Jeśli wokół domu rosną drzewa, możesz je „obudować” tarasem, zamiast ograniczać jego rozmiar Wokół drzew czy wysokich krzewów pozostaw wolną przestrzeń, zabezpieczoną kratownicą. Im będzie ona większa, tym lepiej w przypadku tarasu bez dachu, bo więcej wody deszczowej dostanie się do gruntu. Posadzka z drewna (np. Deska drewniana modrzew syberyjski, Dlh.pl) albo jego imitacji będzie najlepiej się prezentować i harmonizować z założeniem aranżacyjnym.

Parterowe mieszkanie w bloku z miniogródkiem i takim tarasikiem. Gospodarze na karniszach zamontowanych do balkonu powyżej zawiesili najtańsze firanki z IKEA. Pięknie filtrują światło i zapewniają gram intymności. Na trawniku stolik i fotel z bambusa, pomalowany na biało, wyraźnie odmłodniał. Szare duże pojemniki z roślinami wyznaczają granicę tarasu. Na kolejnym zdjęciu zobaczymy, co na nim się dzieje…

Szara ściana zewnętrzna stanowi wyraziste tło dla tarasowej, wykonanej przez gospodarzy, kanapy z palet. Miękkie materace i poduszki zapewniają komfort. Regał ze skrzynek po jabłkach uzupełnia wyposażenie. Gospodarze samodzielnie szlifowali i malowali skrzynki. Kwiaty białe oraz różowe i fioletowe doskonale się prezentują zarówno na bieli, jak i na ekologicznych odcieniach maty (Leroy Merlin).

Przykład tarasu (wyposażenie IKEA) z ażurowym zadaszeniem typu pergola, które dozuje słońce. Na poprzeczkach warto zawiesić lampy i lampiony – świetnie będzie to wyglądać. Chłodna kolorystyka posadzki, ścian i mebli także działa jak klimatyzator. Przy słupach warto posadzić pnącza wieloletnie, które zacienią miejsce odpoczynku i przydadzą mu klimatu. Jeśli miejsce jest nasłonecznione, świetnie sprawdzą się glicynia, aktinidia, powojniki, milin, chmiel zwyczajny. Na stanowisku półcienistym i cienistym będą rosły m.in.: bluszcz zwyczajny, hortensja pnąca, kokornak. Dość uniwersalne są winobluszcze i rdest auberta. Nie należy się pnączy obawiać. Odciągają one wodę od fundamentów, jeśli są posadzone w ziemi przy ścianie, chronią miejsce pod nim przed deszczem, zacieniają i dają mnóstwo tlenu. 

Miejsce wypoczynku po prostu oddzielono od trawnika krawężnikiem i część „tarasową” wysypano żwirem. Drewno, plecionka, metal, ceramika, bawełna (produkty Westwing.pl) doskonale do siebie pasują, tworząc całość bliską natury w konwencji śródziemnomorskiej. W żwir dobrze wsiąka deszcz, a żeby ładnie wyglądał, wystarczy czasem go wyrównać grabkami.

Miejsce jadalni pod chmurką wyznaczają mrozoodporne szare płyty (mogą to być po prostu płyty chodnikowe, np. z odzysku, gres imitujący beton), które zlicowano z trawnikiem. Choć granica jest wyraźna, powierzchnia w naturalny sposób łączy się z ogrodem i wtapia w otoczenie. Wyplatane meble doskonale tu pasują, a poduszki i sztuczne futrzaki kuszą, by zasiąść na dłużej. Sielski obrazek uzupełniają tradycyjne pelargonie (Pelargonium for Europe), zdobiąc stół, pograniczne tarasu i trawy, Tu i ówdzie ustawiono je w koszykach i pojemnikach także na dalszym planie, by kolorami uzupełniły aranżację.

Ten taras to mała budowla składająca się drewnianego podestu na małym wzniesieniu, paneli tworzących ścianki odgradzające od sąsiadów oraz barierki spinającej owe ścianki i konstrukcję pod dach z przezroczystego pleksiglasu. Drewno, biel i wyraziste barwne akcenty stworzyły efektowny, przytulny salonik zewnętrzny. Aranżacja jest dynamiczna z racji mnogości deseni – kwiaty, paski, zygzaki, wzory ludowe na parasolce z Colorfolk.pl – ale nie chaotyczna. To zasługa konsekwentnemu trzymaniu się gamy wybranych kolorów (nawet kwiaty poddały się temu reżimowi!). Warto zwrócić uwagę, że barierka powtarza motyw kratki z paneli. Wyposażenie składa się z mebli bambusowych, stolika z palet własnej roboty i podwieszanego fotela, ale biel nadaje im wspólny ton. Całość jest więc spójna i harmonijna, a drewniana posadzka ją ociepla i czyni przyjazną. Uwaga: jeśli marzysz o tarasie z taką właśnie posadzką, lecz obawiasz się o jej trwałość, obejrzyj film MuratorTV pod galerią. Dowiesz się, jak konserwować np. olejem drewno na tarasie, by służyło wiele lat i pozostało piękne.

Niewielką powierzchnię przy domu wyłożono deskami, które celowo wyglądają jak po wieloletnim użytkowaniu. Siedzisko z palet to tania i ekologiczna opcja, bardzo modna przy tym. Beżowoszare poduszki zapewniają wygodnę. Stoliki z drucianą podstawą, marokańska poduszka podłogowa i dywanik oraz dekoracyjne drobiazgi (wyposażenie Westwing.pl) to miłe dopełnienie. Drzewko pomarańczowe i cytrusy na tacy niosą ze sobą powiew znad Morza Śródziemnego.

Zadaszony taras na piętrze urządzony jak wygodny salon z kominkiem (farby oraz preparatu do drewna marki Benjamin Moore). Dach podtrzymują filary nawiązujące formą do paleniska. Mają wbudowane półki pod latarenki albo rośliny. Sofa narożna, fotel i pojemnik są z technorattanu, więc spokojnie zniosą deszcze i chłody. Poduszki i dywan zapewne także są przystosowane do użytku na zewnątrz. Jasne błękity tekstyliów oraz dekoracje na kominku wprowadzają beztroski nastrój nadmorskich wakacji. Pogłębiają to wrażenie okrągły stolik niczym plaster drewna oraz stolik pomocnik stojący w głębi za kanapą współgrające z palisadą z patyków osłaniającą palenisko.

Na wysokim parterze powstał taras jako przedłużenie salonu w typowej kostce z lat 70. XX wieku. Powierzchnię wyłożono mrozoodpornymi płytkami imitującymi kamień i obramowano konstrukcją z kutego żelaza dającą podporę przezroczystemu daszkowi. Wokół tarasu zawieszono białe lekkie zasłony, tu i ówdzie podpięte, by chroniły przed słońcem i uromantyczniały miejsce relaksu. Sporo tu roślin (poza kadrem są też te otulające taras i wpinające się po barierkach) oraz nieoczywistych dekoracji, jak lustro, stare ramy, kuchenne półeczki, zawieszki itp. Wyposażenie podstawowe to wiejski stół spatynowany metodą shabby chic, fotele wiklinowy i z metalu, pomocnik kuchenny… Aby je „skompletować”, pociągnięto wszystko farbą na biało.

Posadzka z kamienia w naturalny sposób przedłużyła salon. Ogromny stół i ławy z litego drewna dobrze zabezpieczonego nie boją się zmiennych warunków atmosferycznych. Metalowe łóżko z IKEA na stałe wzbogaciło tarasowe wyposażenie (wystarczy malować je regularnie farbą do metalu) i służy domownikom do drzemek, leniuchowania i czytania. Hamak dopełnia miejsce relaksu. Duży zielony parasol chroni przed deszczem i słońcem. Czerwień, jak widać ulubiony kolor domowników, to doskonały zastrzyk energii dla rustykalnej konwencji.

Taras na piętrze, pod dachem, z otwartym widokiem na trzy strony – urządzono go jak pokój wypoczynkowy z wygodnymi siedziskami, stolikami, nawet wiatrakiem dającym dodatkową ochłodę. Drewno jest tu wszech obecne, lecz dzięki zróżnicowaniu kolorystycznemu) farby i preparaty do drewna marki Benjamin Moore) aranżacja nie jest ciężka. Strefę relaksu podkreśla dywan oraz dwa kinkiety po oby stronach lustra o regularnych podziałach. Lustrzana tafla to świetny pomysł niemal na każdym tarasie, bo daję głębię i rozświetla przestrzeń, co w wersji zadaszonej może być szczególnie pożądane.

Drzwi ogrodowe prowadzą z salonu wprost na kostkę – nie wiemy, czy jest jej dużo, czy tylko stanowi pas wokół domu. Nie ma to jednak znaczenia, bo inspiracja jest świetna! Tuż pod oknem ustawiono ławeczkę z bambusa i kilka klasycznych donic z roślinami, trochę tekstyliów (produkty Lene Bjerre), jakiś lampionik i gotowe.

Liczący 16 m² taras usytuowany jest od południowo-zachodniej strony. Otaczają go kwitnące drzewa, krzewy oraz tuje, lecz mimo chłodu bijącego od roślin latem bywało tu niezwykle gorąco. Powstało więc zadaszenie.  Meble wypoczynkowe kupiono w JYSK. Są wygodne i uniwersalne, a dzięki dodatkom można zupełnie zmienić ich charakter. Poduszki z chwostami, pledy z frędzlami oraz czarno-białe geometryczne motywy nawiązujące do azteckich wzorów idealnie stworzyły estetykę boho. Towarzyszą im dekoracje z naturalnych materiałów – kawałki drewna wypłukane przez morskie fale, wiklinowe koszyki oraz huśtawka z plecionego sznurka (Netto). Białe dodatki: lekkie niczym mgiełka firanki (IKEA), wykonany z tworzywa żyrandol (Black Red White), świece, lampiony, a nawet pelargonie, róże i hortensji pięknie się prezentują na tle soczystej zieleni ogrodu.

Nowoczesny budynek od strony ogrodu dopełnia taras biegnący wzdłuż całej jego szerokości. Wyłożono go płytkami mrozoodpornymi w odcieniu zbliżonym do koloru elewacji. Szare są też meble, donice, dekoracje – jedyne plamy koloru to kwiaty i nieliczne granatowe tekstylia. Właścicielka domu  Joanna Roszkowska (artystka prowadzi Studio DN Design Group) swoją pasję ceramiczną odkryła przypadkiem, ale została z nią już na zawsze. Spod jej rąk wychodzą nie tylko piękne naczynia z gliny, lecz także rzeźby i obrazy inspirowane naturą. Prace artystki zdobią taras, a naczynia – stół.

Nie jest to klasyczna aranżacja w stylu boho, ale lekko do niej nawiązuje. Plecionki – zwłaszcza fotel, kosz i taca – oraz dywan w charakterystyczne motywy idealnie mieszczą się w konwencji. Klasycznej kanapie z technorattanu i tapicerowanemu podnóżkowi-stolikowi dodają pazura. Gładka brązowa posadzka (Deska kompozytowa kolekcja Solid, Dlh.pl) dosłownie i w przenośni – stylowo wspiera całość.

Taras na piętrze wyłożono jasnymi płytkami, by powiększały niewielką powierzchnię i „chłodziły”. Królują tu dwie barwy: oślepiająca biel i lazur (ściany, okiennice, pergolę i meble pomalowano farbami Benjamin Moore), różowe kwiaty to dodający rumieńca akcent. Pergola aż się prosi o dające cień i chłód pnącza.

Komfort wypoczynku, zwłaszcza w upał, może podnieść tzw. kurtyna wodna, zamieniająca wodę w mgiełkę – orzeźwiającą, chłodzącą i nawadniającą rośliny. Zestaw kurtyny wodnej (Gardena) może obniżyć  temperaturę nawet o 6°C! Rozpylana mgiełka wodna unosi się w powietrzu niczym chłodna zasłona. Dzięki praktycznym obejmom mocującym, zestaw kurtyny wodnej jest niezwykle elastyczny w użyciu. Obejmy można szybko zdemontować, a następnie zamontować wąż w innym miejscu: na balkonie, tarasie, pod parasolem lub w namiocie. W przypadku montażu na stałe, na przykład na pergoli, obejmy mocujące można w prosty sposób przykręcić.

Posadzka tarasu nie musi być w naturalnym odcieniu drewna czy kamienia, może mieć kolor! Jaki?Delikatny czy intensywny? To zależy od gustu i stylu, w jakim utrzymany jest dom i ogród. Warto jednak trzymać się zasady „Bądź blisko natury”, czyli wybrać barwy obecne w ogrodzie, kojarzące się z roślinami, wodą itd. Można, oczywiście, zdecydować się na mocny kontrast i wybrać czerwień, żółcień czy głęboki turkus, ale trzeba wtedy bardzo przemyśleć aranżację, by całość była miła dla oka, nie męcząca (wszak mamy na tarasie odpoczywać!). W tej propozycji odcienie błękitu to strzał w dziesiątkę. Jest  naturalnie, a przy tym interesująco. Wyposażenie choć w części niech składa się z rzeczy w kolorze posadzki i zbliżonych, np. siedziska, pojemniki, dywan do użytku zewnętrznego (Otownetrze.pl), dla pełnej harmonii.

Taras jest duży, cztery na cztery metry – takie było założenie już na etapie projektowania domu. Właścicielka, Agnieszka Głaz-Fedak z Rzeszowa ukończyła Politechnikę Rzeszowską, ale kocha rękodzieło i urządzanie wnętrz. Projekt tarasu to jej kreacja. Posadzka jest z kawałków piaskowca i mrozoodporna zaprawa. Aby można było korzystać z tarasu także gdy mży czy pali słońce, zamontowali z mężem półprzezroczysty dach z samonośnych płyt łukowych i sosnowych belek. Zadaszenie pozwoliło też na większy rozmach przy jego aranżowaniu: pojawiły się więc wiklinowe i bambusowe meble, kosze, tekstylia, liczne dekoracje. Wszystko w odcieniach bieli, by pasowało do siebie i rozświetlało północny taras. Biel cudownie wygląda w połączeniu z zielenią roślin. dobrze też wygląda na Wieczorem taras tonie w ciepłym blasku lampionów (kulisty jest solarny) i świec. Wspiera je wąż LED rozciągnięty wokół tarasu.

Duży taras z pergolą i trawnik stały się naturalnym przedłużeniem salonu. Szara posadzka jest neutralna, więc trzeba się nią przejmować, gdy przyjdzie ochota na zmianę aranżacji. Teraz obowiązuje tu minimalizm z kroplą koloru w postaci fotela, girlandy świetlnej i naczyń. Kiedy pergolę zarosną pnącza, będzie przytulnie i chłodno.

Lekkie, ażurowe meble z metalu i plecionki, piękne drewno w organicznych formach, wyplatane lampy, kosze, tace i dekoracje to podstawa wyposażenia. Niebieskie tekstylia, gładkie i wzorzyste, dodały całości (produkty Westwing.pl) chrakteru i konwencję boho przekierowały nad ciepłe morze.

Taras został urządzony jako przedłużenie domu, letni salon. Na podeście z desek ustawiono całoroczne sosnowe meble (Aartisanhome.pl), które po  sezonie nakrywa się brezentem. Panele typu shutters posłużyły do stworzenia mobilnej przysłony (przesuwają się na rolkach zamontowanych w podłodze). Chronią przed nadmiernym słońcem i wiatrem.

Taras powstał z drewna z odzysku, a pan domu sam zbudował podest i barierkę. Stół także wyszedł spod jego ręki. Uzupełniono go fotelami i parasolem z IKEA. Kilka poduszek oraz dekoracyjnych drobiazgów wystarczyło, by wyczarować  urokliwe miejsce wypoczynku dla rodziny.

Przylegający do domu taras jest dość wąski, ale nie przeszkodziło to stworzeniu przytulnej aranżacji. Meble są z drugiej ręki, ożywione szlifowaniem i białą farbą. Błękitne woale to romantyczny dodatek. Gospodarze kochają rośliny, ale są konsekwentni w doborze kolorów: biel, odcienie fioletu i błękitu.

Taras boho może mieć też bardzo wyszukane oblicze. Świetnie zaprojektowane meble oraz lampy jak dzieła sztuki sprawią, że miejsce wypoczynku będzie wyjątkowo efektowne. W tej propozycji ręcznie robione bambusowe lampy (kolekcja Monnarita, Monnarita.com) charakteryzują się wielością kształtów i rozmiarów. Bardzo dekoracyjnie prezentuje się kompozycja z kilku różnych wzorów. Każda z nich daje subtelne, ciepłe światło, które będzie dodatkowym walorem dekoracyjnym.

Skandynawski komplet dla czterech osób (Sollerön) z odpornej na warunki atmosferyczne plecionki wspomagają stolik z metalu i wielki parasol. Poduszki na siedziskach są odporne na wodę (wystarczy strzepnąć deszcz), a same siedziska to też praktyczne pojemniki na tarasowe różności. Lampa podłogowa do użytku zewnętrznego i lampiony zamieniły taras w salon pod chmurką (wyposażenie IKEA). Kolorowe detale mogą skutecznie zindywidualizować aranżację. Ta z  oknami  z dekoracyjną kratownicą w różowych ramach, oryginalnymi kinkietami i egzotycznymi roślinami kojarzy się trochę z estetyką mauretańską. 

Taras przykrywają poliwęglanowe płyty i bambusowe maty. Cała konstrukcja jest drewniana. Sofę ze sztucznego rattanu (OBI) zestawiono ze stolikiem własnej roboty z palet. Dywany do użytku zewnętrznego (Action), poduszki i nastrojowe oświetlenie oraz plecione kosze z roślinami i lampiony tworzą miły klimat sprzyjający relaksowi. Pani domu to Justyna Majewska z Gliwic – z pasją urządza swój dom, a na swoim profilu na Instagramie @moj_boho_dom_, chętnie publikuje kadry z życia domu i jego otoczenia. Do zdjęcia pozują teraz czarny seter szkocki gordon Aleks i cocker spaniel Zojka.

Budynek opasany jest dookoła drewnianym tarasem w kształcie rombu. Część wypoczynkowa składa się z podestu z drewna odpornego na wodę oraz basenu, który się weń wcina. Kanapy (Rondo) nie boją się deszczu i schną błyskawicznie. Energii dodają ich wzorzyste poduszki i pledy (Designers Guild/Decodore) oraz puf (proj. Anna Obtułowicz/Mucco.pl). Część jadalnianą zaś zdobią czerwone latarenki.