Szczelny komin

2009-09-25 2:00

Komin jest jednym z tych elementów, które trudno szczelnie połączyć z pokryciem dachowym. Jesienne deszcze, zalegający śnieg i pierwsze roztopy mogą okazać się bezlitosnym testem dla obróbek blacharskich.

Szczelny komin
Autor: Andrzej Szandomirski

W każdym domu znajdzie się przynajmniej jeden komin na dachu, choć zwykle bywa, że jest ich więcej. Odprowadzania na zewnątrz wymagają bowiem produkty spalani z kotła czy kominka. Kominy są też potrzebne do wentylacji grawitacyjnej. Jeśli wiec mamy komin, wokół niego – miejscu przejścia przez połacie dachowe – możemy mieć też i przecieki. Warto więc sprawdzić, co i w jaki sposób trzeba zrobić, by do tego nie doszło.

Po pierwsze folia wstępne krycia

Dobrze uszczelniony komin powinien być połączony z folią dachwą w taki sposób, żeby była ona wywyinięta i szczelnie przyklejona do niego specjalną taśmą – folia wokół komina powinna wystawać nieco ponad łaty. Trzeba pamiętać, że najpierw wywija się pas folii przed kominem, potem po jego bokach, na koniec zaś za kominem. Czyli jak wszystko na dachu, także i ten element musi być – jak mówią dekarze – obrobiony „z wodą”.

Po drugie dachówki

Następnym etapem jest układanie dachówek. Tutaj szczególną uwagę trzeba zwrócić na to, aby pomiędzy końcami łat a kominem, a także pomiędzy kominem a ułożonymi wokół niego dachówkami pozostał niewielki luz. Chodzi bowiem o to, że zarówno komin, jak i konstrukcja dachu pracują, czyli – choć niezauważalnie, ale jednak zmieniają położenie względem siebie. Zostawienie luzu nie dopuści więc do pęknięć, które mogłyby się pojawić właśnie wskutek takich niewielkich przemieszczeń.

Po trzecie obróbka

Obróbki kominów są szczególnie podatne na niewielkie przemieszczanie się względem siebie komina i więźby dachowej. Dlatego też taka obróbka musi zapewnić kompensację ewentualnych przesunięć. W tym miejscu zdaje egzamin specjalna elastyczna taśma przeznaczona do obróbek kominów i ścian wystających nad dach. Taśmę wykleja się wokół komina w taki sposób, aby mniej więcej połowa jej szerokości była na kominie, połowa zaś znalazła się na dachówkach. Oczywiście także tutaj obowiązuje zasada montażu od dołu, czyli najpierw uszczelniany jest dół komina, potem jego boki, na koniec połączenie z dachem znajdujące się za kominem. Z tyłu komina układa się taśmę sklejoną podwójnie (o podwójnej szerokości), by można było wpuścić ją głęboko pod dachówki ułożone powyżej komina. Taśmie za kominem trzeba też zapewnić odpowiednie podparcie, na przykład ze sklejki wodoodpornej. Taśma może być ułożona wokół komina metodą „na zakład”, ale zdarza się, że dekarze montują ją również metodą „na rąbek”. Tak uszczelniony taśmą komin należy jeszcze osłonić obróbką blacharską, np. z blachy miedzianej, tytanowo- cynkowej, aluminiowej lub stalowej powlekanej, która chroni ją przed odklejaniem i w konsekwencji komin przed przeciekami. Do obróbek służą też specjalne listwy, z których jedna przystosowana jest do wcinania się w komin, druga zaś umożliwia jego wykończenie bez wcięć.

Po czwarte akcesoria do komunikacji

Do poruszania się po dachu służą stopnie i ławy kominiarskie wykonane na przykład z aluminium pokrytego kolorową powłoką pasującą do barwy pokrycia. Mają ażurową powierzchnię zapobiegającą gromadzeniu się na nich śniegu, oblodzeniu i ewentualnym poślizgnięciom. Jeśli dach jest kryty dachówkami cementowymi, ławy lub stopnie kominiarskie można montować na specjalnych dachówkach wspierających. Pamiętać przy tym trzeba, że takie dachówki wymagają zastosowania dodatkowych łat zamocowanych do dwóch sąsiednich kontrłat. Na dach można przedostać się przez specjalny wyłaz otwierany na bok albo do góry. Wyłaz powinien być blisko komina, by droga do przejścia po dachu była jak najkrótsza. Jeśli wyłaz musi się znaleźć w innym miejscu, wówczas od niego do komina na dachu trzeba poprowadzić ścieżkę ze stopni kominiarskich. Stopnie powinny utworzyć „drogę komunikacji”, która doprowadzi od wyłazu do komina, urządzeń technicznych oraz anten radiowych i telewizyjnych. Ławy natomiast powinny się znaleźć w bezpośrednim sąsiedztwie tych urządzeń – tak by można było wygodnie i bezpiecznie na nich stanąć. Odległości między ławami i stopniami powinny odpowiadać długości kroku. Jeżeli w dachu nie ma ani wyłazu, ani okna połaciowego, do komina można się dostać tylko z zewnątrz. W takim wypadku należy zamontować stopnie kominiarskie już od okapu i doprowadzić je aż do komina.

Warto wiedzieć

Starannie z klinkierem

Obecnie dużą popularnością cieszą się kominy z klinkieru. Jednak często z powodu użycia niewłaściwych cegieł czy błędów w czasie murowania powstają przecieki na kominie, które zupełnie nie wynikają z winy dekarza. Część komina wystająca ponad dach powinna być wymurowana lub obmurowana cegłami klinkierowymi pełnymi i wykończona pełną spoiną. Użycie tańszych cegieł z otworami wykończonych zagłębioną spoiną jest błędem, który niechybnie spowoduje przecieki. Dzieje się tak, ponieważ odległość między otworami w cegłach a licem zagłębionejspoiny wynosi wówczas kilkanaście, a czasem jedynie kilka milimetrów. Deszcz i wiatr wciskający wodę w głąb spoiny szybko zweryfikują, czy nie jest ona gdzieś pęknięta albo czy w zaprawie murarskiej nie ma ubytków. W przypadku zagłębionychspoin dekarze uszczelniają nie tylko te znajdujące się przy obróbce komina, ale także znacznie powyżej niej. Nie wystarcza to jednak do zapewnienia szczelności obróbce komina, bo woda dostaje się pod dach otworami w cegłach znacznie wyżej. Dodatkowo murarze zostawiają często niewypełnione zaprawą otwory w cegłach klinkierowych przy ujściach kanałów wentylacyjnych. Stąd już tylko niewielki krok do tego, aby woda znalazła się pod dachem.