Styropianową bombkę natnij w „cząstki pomarańczy”, w rowki wciśnij, np. pilniczkiem, kawałki tkanin, a potem ozdobny sznureczek. „Bieguny” wykończ nim, wciskając z jednej strony pętelkę, a z drugiej – minikokardkę.
Źródło: Kamila Markiewicz-Lubańska/Wnetrzawobiektywie.pl, styl.: Maria Szymańska
Rozwiń
5 pomysłów na bombki z recyklingu – Marysia i Kamila
My i nasze rodziny staramy się żyć w zgodzie z naturą i jak najmniej ją obciążać. W projektach DIY, książkach i podczas naszych warsztatów chcemy przekazać miłość do przyrody, sztuki oraz pokazać, że każdy może wspaniale spędzić czas, a przy tym rozbudzić kreatywność. Zapraszamy na: Facebook.com/ZyjPieknie i Instagram.com/ _zyj_pieknie_ oraz na YouTube: Żyj pięknie. Zajmujemy się też sesjami wnętrzarskimi (Wnetrzawobiektywie.pl) oraz portretowymi (Atelier-fotograficzne.com).
Źródło: Kamila Markiewicz-Lubańska/Wnetrzawobiektywie.pl, styl.: Maria Szymańska
Rozwiń
5 pomysłów na bombki z recyklingu – w tkaninie
Styropianową czy starą bombkę można okleić kawałkami atłasowego obrusa, czy balowej sukni z second handu. Z racji kotów nasza wersja to nietłukący styropian. Celowo zostawiłyśmy brzegi postrzępione – tak bardziej shabby! Tkanina nie powinna być zbyt cienka, bo klej będzie przesiąkał.
Źródło: Kamila Markiewicz-Lubańska/Wnetrzawobiektywie.pl, styl.: Maria Szymańska
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
5 pomysłów na bombki z recyklingu – jak origami
Z papieru wytnij 12 równych kółek, złóż każde na pół. Na pierwszym zrób linię klejem od środka ku „godz. 15”, kolejne sklejaj ze sobą dwiema liniami kleju od środka mniej więcej ku „godz. 13.30 i 16.30”. Do powstałego grzbietu doklej tasiemkę-zawieszkę. Rozłóż bombkę, sklej półkola pierwsze i ostatnie, zepnij spinaczem. Poczekaj, aż klej wyschnie.
Źródło: Kamila Markiewicz-Lubańska/Wnetrzawobiektywie.pl, styl.: Maria Szymańska
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
5 pomysłów na bombki z recyklingu – z brokatem
Plastikową bombkę najpierw posmaruj klejem. Lubimy efekt, jaki daje brokat, ale wiemy, że nie jest eko. Aby mniej go krążyło w przyrodzie, część uwięziłyśmy w jednym miejscu.
Źródło: Kamila Markiewicz-Lubańska/Wnetrzawobiektywie.pl, styl.: Maria Szymańska