Potrzebne będą: grubszy sznurek, włóczki w różnych kolorach, drewniane kółeczko z dziurką (możesz je zamówić na Allegro.pl albo zastąpić kółkiem z ładnego kartonu), pasmanteryjne tasiemki itp., koraliki, nożyczki, pistolet do kleju na gorąco.

Potnij sznurek na równe części – każda z nich to będzie jeden z łuków tęczy. Od grubości sznurka i długości kawałków będzie zależeć wielkość tęczy.

Pojedynczy kawałek sznurka owiń włóczką w wybranym kolorze. Na końcu zrób supełek, by się włóczka nie rozwinęła. Każdy następny kawałek sznurka owijaj innym kolorem włóczki.

Przyklej pierwszy łuk tęczy do drewnianej podstawki. Potem naklej kolejny nad nim, aż powstanie tęcza. Przyciśnij sznurki ciężką książką i pozostaw, aż klej dobrze ostygnie i „chwyci” sznurki.

Gdy sznurki będą mocno przytwierdzone do podłoża, rozpleć ich końce. Miejsca, w których zaczęłaś owijać sznurki włóczką i skończyłaś to robić, zamaskuj koronką, wstążką, pasmanteryjną tasiemką.

Teraz zrób zawieszkę z kawałka włóczki, ozdób ją jednym koralikiem czy kilkoma.

Tęcza nie musi odwzorowywać barw tej naturalnej, choć oczywiście może. Jeśli dziecko jest starsze, zaproponuj wspólne jej wykonanie. Będziecie świetnie się bawić, maluch poćwiczy paluszki, a przy okazji dowie się, co to tęcza i z jakich kolorów się składa.

Tęcza to baza ozdoby. Najprościej przykleić ją do podkładki z drewna, sklejki czy sztywnego ładnego kartonu. Możesz jednak przyszyć ją do zrobionej przez siebie minimakramy czy dzierganej makatki. Jest jeszcze tysiąc innych rozwiązań – wszystko zależy od fantazji.