Drewniana zazdroska

2009-09-04 2:00

Zazdrostki przeważnie kojarzą nam się z nieco staromodnym wystrojem wnętrz – to przecież nasze babcie i prababcie, dekorowały okna swych kuchni koronkowymi, starannie wykrochmalonymi minifirankami. My zrobiliśmy to inaczej... 

Drewniana zazdroska
Autor: Piotr Mastalerz Drewniana zazdroska
Drewniana zazdrostka
Autor: Piotr Mastalerz Panel ustawiony tam, gdzie słońce operuje najsilniej, tworzy parawan przed światłem. Daje to ciekawe efekty świetlne, jako że zazdrostka jest misternie rzeźbiona. Światło przedostając się przez jej otwory tworzy w pomieszczeniu miękkie dekoracyjne cienie.

Tym, którzy nie odnajdują się w nowoczesnym stylu, proponujemy zazdrostkę w wersji kolonialnej. Jej główną część stanowi pięknie rzeźbiony dekoracyjny panel z drewna tekowego. Drewnianą przesłonę zawiesiliśmy na solidnych sznurkach, które przymocowaliśmy do dwóch kołowrotków wędkarskich umieszczonych nad oknem, po obu jego stronach. Za pomocą tego prostego mechanizmu można dowolnie zmieniać wysokość zawieszenia zazdrostki – podobnie jak rolety. Kiedy chcemy otworzyć okno na oścież, panel należy podciągnąć do samej góry (powyżej okna) lub opuścić na sam dół (poniżej dolnego brzegu okiennej ramy).

Drewniany panel to mocny akcent w oknie, dlatego ściany pokoju pomalowaliśmy na bordowo. Mechanizm regulujący położenie panelu – linki i kołowrotki – ma ten sam kolor co ściany, dlatego dyskretnie wtapia się w tło. Aby podkreślić egzotyczny charakter wystroju pomieszczenia, zadbaliśmy o orientalną kolorystykę, dodatki i... parawan.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Pozostałe podkategorie