Z wizytą w "Deszczowym domu" - galeria zdjęć z pracowni Ani
Z wizytą w "Deszczowym domu" - Ania przy swoim biurku w pracowni
W sypialni na piętrze Ania ma swoją pracownię. Dzięki blogowi i profilom "Deszczowy dom" utwierdziła się
w przekonaniu, że jej prace mogą się podobać. - Poznałam wielu fantastycznych ludzi, m.in. Kasię (Bee in Quitsland), dla której wydziergałam poszewkę i zabawki dla synów, a ona dla mnie zrobiła piękny bieżnik – wisi
w kuchni na ścianie. Razem z inną blogową koleżanką, poetką Alicją Krzanik, pracujemy nad książeczką dla dzieci, która będzie ilustrowana moimi włóczkowymi obrazkami.
Z wizytą w "Deszczowym domu" - Ania przy swoim biurku w pracowni Z wizytą w "Deszczowym domu" - szydełkowanie dla dzieci to pasja Ani
Odkąd pojawiły się nasze pociechy, Ania większość czasu poświęca rodzinie. Kiedyś pracowała w przedszkolach, prowadząc zajęcia plastyczne, stąd pewnie wzięło się jej zacięcie do szydełkowania dla dzieci. Spod ręki Ani wychodzą więc dla nich ubranka, kocyki i zabawki, ale także pledy, chusty, torby oraz różne ozdoby, m.in. radosne literki i cyfry (obrabia włóczką styropianowy szkielet). Widać po nich, że lubi intensywne kolory i w ubiorze, i w dekoracjach. Dlatego też wybrała słoneczny fotel (IKEA) i wielobarwny plakat Pinokio Jana Bajtlika.
Z wizytą w "Deszczowym domu" - pokój Janki
W pokoju Janki królują błękity, które współgrają z podłogą z paneli przypominających olejowany dąb. Dodatki to uszyte lub wydziergane przez jej mamę drobiazgi. Pod skosem wisi szydełkowe 1A – i już wiemy, do jakiej klasy chodziła Janeczka w czasie przygotowywania sesji fotograficznej. Rodzice cieszą się bardzo, że każde z dzieci ma swój mały azyl, bo to pomaga im zachować indywidualność, ale także uczy odpowiedzialności za swoje rzeczy.
Z wizytą w "Deszczowym domu" - pokój Małgosi
Córka Małgosia wolała ściany w intensywniejszym kolorze. Pokoik zdobią rzeczy autorstwa mojego oraz jej rysunki. Plakaty z cyferkami i literkami (u Janeczki) w wydruku dają złudzenie 3D. Odwiedzający nas znajomi często ich dotykają i dziwią się, że to płaski papier! Plakat z alfabetem można kupić w księgarni Strefapsotnika.pl albo bezpośrednio u mnie.
Z wizytą w "Deszczowym domu" - Ania lubi przerabiać meble i dodatki
Meble kupowane z drugiej ręki Ania oswaja tak, by pasowały do "rodzinnego" stylu. Maluje więc je, okleja, przerabia. - Jeśli są w domu rzeczy, które mi się nie podobają, a których nie mogę się pozbyć, dekoruję je tak, by odciągnąć od nich uwagę - mówi. - Przykładem może być lampa nad stołem kuchennym po poprzednich lokatorach. Jest praktyczna, ale mi się nie podoba. Zanim kupię idealną, wieszam na niej szydełkowe ozdoby.
Z wizytą w "Deszczowym domu" - włóczki z recyklingu
Anię cieszy myśl, że robi użytek z rzeczy przeznaczonych na śmietnik. Dawanie drugiego życia przedmiotom i materiałom to nie tylko wyzwanie dla wyobraźni i rąk, ale także wspieranie przyrody. - Kocham przytulanki, poduszki, kocyki, domki, zabawki… To frajda je szyć i dziergać - mówi Ania. - Skąd biorę włóczki? Zapytałam na FB, czy czytelniczki nie chciałyby się pozbyć resztek włóczek i… odzew przeszedł wszelkie oczekiwania. Bardzo za nie wszystkim dziękuję! Tkaniny (m.in. na tło ilustracji) kupuję w second handach.