Remont łazienki. Przepis na pomarańczową aranżację łazienki
Duża wanna
Nowa wanna
Dla niektórych w łazience, nawet niedużej, nie może zabraknąć wanny. Często wymieniając starą żeliwna wannę, wybieramy nową akrylową. Wanny z akrylu są lekkie, mogą mieć wyprofilowane wnętrze, ich powierzchnia jest gładka i ciepła w dotyku. Są także odporne na korozję i przebarwienia, a ewentualne zarysowania i uszkodzenia powstające podczas eksploatacji są mało widoczne i można je łatwo usunąć pastą polerską. Jeśli odpowiadały nam kształt i wielkość starej wanny, możemy wymienić ją na nową – bez trudu znajdziemy model o identycznych wymiarach. Jeżeli nie, możemy wybrać coś nowego z bogatej oferty niedużych wanien narożnych symetrycznych lub asymetrycznych, prostokątnych z siedziskiem lub ze ściętym bokiem. Do dużej łazienki możemy kupić wannę większą niż stara, o ciekawym kształcie – owalną, okrągłą, prostokątną. Będzie wyglądała efektownie, gdy wysuniemy ją na środek lub odsuniemy od ściany (o ile pozwoli na to lokalizacja podejścia kanalizacyjnego). Wybierając wannę, zwróćmy uwagę na wyprofilowanie jej wnętrza. Modele o takim samym kształcie zewnętrznym mogą mieć różną głębokość, a ścianki boczne pionowe mniej lub bardziej pochylone. Ukształtowanie wnętrza wanny decyduje nie tylko o wygodzie, ale też o ilości wody zużywanej każdorazowo do jej napełnienia. Do wielu modeli wanien można dokupić zagłówki, ozdobne uchwyty (dzięki którym łatwiej wchodzić do wanny i wychodzić z niej) oraz relingi do wieszania ręczników. Można też zamówić wanny akrylowe w wersji antybakteryjnej, czyli pokryte specjalną powłoką albo zrobione z płyt akrylowych z dodatkiem środka o właściwościach antybakteryjnych. Taką wannę łatwiej utrzymać w czystości, bo na jej powierzchni wolniej rozwijają się bakterie i efekt jej mycia jest trwalszy.
foto: Marcin Czechowicz
Ciepła podłoga w łazience
Temperatura w łazience jest ważna zawsze, ale szczególnie zimą. Zgodnie z Polską Normą powinna być wyższa niż w pozostałych pomieszczeniach (projektowana wartość to 25°C). Gwarantuje to komfort cieplny kąpiącym się osobom, a także sprzyja szybkiemu wysychaniu mokrych sprzętów, ścian i podłogi.
Popularnym rozwiązaniem w pomieszczeniach z „zimną” posadzką z terakoty jest ogrzewanie podłogowe. Możliwość wyjścia z wanny lub spod prysznica na podgrzewaną posadzkę jest dla wielu osób warta pieniędzy wydanych na potrzebną do tego instalację. Jeśli chcemy ją zastosować tylko w jednym pomieszczeniu, najlepiej ułożyć pod terakotą elektryczne kable lub matę grzejną. Tę ostatnią, ze względu na niewielką grubość (2,5 mm), można ułożyć nawet na starej posadzce, pod nową terakotą. Kable są nieco grubsze (3–7 mm). Energia elektryczna jest jednak droga, więc tańsze w eksploatacji będzie ogrzewanie podłogowe wodne zasilane przez kocioł na gaz ziemny, olej lub paliwa stałe. Ale wykonanie instalacji wodnej jest bardziej skomplikowane i droższe niż elektrycznej.
Najprostsze i najtańsze rozwiązanie to podłączenie rury tworzącej pętlę ogrzewania podłogowego do rur grzejnika. Na powrocie pętli instaluje się specjalny zawór RTL ograniczający temperaturę płynącej nią wody. Dzięki temu powierzchnia podłogi nie będzie cieplejsza, niż dopuszczają normy (w łazience maksymalnie 33°C). Pewnym problemem przy wykonywaniu ogrzewania podłogowego wodnego jest większa niż w przypadku elektrycznego grubość płyty grzejnej. W najlepszym razie przy zastosowaniu specjalnego systemu z rurą o średnicy zaledwie 9,9 mm mocowaną do maty o grubości 12 mm całkowita wysokość grzejnika podłogowego wyniesie 1,5 cm.
foto: Mariusz Bykowski
Łazienka z dwóch pomieszczeń
foto: Mariusz Bykowski
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...