Mieszkanie w stylu vintage – galeria zdjęć mieszkania Agnieszki i Cezarego

W mieszkaniu o otwartym planie ważne jest wizualne wydzielenie stref o różnych funkcjach. Czarna ściana odcina przedpokój od reszty pomieszczenia, a „poszarpane” łączenie francuskiej jodełki i heksagonalnych płytek oddziela część wypoczynkową od pozostałych stref. Żeliwne schody (wzór francuski) sprowadzono z Holandii. Są z osobnych elementów, które na miejscu połączono i zespawano. Na antresoli można rozłożyć dodatkowe materace do spania lub wypocząć w fotelach projektu Józefa Chierowskiego. Antresolę, podobnie jak zabezpieczające ją minimalistyczne poręcze (pomysł właścicieli), wykonał siostrzeniec Cezarego, Mateusz. Kolekcjonerskie perełki: na stole kolekcja wazonów z Włocławka autorstwa Wita Płażewskiego (wzór nr 391, tzw. Trąba słonia, oraz wzór nr 473), a na bufecie - fajansowa
lampka nocna także projektu tego artysty (wzór nr 222 z 1957 r.).  

Stół (@modernloftindustrial) powstał według projektu właścicieli. Blat wykonano z tego samego kamienia, z którego są zrobione blaty w kuchni (granit Blue In The Night). Stalowe nogi zostały pomalowane na złoto. Krzesła projektu Rajmunda Hałasa właściciele dostali od przyjaciół w prezencie na nowe mieszkanie. Własnoręcznie je odnowili.

Wersalka to zdobycz wypatrzona na facebookowej grupie „Uwaga, śmieciarka jedzie”. Podobnie jak krzesła, wymagała całkowitej renowacji. – To była praca zbiorowa. Czarek rozkręcił meble i wymienił gąbki, ja oczyściłam i pomalowałam drewniane stelaże, a moja kuzynka uszyła nową tapicerkę – wyjaśnia Agnieszka.

Kredensik Agnieszka upolowała na Olx.pl w dziale „Oddam za darmo”. Był w idealnym stanie. Nad nim powiesiła talerze z Zakładu Fajansu „Włocławek” we Włocławku. Cztery mniejsze to projekty Elżbiety Piwek-Białoborskiej. Większy talerz to Kapelusz – wzór nr 287 projektu Jana Sowińskiego.

Prosta, biała kuchnia pozwala wybrzmieć mocnym dodatkom – żeliwnym schodom, starej cegle oraz perełkom vintage. Przedmioty o złocistym, miedzianym i miodowym wykończeniu dodają ciepła wnętrzu. Lampy stojące i podłogowa są z odzysku. Kinkiety na łamanym wysięgniku pochodzą ze sklepu Max Fliz. Drewniane elementy wersalki i krzeseł zyskały ciepłą miodową barwę dzięki pokryciu ich bejcą (ZAR NR 119) i lakierem (ZAR ULTRA połysk).

Agnieszka lubi kuchnie z IKEA. – Są klasyczne, funkcjonalne i łatwo je rozplanować – wyjaśnia. Charakteru tej strefie dodają: złote uchwyty i panel chroniący ścianę przed zabrudzeniem oraz granitowy blat (na nim m.in. biały dzban projektu Jerzego Słuczan-Orkusza z Huty Szkła Gospodarczego Tarnowiec oraz paterka projektu Pera Lutkena z duńskiej wytwórni Holmegaard). Oryginalne hokery świetnie przełamują skandynawski schemat.

Ze sklepu przyjechały jedynie zasłony, kwietnik i poduszki (IKEA). Żyrandol ze szklanymi kloszami, szydełkowa kapa
i talerze na ścianie są z drugiej ręki. Łóżko i półki na książki to handmade.

W roli zagłówka występuje brama wjazdowa prowadząca dawniej do domu dziadka Cezarego. Agnieszka oczyściła ją drucianą szczotką, wydobywając na wierzch kolejne warstwy farb. – Początkowo rozważałam pomalowanie jej lakierem bezbarwnym, ale uznałam, że połysk nie będzie do niej pasował. Zostawiłam ją więc tak, jak była – wyjaśnia. Stalową ramę łóżka wykonał siostrzeniec Czarka. Drewniane półki właściciele wykonali z desek kupionych w markecie budowlanym. Czarek przyciął je na wymiar, a Agnieszka pomalowała lakierem wodnym. Obok wiszą „włocławki” – talerz oraz patera dekoracyjna Kapelusz (wzór nr 3111) projektu Jana Sowińskiego.

Regały, wykonane na wymiar, są minimalistyczne, by nie konkurowały z bogatą w formy i kolory kolekcją szkła. Jedynym elementem ozdobnym zabudowy jest podświetlenie półek, które po zmroku w efektowny sposób podkreśla urodę zbiorów.

Najcenniejszym okazem ekspozycji jest wykonana z bezbarwnego szkła i produkowana w krótkiej serii patera Radiant projektu Jana
Sylwestra Drosta. Obok znajduje się świecznik i bomboniera bez wieczka, z tej samej kolekcji. Towarzyszą im między innymi owocarka
i bomboniera ze szkła prasowanego z Huty Szkła w Ząbkowicach projektu Eryki Trzewik-Drost oraz wazony Wita Płażewskiego, Jana Sowińskiego, Elżbiety Piwek-Białoborskiej, Jana Sylwestra Drosta i Bogdana Kupczyka.

Przepiękne szkło z serii Bałtyk zaprojektowane przez Zbigniewa Horbowego Agnieszka kupiła w sklepie internetowym @fajnebostare.

Ozdobą czarno-białej łazienki jest efektowny żyrandol (wypatrzony na tematycznej grupie na Fb) oraz lustro w masywnej złotej ramie (Oprawiamywramy.pl). Zamiast tradycyjnych kinkietów lustro doświetlają lampy skonstruowane przez właścicieli. – Przewody i żarówki kupiliśmy w markecie, oprawki wykonaliśmy z elementów pozyskanych ze starych lamp – mówią. Szafka pod umywalkę jest z Olx.pl. – Była już po renowacji. My jedynie skróciliśmy jej nóżki, by dopasować wysokość do naszych potrzeb – wyjaśnia Agnieszka.

Ściany i podłogi wyłożono włoskimi płytkami (Statuario Grigio Lucido) kupionymi we wrocławskim CERMAG-u. Wanna i umywalka to Villeroy & Boch, czarne matowe baterie – Omnires. Szklany parawan zrobiono na zamówienie.

Regał o stalowym stelażu powstał według pomysłu właścicielki. Świetnie się sprawdza w roli miejsca do przechowywania ręczników i łazienkowych drobiazgów, ale Agnieszka nie byłaby sobą, gdyby nie przemyciła tu swojej kolekcji. Wazon to Calypso z fabryki porcelany Wawel (projektu Zbigniewy Śliwowskiej-Wawrzyniak).