Kuchenny parapet pomysłowo zaaranżowany – galeria zdjęć
–
Kuchenny parapet - minimalistyczna biel z akcentem
Okno tuż nad blatem roboczym i zlewozmywakiem (Mezzo) z efektowną baterią (Zumba, Ferro). Jej elastyczna czerwona wylewka to mocny akcent na tle białych okna i parapetu. Zostały stylowo wykończone gzymsem i ramą ładnie odcinającą się od miętowej ściany. W przypadku innej baterii ze srebrzystą baterią to okno - dla kontrastu - mogłoby być czerwone! Na tak zaaranżowanym parapecie pięknie będą się prezentować rośliny ozdobne i zioła.
Kuchenny parapet - gdy okna są nisko
Nisko ulokowane okna mogą być mankamentem, ale dzięki nim ciąg roboczy jest oświetlony naturalnym światłem. Powyżej zamontowano szafki. Parapet zastąpiono odpowiednio dopasowanym blatem (Marmur Czarny 5544P, Juan.pl).
Kuchenny parapet - dodatkowy blat albo stolik
Zamiast zwykłym parapetem okno wykończono szerokim blatem, pod którym zamontowano szuflady. To część zabudowy kuchennej. W razie potrzeby na tym „parapecie” można hodować zioła, pokroić to i owo lub przysiąść na stołku i zjeść śniadanie.
Kuchenny parapet - na trzy sposoby
To okno drewniane albo z PCV je imitującego można było wykończyć na trzy sposoby. Tu widzimy parapet z tego samego materiału co blat roboczy. Z drewna w odcieniu ram byłby klasycznym rozwiązaniem. Efektownie prezentowałby się też parapet z płytek, którymi wyłożono ściany (Majolika, Tubądzin).
Kuchenny parapet - pełna integracja
Zrezygnowano z parapetu, a blat ze spieku kwarcowego Oxide Grigio (Laminam.pl) z cokołem idealnie wypełnił okienną wnękę. Białe ramy, roleta, szafki i wyprofilowany zlew tworzą sterylną całość, która może uwieść nie tylko miłośników minimalizmu.
Kuchenny parapet - loftowa kombinacja
Częściowo usunięty tynk odsłonił wiekową cegłę. Szkoda na niej kłaść parapet. Jej loftowy szyk podbijają srebrne zlew i bateria Vital (Franke).
Kuchenny parapet - naturalne dekoracje
Tuż przy stole - okno z wąskim drewnianym, jak ono, parapetem. Na tyle wystarczyło miejsca, ale i tak wykorzystano go do maksimum. Zielistka rośnie w czerwonym dzbanku, w chabrowym koszyczku czerwienią się pomidory, a suszone morele cieszą oko żółcieniem, do tego koronkowa zazdrostka i kraciasty lambrekin - wiejska kuchnia ciepła i przytulna!
Kuchenny parapet - zimna szafka
Parapet może przykrywać szafkę zrobioną pod nim. Jeśli wnęka pod oknem jest szeroka, warto się o nią pokusić. Powinna mieć mały otwór (z możliwością regulacji) na zewnątrz. Kiedyś tego rodzaju szafki były dość powszechne, zwłaszcza w kamienicach, gdzie ściany są grube, a nisze podokienne głębokie - zastępowały lodówkę (nazywano je zimnymi szafkami). Dziś tego rodzaju szafka może uzupełniać lodówkę i stać się np. sezonową piwniczką na wina czy przechowalnią przetworów.
Kuchenny parapet - wersja kombinowana
Okna dachowe nad ciągiem roboczym nie wykluczyły obecności parapetu. Jego funkcję przejęła półka z tego samego materiału co blat. Na tle kwarcowej okładziny (wzór Decore Ocra, Technistone®) rośliny i zioła stworzą egzotyczną kompozycję. Półkę-parapet warto też doświetlić, np. kinkietami na wysięgnikach. Pod spodem można dać listwę LED, by wygodniej pracowało się na blacie i przy zlewie.
Kuchenny parapet - zabawa retro
Profilowany parapet ma „wsparcie” w postaci cokołu drewnianego blatu. Podwieszany ceramiczny zlew i stylizowana bateria udają, że mają sto lat. Dekoracyjne drobiazgi (Sophieallport.com) także są jak z kuchni babuni.
Kuchenny parapet - jego brak może być zaletą
Kuchenne okno nie musi mieć parapetu. Czasem to nasza decyzja, a czasem efekt minimalnego metrażu. Wtedy okno możesz podkreślić np. lamówką z farby czy drewnianych profilowanych listew (nawet gdy jest zlicowane ze ścianą), ale nie jest to koniecznie. Jeśli pod oknem ma być zlewozmywak, pomyśl o specjalnej baterii podokiennej, np. Toledo (Ferro). Złożysz ją, gdy będzie trzeba otworzyć skrzydło.
Kuchenny parapet - jak półeczka
Parapet jest biały, jak okno i płytki nad blatem roboczym. Wykończona sztukateryjnymi listwami wnęka okienna naturalnie łączy się z profilowanym parapetem. Ten zaś optycznie łączy się ceramicznym zlewem. Sam parapet jest wąski, ale tworzy ładną półeczkę nad czarnym blatem. Wystarczyło na niej miejsca na dekoracyjne drobiazgi i zioła.
Kuchenny parapet - powtórka z blatu
Ta kuchnia jest bardzo podobna do poprzedniej, urządzono je w jednym stylu - mają podobne szafki, zlewy, płytki i czarne blaty, nawet obie rolety są w kratkę, choć różni je kolorystyka. Tym razem parapet zrobiono z tego samego granitu co blat. Całość także jest efektowna. A Wam, która wersja bardziej się podoba?
Kuchenny parapet - szeroko pod oknem
Nowy dębowy blat (Leroy Merlin) nakrywający ciąg roboczy został celowo spatynowany przez stolarza, by wpisywał się w klimat retro kuchni. Został również precyzyjnie wyprofilowany tak, że idealnie "wjeżdża" pod samo okno. Tym sposobem uzyskano więcej miejsca na akcesoria i dekoracje. Ceramiczny farmerski zlew z widocznym frontem (np. IKEA, Villeroy & Boch, Bianco) doskonale prezentuje się osadzony w szerokim dębowym blacie i na tle okna.
Kuchenny parapet - skromnie i przytulnie
Gdy miejsca jest niewiele lub okno znajduje się na szlaku komunikacyjnym, parapet nie może być szeroki. Najlepiej ograniczyć go głębokości niszy okiennej plus centymetr, dwa szerszy, by osłaniał ścianę przed obijaniem. Zrobiony z tego samego materiału, co okno będzie dobrze wyglądał. Tu mamy bardzo miłą dla oka skromną aranżację - ciepły odcień drewna, gliniane doniczki z roślinami, makramowy lambrekin - która dodaje kuchni przytulności. Jeśli miejsca byłoby ciut więcej, można by pokusić się o zamknięcie kompozycji pod parapetem zabudową kaloryfera.
Kuchenny parapet - ważny każdy centymetr
W niewielkiej kuchni są dwa okna z wąskimi, białymi parapetami, a każdy wykorzystano inaczej: po lewej mamy minibiblioteczkę z książkami kucharskimi, po prawej zaś - miniogródek i miejsce na przyprawy. W świetle okna można zrobić półeczki, lecz powinny być one proste w demontażu, albo po prostu wstawić malutki regalik tak, by mycie okna nie sprawiało trudności.
Kuchenny parapet - dodatkowy blacik
Kuchenny kącik jadalniany urządzono pod oknem z kamiennym parapetem. Celowo jest on szeroki - w ten sposób gospodarze zyskali swego rodzaju półkę nad stołem. Można na niej trzymać kwiaty, ale też tacę z naczyniami itp., traktując jako dodatkowy blacik.
KuKuchenny parapet - orygianalne rozwiązanie
Trzy okna dachowe z roletami Shadows (kolekcja Lumine, Marcindekor.com.pl) łączą się dolną krawędzią ze ścianą kolankową, w niej zaś zrobiono trzy małe wnęki z miniparapetami. Oczywiste miejsce na domowy ogródek, np. ziołowy, lecz także na eksponowanie pięknego użytkowego szkła, które dzięki światłu będzie wyglądać zjawiskowo!
Kuchenny parapet - wystarczy farba
Okno ze szprosami w rustykalnej kuchni jest nieco poniżej blatu roboczego. Zarówno blat wyłożono różnymi płytkami, końcówkami serii itp., parapet zaś zwyczajnie pomalowano niebieskawą farbą. Ekspozycja kamiennych i glinianych naczyń oraz deski do krojenia od lokalnych wytwórców dopełniają wiejską aranżację.
Kuchenny parapet - urok prostoty
Okno otwiera perspektywę wąskiej kuchni widokiem ulicy. Zwyczajny, biały parapet jest prawie niezauważalny, nie wadzi więc to, że jest trochę poniżej blatu roboczego. O jego istnieniu przypominają jedynie rośliny w białych doniczkach i niebieskie szkło. Półeczka poniżej domyka kompozycję.