Żegnaj żarówko

2010-01-07 1:00

Od 1 września 2009 r. ze sklepów w krajach Unii Europejskiej, a więc także w Polsce, zaczęły stopniowo znikać tradycyjne żarówki. Za trzy lata będzie już można kupić tylko lampy zużywające o wiele mniej energii, tak zwane energooszczędne.

Żegnaj żarówko
Autor: Marcin Czechowicz Żegnaj żarówko

Decyzja o wycofywaniu tradycyjnych żarówek zapadła 8 grudnia ubiegłego roku na posiedzeniu Komitetu Regulacyjnego do spraw Ekoprojektów i została zaakceptowana przez państwa członkowskie Unii. Powód był oczywisty – dążenie do ograniczenia zużycia prądu i emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Szacuje się, że rezygnacja z tradycyjnych żarówek na rzecz energooszczędnych pozwoli zmniejszyć zapotrzebowanie na energię elektryczną w krajach UE o blisko 40 TWh. To tak, jakby wyłączyć dziesięć elektrowni o mocy 500 MW każda.

Rozporządzenie dotyczy lamp żarowych, halogenów i świetlówek energooszczędnych. Komisja określiła minimalne wymagania dotyczące ich efektywności energetycznej (klasy energooszczędności) i funkcjonalności. Zgodnie z dyrektywą UE pojęcie „energooszczędny ” będzie można stosować tylko do produktów z klasą energetyczną A.

W przyszłości na opakowaniach produktów energooszczędnych będą musiały być umieszczone proste informacje w formie piktogramów dotyczące między innymi mocy, klasy energetycznej i barwy światła. Stopniowe wycofywanie starych żarówek z rynku ma umożliwić producentom dostosowanie produkcji do nowych wymogów, a konsumentom zagwarantować dostęp do w pełni bezpiecznych, funkcjonalnych i estetycznych produktów. Wymiana tradycyjnych energochłonnych źródeł światła na nowoczesne, zużywające tej energii znacznie mniej, ma wymiar nie tylko ekologiczny, ale też konkretny, dający się przeliczyć na złotówki zaoszczędzone w domowym budżecie.

Znaczne oszczędności (do 30% energii elektrycznej) może przynieść już prosta zamiana tradycyjnych żarówek na halogeny energooszczędne. Gdy zamiast halogenów zastosuje się świetlówki kompaktowe, oszczędności mogą sięgnąć nawet 80%. Jeśli dodać do tego fakt, że energooszczędne źródła światła pracują przeciętnie kilkakrotnie dłużej niż tradycyjne, okaże się, iż zakup i eksploatacja energooszczędnych źródeł światła zwrócą się bardzo szybko.

Nie od razu...

W Unii Europejskiej rocznie sprzedaje się mniej więcej 2 mld sztuk tradycyjnych żarówek. 2/3 z nich trafia do opraw oświetleniowych w gospodarstwach domowych. Nowa dyrektywa UE nie oznacza, że nie będzie już można używać zwykłych żarówek, lecz jedynie to, że niektórych nie będzie można kupić. Ten, kto ma w domu zainstalowane zwykłe żarówki, nie musi ich 1 września 2009 r. wymienić na nowe – chociaż warto to zrobić. Dobrze trzeba się także zastanowić, planując nowe oświetlenie. Wycofywanie żarówek będzie się odbywało stopniowo. Jako pierwsze – od 1 września 2009 r. – zaczęły znikać ze sklepów żarówki o mocy 100 W i większej oraz wszystkie – bez względu na moc – nieprzezroczyste, czyli z matowego lub kolorowego szkła. Rok później podobny los spotka żarówki 75-watowe, a w 2011 r. – 60-watowe. Od 1 września 2012 r. nie będzie już można kupić także żarówek o niewielkiej mocy – 40- i 25-watowych. Przepisom o zakazie produkcji i sprzedaży nie będą na razie podlegać żarówki reflektorowe, aż do czasu sporządzenia (pod koniec 2009 r.) i wprowadzenia (we wrześniu 2010 r.) drugiej dyrektywy.

Ważne

Nie tylko żarówki

Los żarówek podzielą również halogeny. Jako pierwsze (począwszy od 2009 r.) zostaną wycofane te o mocy większej niż 60 W zasilane napięciem 230 V. W następnej kolejności znikną 60-watowe (w 2010 r.) i 40- watowe (w 2011 r.). Od 2012 r. nie będzie już można w ogóle kupić halogenów na napięcie 230 V, a od 2016 r. również większości zasilanych napięciem 12 V (w sprzedaży pozostaną tylko 5- i 10-watowe). Restrykcje nie ominą także świetlówek kompaktowych. Od września 2009 r. będzie można kupić tylko takie, które będą miały klasę energetyczną A.

Co zamiast żarówki

Jak wskazują przeprowadzone badania, niemal połowa Polaków wie, że każdą tradycyjną żarówkę można zastąpić energooszczędną. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że nie trzeba w tym celu wymieniać całej oprawy, co byłoby kosztownym zabiegiem. Oferta energooszczędnych źródeł światła (żarówek halogenowych i świetlówek kompaktowych) o różnym kształcie i wielkości trzonka (E27 i E14) jest bogata, dzięki czemu można je dopasować niemal do każdego rodzaju lampy. Przykładowo wymiana 100-watowej żarówki w wiszącej lampie na świetlówkę energooszczędną, która – mając moc zaledwie 20 W – będzie dawała tyle samo światła, pozwoli zaoszczędzić 80% używanej dotychczas mocy. Dodatkowo świetlówka będzie działała nawet dziesięciokrotnie dłużej od żarówki, którą zastąpi, co oznacza oszczędność około 300 zł w ciągu całego czasu eksploatacji. Ponieważ w przeciętnym gospodarstwie domowym jest zwykle kilkanaście źródeł światła, wymiana żarówek na świetlówki pozwoli zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.