Kolorowa ściana w kuchni – 22 zdjęcia pięknych kuchni w różnych stylach. Galeria inspirujących pomysłów

Wyraźne podziały, jakie dają fronty szafek, biała okładzina ponad blatem i lodówka (wyposażenie IKEA), znalazły swoją kontynuację w dekoracji ściany po lewej stronie zabudowy. Biel, szafir i pudrowy róż tworzą abstrakcyjną kompozycję podkreśloną ciemnożółtymi dodatkami (całość nasuwa skojarzenie z kompozycjami Pieta Mondriana). Główną rolę gra oczywiście szafirowy pas ponad szafkami i mimo swojej intensywności stanowi przeciwwagę do dynamicznej aranżacji.

Minimalistycznie urządzona kuchnia (proj. Aleksandra Kurowska) sprawia wrażenie lekkiej i przestronnej, ale także chłodnej. Tę surowość łagodzi kilkumetrowa mozaika na ścianie między ciągiem roboczym a szafkami wiszącymi. Choć trudno w to uwierzyć, została ona ręcznie namalowana przy pomocy szablonu. Wykorzystano farby w kilku kolorach i matowy lakier, którym następnie zabezpieczono dekorację. Upływ czasu dowiódł, że ten zabieg uodpornił ją na wodę, parę wodą, pryskający tłuszcz itp. Warto zwrócić uwagę, że wokół mozaiki pozostawiono biały margines, który każe wierzyć, że jest tu więcej przestrzeni niż w rzeczywistości. Ciekawym trickiem jest też zastosowanie cienkiej czarnej listwy, która biegnie pod blatem kuchennym i wokół otwartej półki wciętej w wiszące szafki. Efekt jest doskonały – oba te elementy wydają się unosić w powietrzu.

Czarna matowa ściana stała się tłem dla szafek białych i w odcieniu jasnego drewna (kuchnie na wymiar Senso Kitchens, meble Capital 42nd Marche Avenue i 40th Board Avenue, Brw.pl). Przestrzenne półki z czarnego metalu integrują się ze ścianą i tworzą efektowną, trójwymiarową konstrukcję, która oprócz funkcji praktycznej, ma też walor dekoracyjny. Delikatne oświetlenie blatu dodatkowo uplastycznia czerń ściany i dodaje jej miękkości.

Kuchnia urządzona w stylu skandynawskim wyposażeniem z IKEA to wyważona słodycz z nutką vintage. Lśniące różowe płytki mają wzory nawiązujące do projektów z połowy XX wieku. Położono je na całej ścianie, a ich drobny deseń skonfrontowano z także drobnym, lecz ponadczasowym, wzorem płytek podłogowych. To połączenie nie razi dzięki dużym jednolitym powierzchniom: szafkom i lodówce w odcieniu lodowego błękitu oraz różowemu blatowi stołu. Wielobarwne dodatki i akcesoria (seria Ömsesidig) dopełniają wystrój energetycznie.

Kuchnia z klasyczną zabudową meblową w bieli i jasnym odcieniu drewna (KAM, Meblekam.pl) zyskała na charakterze dzięki dwóm mocnym akcentom: czarnemu, lśniącemu okapowi o nowoczesnej formie oraz szmaragdowej ścianie z fakturą. Doskonałym posunięciem okazał się wybór czarnego AGD oraz taboretów z obiciami w kolorze ściany. Te detale dyskretnie dopełniają całość.

Jedna ściana pokryta czarną tablicówką, druga białą ceglaną okładziną, trzecia – żółtą farbą emulsyjną. Minimalistyczna zabudowa Iris (także pozostałe wyposażenie Brw.pl) pozwala na wszelkie eksperymenty kolorystyczne.

Otwarta na pokój kuchnia w starej kamienicy została urządzona z odniesieniami do dawnych lat. Biała zabudowana o wyoblonych krawędziach kojarzy się nawet z czasem międzywojnia, ale większość wyposażenia pochodzi albo nawiązuje do połowy XX wieku, m.in. lodówka Smeg, krzesełka ze sklejki (IKEA), lampa zrobiona z blachy offsetowej (Grupa Twożywo). Największe wrażenie jednak robi pas koralowej czerwieni wypełniający przestrzeń między ciągami szafek w newralgicznych miejscach osłonięty szkłem. Energetyczna dekoracja skutecznie ożywiła kuchnię i dodała jej pazura. Na kolejnym zdjęciu zobaczymy także aranżację vintage, lecz w stonowanej kolorystyce.

Wyposażenie to istna zbieranina, począwszy od współczesnych szafek tworzących ciąg roboczy, bo tradycyjny śląski byfyj (kredens stojący bokiem po prawej stronie kadru) i nadstawkę kredensu przedwojennego, którą pomalowano na biało i zawieszono na ścianie na lewo od okna. Klimat dodatkowo tworzą lampy, stół i krzesła z połowy XX wieku oraz kolekcja starych ceramiki i szkła traktowanych użytkowo i jako dekoracja. A wszystko to na tle ścian w odcieniu cappuccino. Jest ciepły, stonowany i świetnie podkreśla biel framug, listew i sufitu.

Propozycja IKEA udowadnia, że ciąg roboczy (fronty Kungsbacka i blat Säljan) i ściana nad nim lub jej fragment w jednym kolorze mogą wyglądać arcyciekawie! Bryłę czerni uzupełniają jeszcze piekarnik, okap, płyta, zlew, bateria i półka. Ba, nawet kinkiety są czarne! Stalowe dodatki i akcesoria, jak np. półka, wieszak i pomocnik (poza kadrem) podkręcają całość loftowo. Lśniący i szczotkowany metal również rozjaśnia aranżację. Proponowana wersja będzie idealna do kuchni o dużych oknach, jasnych pozostałych ścianach lub pomysłowo oświetlona licznymi źródłami światła. Jeśli czerń to dla ciebie trochę za dużo, pomyśl o wersji antracytowej, szarej albo np. szmaragdowej.

Kuchnia trochę rustykalna, trochę skandynawska, której główną ozdobę stanowi lamperia z tapety w biało-niebieskie prążki. Została  nieprzypadkowo wykończona drewnianą listwą w kolorze blatu roboczego. Na kolejnym zdjęciu będzie można zobaczyć inaczej rozegraną lamperię w kuchni rustykalnej, lecz zupełnie inną w charakterze.

Rustykalna kuchnia, której ściany obiega lamperia z tapety do malowania o fakturze worka jutowego. Została pokryta odporną na szorowanie farbą marki Dekoral. Ścianę kominową pomalowano w całości. Lamperię wykończono bordiurą z… kupionej na metry bawełnianej koronki!

Efektowne połączenie nowoczesnego stylu skandynawskiego z klasyką lat 50., naturalnymi materiałami, dużą ilością drewna i sporą dawką różu. Wyposażenie części kuchennej utrzymane jest w bieli, którą ocieplają drewniane blaty oraz różowa lodówka (Smeg). Ponad pasem płytek niczym marmur niebieska ściana, do której nawiązuje błękitny pojemnik na blacie. Ciemnoniebieskie uchwyty szafy to wisienka na torcie. Warto zauważyć, że aneks, który kończy się wyspą, ma białą posadzkę, a parkiet w jodełkę „przejął” białe dekory, by zintegrować przestrzenie.

W kuchni ze skośnym sufitem królują biel i odcień lazurowy. Białe szafki z płycinami i drewnianym blatem oraz płytki jak kafelki ze starego pieca (Mugat, Vives) to kwintesencja tradycji. Lazurowa ściana powyżej nie pozwala popaść w rutynę i stanowi świetne tło dla półeczki własnej roboty (słoiczkom po kawie wystarczyło dorobić „czapki” z płótna i sznurka). Jeszcze kilka drobiazgów w błękitach i przytulna całość gotowa.

Malutką przestrzeń wypełnia zabudowa w kształcie litery C gwarantująca dużo miejsca do przechowywania oraz stanowiska do gotowania (płyta indukcyjna, piekarnik Siemens, kuchenka mikrofalowa Amica) i zmywania (zlew Pyramis, bateria Janet, Alveus, zmywarka w zabudowie, Bosch). Białe ramiakowe fronty zostały ozdobione czarnymi „kropkami”. Miętowe szkło wypełnia lukę ponad blatem i wiszącymi szafkami, dając ochronę ścianie i kolor wnętrzu (projekt Ewelina Para, Red Design), a także tło jasnoróżowemu małemu AGD.

Kuchenną zabudowę tworzą białe gotowe szafki (IKEA) oraz sklejkowe – zrobione przez stolarza na wymiar. Granit na blat zamówiono w firmie… wykonującej nagrobki (często jest tańszy niż w zakładach zajmujących się obróbką kamienia do wnętrz). Zgrano z nim ekran nad blatem, gładki, z szarego szkła.

Kuchnia łączy funkcje miejsca do gotowania i jadania. Na podłodze stare sosnowe deski – wycyklinowane i polakierowane, dzięki czemu uwidoczniono piękne słoje.Takie same znajdują się na suficie, ale te zostały pomalowane na ciemny brąz. Ikeowska zabudowa doskonale wpisała się w konwencję łączenia starego z nowym. Tradycyjna glazurę nad blatem zastąpiły farba – całe wnętrze pomalowano na szarobłękitny odcień – i stare reklamy drukowane na blaszkach (kolekcja została kupiona na warszawskim targu staroci).

Ściana czy jej fragment pokryty farbą tablicową i magnetyczną to modny element kuchennego wystroju. Tu czarna pionowa ściana „dźwiga” skos i go trochę „unosi”. Kolorowe magnesy czy notatki, zegar, obrazek z jasnym passe partout będą świetnie na niej wyglądały.

Kuchnia znajduje się w polskim domu, lecz wystrojem wyraźnie nawiązuje zarówno do prowincjonalnych wnętrz francuskich, jak i angielskich. Płytę indukcyjną ze sporym marginesem blatu obudowano słupkami, które połączono gzymsem. Po bokach mieszczą się  szafki i piekarnik, na górze zaś – pochłaniacz. Powstałą wnękę wyróżniono rdzawymi płytkami. Oświetlenie wydobywa ich piękno i ociepla całość. Pod kolor na gzymsie ustawiono angielskie terakotowe pojemniki na przyprawy (Henri Watson, Pastandpresent.pl). Strefę gotowania zdobią ładne, użytkowe detale: maselniczka (Arthur Wood), czerwony pojemnik z pokrywą (Comptoir de Famille, Coqlila.pl) oraz kamionkowa butelka i drewniane łyżki i łopatki w ceramicznym naczyniu w kształcie beczułki (Arthur Wood).

Aneks kuchenny w wykuszowymi oknami z przepiękną dębową jodełką francuską urządzono wręcz z dizajnerskim zacięciem. Odsłoniętą cegłę pomalowano na złoto, co dało efekt zjawiskowy! Złota ściana pięknie koresponduje z miodowym odcieniem drewna i stanowi także świetne tło dla pamiątkowych ozdobnych talerzy. Granitowy blat oświetlają czarne kinkiety, więc nad stół wyszukano czarną lampę ze stosowną złotą „podszewkę”. Ów stół to też rzecz wyjątkowa: to stary stół stolarki oczyszczony i wygładzony. Pod oknem stanął stolik, którego podstawą są nogi od starej maszyny.
Uzupełniono go fotelem obitym skórą dla dodania mu charakteru i odczarowania żeliwnych singerowskich nóg, które są częstym elementem aranżacji utrzymanych
w stylu retro. 

Otwartą kuchnię oddziela od stylowo urządzonego pokoju półwysep – tak jak cała zabudowa – nowoczesny i nie narzucający swojej obecności. Ścianę nad ciągiem roboczym wyłożono płytkami w kolorze butelkowej zieleni (np. Lume Green Lux, Marazzi), a odcień dobrano tak, by współgrał z obiciami krzeseł, wzorami na klimie z początku XX wieku. Strefa półwyspu to przejście między jadalnią a kuchnią, zdobią ją więc formy do ciast i pasztetów po dziadkach oraz talerze dekoracyjne z serii Tańce polskie (proj. Zofia Stryjeńska, Chodzież).

Przygotowana przez projektantów IKEA nowoczesna kuchnia w bieli, czerni i ciepłej szarości – funkcjonalna i przytulna. Białą zabudowę (fronty Enköping) przykryto czarnym blatem (Säljan) i uzupełniono czarnymi uchwytami (Skruvshult). Strefa gotowania zaznacza się wyraźnie czarnymi płytą indukcyjną, piekarnikiem i okapem. O wyjątkowym uroku tego wnętrza zadecydowała lamperia w ciepłym odcieniu szarości (sprawdziłby się też taupe). W części jadalnianej (prawa strona kadru) ma postać płycinowej boazerii, nad blatem jest gładka. Wieńczy ją szeroka listwa od góry oraz wykańcza od dołu, gdzie jest to możliwe. Doskonałym pomysłem okazało się włączenie w nią okien kolorem. Dodatkowo urozmaiciły linię lamperii i stały się „żywymi obrazami”, zmieniającymi się wraz z porą dnia i roku.

Aneks kuchenny wyłożony szarymi płytkami i z białą minimalistyczną zabudową byłby zapewne praktyczny i nawet ładny, ale też… nudny! Tymczasem naklejona od góry na szafkach czarna „falbanka”, czarny prostokąt piekarnika oraz czarna metalowa plafoniera już trochę podziałały. Prawdziwą robotę zrobiły jednak ściany! Powyżej blatu pomalowaną na łososiowo ścianę zdobi kolekcja talerzy z rybami z PRL-u (sygnowane Ćmielów i Chodzież) i starszych oraz kilka współczesnych. „Rybna” jest też tapeta poniżej (także tapeta w vintage'owy deseń widoczna po lewej stronie, Pixers.pl). Aneks kończy się półwyspem, a ten niską etażerką z frezowanymi nogami pomalowaną pod kolor ściany. To i ozdoba, i dodatkowe miejsce do przechowywania.