Galeria kolekcjonerskich obiektów - ceramika z Bolesławca

Naczynia projektu Izabeli Zdrzałki – szkliwa barwne, malatura nanoszona rożkiem, datowane - ok. 1953 r. Ich wartość waha się od 100 zł do 150 zł i szacuje się, że będzie rosła. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołek.

Naczynia projektu Izabeli Zdrzałki, lata 1958-1963. To przykład szkliwienia zaciekowego. Szkliwa zaciekowe (inaczej ściekające) powstają, gdy do zwykłego szkliwa zostanie dodane więcej topników - stają się wtedy bardziej płynne i spływają w trakcie wypalania. Ich wartość to od 100 do 150 zł i szacuje się, że będzie rosnąć. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołek.
 

Naczynia projektu Izabeli Zdrzałki, datowanie - lata 1958-1963. To inny przykład szkliwienia zaciekowego. Szkliwa zaciekowe (inaczej ściekające) powstają, gdy do zwykłego szkliwa zostanie dodane więcej topników - stają się wtedy bardziej płynne i spływają w trakcie wypalania. Uwagę zwracają wspaniale malowane misy (także na zdjęciu wcześniejszym). Ich wartość trudna jest do oszacowania. Podobnie jest z wazonem nieco przypominającym trąbę słonia. Karafka/dzbanek z kieliszkami, drobne przechylone wazoniki i miseczki osiągają wciąż jeszcze za niskie (od kilkudziesięciu do ok. 200 zł) ceny w stosunku do ich realnej wartości kolekcjonerskiej. Często mylone są także z innymi wykonawcami (np. z ceramiką krakowską lub łysogórską). Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołek.

Kolekcjonerski, ogromny (wys. 49,5 cm) wazon wykonany w Spółdzielni Pracy i Rękodzieła Artystycznego „CERAMIKA ARTYSTYCZNA” w Bolesławcu, lata 70-te. XX w. Autorem projektu formy był jeden z najwybitniejszych artystów ceramików w Polsce Bronisław Wolanin (1937-2013), autorem dekoracji malarskiej na wazonie była znana artystka z fabryki w Bolesławcu Teresa Zaręba. Na aukcji w kwietniu 2022 roku uzyskał cenę ok. 1200 zł. Fot.: Galeria D.A.S Karol Pawlik.

Kolekcjonerski, ogromny (wys. 49,5 cm) wazon wykonany w Spółdzielni Pracy i Rękodzieła Artystycznego „CERAMIKA ARTYSTYCZNA” w Bolesławcu, lata 70-te. XX w. Autorem projektu formy był jeden z najwybitniejszych artystów ceramików w Polsce Bronisław Wolanin (1937-2013), autorem dekoracji malarskiej na wazonie była znana artystka z fabryki w Bolesławcu Teresa Zaręba. Na aukcji w kwietniu 2022 roku uzyskał cenę ok. 1200 zł. Obiekt był ręcznie malowany i zachowany w bardzo dobrym stanie, podpis na spodzie  jednoznacznie wskazuje na autorkę zdobienia i wpłynął na uzyskaną cenę sprzedaży. Fot. Galeria D.A.S Karol Pawlik.

Wazony z Bolesławca projektu Bronisława Wolanina. Na szczególną uwagę zasługują malatury w ciemnej, turkusowej zieleni oraz niezwykłe niebieskie szkliwa. Ich ceny zależą od popularności formy, malatury i stanu zachowania. Szacunkowo niskie ciemne formy osiągają ceny od ok. 100 do 250 zł, formy wysokie - od 300 do ok. 700 zł. Fot.: Galeria D.A.S Karol Pawlik.

Wazon duży i dzbanuszek oraz pojemnik kuchenny (bez korka) projektu Bronisława Wolanina, wazon z nieregularnym wlewem projektu Alicji Szurmlińskiej-Krępowej. Cena mniejszych form to ok. kilkadziesiąt zł, duży wazon to dość popularna forma i może osiągnąć cenę od 100 do 250 zł, wazonik asymetryczny, w zależności od malatury - od 150 zł (brązy) do 450 zł (błękity, zielenie). Fot.: Ewa Zając-Roswadowska.

Wazon projektu Bronisława Wolanina. Jego charakterystyczną cechą jest szkliwo zbiegające (podczas wypieku szkliwo to pęka i zbiega się w małe wysepki, które tworzą na ceramice efekt dekoracyjny) CPLiA, lata 70. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Obiekty w tej malaturze mogą uzyskać ceny kolekcjonerskie. Określenie to oznacza np. że obiekt jest bardzo poszukiwany, nie pojawiał się na aukcjach lub pojawiał bardzo rzadko, a uzyskana cena jest przez to odpowiednio wyższa, często bywa nieujawniana. Fot. Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołek.

Wazon projektu Bronisława Wolanina. Jego charakterystyczną cechą jest szkliwo zbiegające (podczas wypieku szkliwo to pęka i zbiega się w małe wysepki, które tworzą na ceramice efekt dekoracyjny) CPLiA, lata 70. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Obiekty w tej malaturze mogą uzyskać ceny kolekcjonerskie. Określenie to oznacza np. że obiekt jest bardzo poszukiwany, nie pojawiał się na aukcjach lub pojawiał bardzo rzadko, a uzyskana cena jest przez to odpowiednio wyższa, często bywa nieujawniana. Fot. Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołek.

Naczynia - projekt formy Amanda Różańska, dekoracja stempelkowa, lata 50. Projektantka, późniejsza kierowniczka artystyczna zakładu, stawiała duży nacisk na wyrób naczyń stołowych. Wprowadziła bardzo zróżnicowane formy (różne kształty butli oraz kwadratowe, trójkątne i nieregularne formy naczyń, a także kombinacje różnych naczyń w komplet). Wciąż mało rozpoznawalna, warto wyszukiwać jej projekty. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołek.

Miniatury i serwisy dziecięce – dekoracja malarska pędzelkiem, CPLiA, lata 70. Wciąż można je znaleźć za kilka – kilkanaście złotych na giełdach i aukcjach internetowych, warto je wyszukiwać i kolekcjonować, bo szacuje się, że w przyszłości ich wartość wzrośnie. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołka.

Naczynia – projekt formy Bronisław Wolanin, dekoracja - współpracująca z zakładem w latach 80. XX w. projektantka Karen Park (prócz projektowania, często zajmowała się doborem dekoracji). Wanda Matus – dekoracja malarska pędzelkiem, CPLiA, lata 1975-80. Warto je wyszukiwać i kolekcjonować, bo ich cena wzrośnie w przyszłości. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołka.

Naczynia – projekt formy Bronisław Wolanin, dekoracja - współpracująca z zakładem w latach 80. XX w. projektantka Karen Park (prócz projektowania, często zajmowała się doborem dekoracji). Wanda Matus – dekoracja malarska pędzelkiem, CPLiA, lata 1975-80. Warto je wyszukiwać i kolekcjonować, bo ich cena wzrośnie w przyszłości. Zdjęcie z wystawy (sierpień 2018) w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Fot.: Heliotropvintage.pl/Katarzyna Jasiołka.