recyklingu! Cała energia zużyta do produkcji blatu produkowana jest z odnawialnych źródeł, a sam blat składa się w 20% z materiałów recyklingowanych. To inwestycja, która powstaje z poszanowaniem środowiska, jest na całe życie kuchni i to ma sens! 

W środku widać dużo współczesnej sztuki (m.in. sitodruk autorstwa Cleona Petersona Long Live Death (Bone), czarno-biała praca Zdzisława Nitki) i meblarskie perełki m.in. z końcówki XX wieku (np. fotel klubowy „Zyklus”, proj. Peter Maly, 1983 r., sofa Retro Sassy (proj. Ewa Minge dla LivingRoom, Mebelplast). Towarzyszy im oryginalny stolik kawowy (Piccothefinder.com). Remontując dom, starano się zachować jak najwięcej ze stałego wyposażenia domu. Stawiano także na recykling. Nawet parapety są zrobione z desek, które były wcześniej częściami okien. Większość wyposażenia w domu pochodzi z drugiego obiegu, zachowała się także dawna stolarka.  

Wnętrza nie są przeładowane – widać, że właścicielka stawia na jakość, nie na ilość. Modernistyczny w duchu zestaw jadalniany tworzą m.in. krzesła Tuja zaprojektowane w latach 80. dla włoskiej firmy Fly Line (Retronauci.pl). Całość oświetla wyjątkowa lampa Onos Center Pull zaprojektowana przez Floriana Schultza około 1970 r.

Szarobeżowy bufet ozdobiono kolorowymi gałkami, które dobrano tak, by harmonizowały z obrazami powyżej. W zielonej ramie cieszy oczy soczystymi barwami praca artystycznego tandemu FAILE – tworzą go Patrick McNeil i Patrick Miller. Obok szafki druciany – ikona dizajny – fotel z siatki drucianej zaprojektowany w 1955 r. przez Czesława Knothe.

w sypialni uwagę zwraca dekoracyjnie uformowana wnęka wykończona listwą sztukateryjną i oflankowana przeszklonymi drzwiami szaf. Wnęka dodatkowo podkreśla efektowny tapicerowany zagłówek łóżka (seria Plum, projekt Katarzyny Jasyk). Dwa kinkiety (Tjoep, Fatboy) umożliwiają wieczorną lekturę.