Rabata preriowa: ogród Katarzyny Bellingham

Jeżowka odmiany 'White Swan' i żółte rudbekie wśród traw ozdobnych na naszych rabatach preriowych.

Rozplenica japońska, kocimiętka i rozchodnik posadzone są przy ścieżce, natomiast sadziec plamisty tworzy punkty fokalne na rabatach preriowych.

Jeżówki z liatrą kłosową i rudbekią, a za nimi kwitnące śmiałki darniowe, które są zarówno tłem rabaty preriowej, jak i jej kręgosłupem.

Sadźce plamiste i rozplenica japońska pięknie wyglądają w mglisty poranek. W ścieżce widoczne liście białej koniczyny.

Zima pod śniegiem wśród roślinności mogą schować się małe zwierzęta, a ptaki zajadać się nasionami z zaschniętych bylin.

W naszym ogrodzie rabaty preriowe "pływają" jak wyspy w darni koszonej trawy. Trawiaste ścieżki o szerokości 2 i 1 metr są wygodne i ładne

Starajmy się zawsze sadzić rośliny w grupach, gdyż wtedy wyglądają naturalnie i swobodnie. Niech plamy bylin przeplatają się i powtarzają.

Na rabatach naturalistycznych poza błękitem kocimiętki czy perowskii świetnie sprawdza się mikołajek w różnych odmianach oraz kłosowiec.

Ogród w Chmielnie to jedna z pierwszych zaprojektowanych przeze mnie prerii, zastaliśmy tu niestety już istniejący żywopłot z tuj, który nie pasuje do swobodnej kompozycji - o wiele ładniej wyglądałby tu żywopłot grabowy.