Kolejna podwyżka stóp procentowych. RPP podjęła decyzję

2022-09-07 15:53
wzrost stóp procentowych
Autor: Gettyimages W styczniu 2022 r. nastąpiła kolejna podwyżka stóp procentowychr. Według RPP stopy procentowe musiały wzrosnąć z powodu zwiększającej się inflacji. W konsekwencji wzrosły też raty kredytowów

7 września Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o podniesieniu stóp procentowych. To już 11. podwyżka i to najwyższy poziom od 20 lat! Stopa referencyjna wzrosła o 25 pkt bazowych, z 6,50 do 6,75 proc. Co to oznacza dla kredytobiorców?

Rada Polityki Pieniężnej w środę 7 września postanowiła po raz kolejny podwyższyć stopy procentowe. To już 11. podwyżka!

RPP podniosła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, czyli 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wzrosła do 6,75 procent w skali rocznej -  poinformował Narodowy Bank Polski. Uchwała RPP wchodzi w życie 8 września 2022 r. Ostatni raz stopa referencyjna NBP na takim wysokim poziomie była w listopadzie 2002 r.

Poprzednia podwyżka stóp procentowych była w lipcu br. Wówczas referencyjna stopa procentowa NBP wynosiła 6,5 procent, stopa lombardowa - 7 proc., stopa depozytowa 6 proc., stopa redyskontowa weksli 6,55 proc., a stopa dyskontowa weksli - 6 proc.

Stopa referencyjna wpływa m.in. na oprocentowanie kredytów, czy lokat terminowych, i ma bezpośredni wpływ na wysokość stawki WIBOR.

Stopy procentowe to jeden z najważniejszych wskaźników ekonomicznych. Ich wzrost spowoduje m.in. wzrost raty kredytu hipotecznego. To od nich w znacznym stopniu zależy, czy ludzie wydają pieniądze na konsumpcję, czy też decydują się oszczędzać. Co czeka kredytobiorców, którzy obecnie mają do czynienia z rekordową od 2002 r. podwyżką stóp procentowych?

Wzrost stóp procentowych - decyzja Rady Polityki Pieniężnej

Od kilku dni bardzo głośno mówi się o tym, jak głęboko do kieszeni będą musieli zaglądać kredytobiorcy, którzy w "złotych czasach" minimalnych stóp procentowych postanowili wykorzystać nastrój rynkowy, i uzyskać kilkusettysięczny kredyt hipoteczny na finansowanie swojej wymarzonej nieruchomości. Jeszcze na początku października 2021 r. byliśmy świadkami rekordowo niskiego poziomu stóp procentowych na poziomie 0,1%. 

Przeczytaj też: Ile wynosi maksymalne oprocentowanie kredytu i pożyczki?

Niestety już jedenasta podwyżka z rzędu sprawiła, że obecnie stopa dyskontowa wynosi 6,85%, stopa redyskontowa weksli 6,80%, stopa depozytowa 6,25%, stopa lombardowa 7,25% i najbardziej interesująca kredytobiorców stopa referencyjna od 8 września wynosi 6,75%.

Zmiana stopy referencyjnej

  • 6 października 2021 r. - 0,50 proc.
  • 4 listopada 2021 r. - 1,25 proc.
  • 8 grudnia 2021 r. - 1,75 proc.
  • 4 stycznia 2022 r. - 2,25 proc.
  • 8 lutego2022 r. - 2,75 proc.
  • 8 marca 2022 r. - 3,50 proc.
  • 9 marca 2022 r. - 4,50 proc.
  • 6 maja 2022 r. - 5,25 proc.
  • 8 czerwca 2022 r. - 6,00 proc.
  • 8 lipca 2022 r. - 6,50 proc.
  • 8 września 2022 r. - 6,75 proc.

Co to oznacza dla portfeli kredytobiorców? Skąd takie dynamiczne podwyżki stóp procentowych? 

NIE PRZEGAP: Checklisty dokumentów wymaganych przy udzielaniu kredytu

Zacieśnianie monetarne realizowane już od kilku miesięcy przez Radę Polityki Pieniężnej ma przede wszystkim ochronić kieszenie Polaków przed galopującą inflacją, która z miesiąca na miesiąc zbiera coraz większe żniwo w naszych portfelach. Inflacja w Polsce - według szybkiego szacunku GUS - wzrosła w sierpniu 2022 r. do 16,1% r/r. Wysoka inflacja wynika głównie z wcześniejszego silnego wzrostu światowych cen surowców energetycznych i rolnych - w znacznej części będącego konsekwencją rosyjskiej agresji na Ukrainę - oraz wcześniejszych wzrostów regulowanych krajowych taryf na energię elektryczną, gaz ziemny i energię cieplną. Inflacja jest także podwyższana przez efekty zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw oraz przenoszenie przez przedsiębiorstwa wzrostu kosztów na ceny finalne, co podwyższa także inflację bazową. Inflację ogranicza natomiast obniżenie części stawek podatkowych w ramach tarczy antyinflacyjnej.

Co to jest stopa procentowa?

Stopa procentowa to nic innego jak koszt pieniądza. Udzielający pożyczki oczekuje wynagrodzenia za cierpliwość, jaką musi wykazać, rezygnując na jakiś czas z korzystania z posiadanych zasobów finansowych. Aby ułatwić porównania jego wysokość podawana jest jako procent pożyczonej kwoty, przy założeniu, że spłata nastąpić ma za rok. Cena pożyczki , tak jak w przypadku innych towarów, zależy od podaży i popytu środków finansowych. O łatwym pieniądzu mówimy, gdy z powodu obfitości na rynku jego cena jest niska. I odwrotnie, jeśli niełatwo znaleźć chętnych do udzielenia pożyczki, a jeśli już to na wysoki procent, wtedy mamy do czynienia z trudnym pieniądzem. Na rynku funkcjonuje wiele różnych stóp procentowych. Zwykli konsumenci, jakich jest większość najczęściej stykają się z nimi w formie oprocentowania bankowych depozytów i kredytów.

Stopy procentowe to parametry ustalane przez odpowiednie gremium, najczęściej w banku centralnym. W polskim przypadku decyzje te podejmuje Rada Polityki Pieniężnej. Wysokość stóp procentowych definiuje na jakich warunkach banki mogą przekazywać środki na depozyt do NBP oraz na jakich warunkach mogą je pożyczać. W wyniku tych dwóch wartości kształtują się faktyczne rynkowe stopy, na podstawie których regulowane są instrumenty finansowe. Jeżeli chcemy otwierać lokatę lub brać kredyt najczęściej zobaczymy odwołanie do WIBOR 3M lub innej wartości z tyłu. Czym jest ten skrót? To Warsaw Interbank Offer Rate, czyli właśnie stawka, po której banki pożyczają sobie w danym momencie na określony czas pieniądze. W momencie, kiedy rosną stopy procentowe, proporcjonalnie rosną stawki WIBOR. Kredyty stają się droższe, ale też lokaty są lepiej oprocentowane.

NIE PRZEGAP:

Rosnące stopy? Oszacuj swoją aktualną zdolność kredytową – najdokładniejszy kalkulator

Lokata w banku to nic innego jak pożyczka udzielona tej instytucji finansowej, za którą właściciel otrzymuje zapłatę w formie oprocentowania. Jednak nawet jego najwyższy nominalny poziom nie gwarantuje oszczędzającemu osiągnięcie zysku. Wszystko zależy od poziomu inflacji. Jeśli ceny rosną szybko, umieszczone w banku pieniądze tracą na wartości. Po zamknięciu lokaty może się okazać, że można za nie kupić mniej niż przed wpłatą. I to mimo powiększenia kwoty oszczędności o odsetki. Do oceny realnych zysków z lokaty służy realna stopa procentowa, która stanowi różnicę między stopą nominalną, a roczną stopą inflacji.

Podobny mechanizm działa w przypadku kredytu. Jeśli jego oprocentowanie jest stałe, a inflacja wzrośnie, to realnie wartość płaconych odsetek zmniejsza się. Aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi stratami w okresie przyspieszonej zwyżki cen banki podwyższają oprocentowanie o premię mającą wynagrodzić im ponoszone ryzyko. Zazwyczaj także oferują kredyty o zmiennym oprocentowaniu, których stopa procentowa może zmieniać się w zależności od tempa inflacji. Pieniądze wpłacane przez klientów nie są jedynym źródłem finansowania akcji kredytowej. Banki pożyczają pieniądze także sobie wzajemnie. O kosztach takich pożyczek informują stopy procentowe rynku międzybankowego. O ich poziomie decydują rozmiary zapotrzebowania na pieniądz ze strony instytucji finansowych oraz wielkość podaży. Ich wysokość z kolei na znaczny wpływ na wysokość oprocentowania produktów oferowanych przez banki klientom indywidualnym. Rzadko kiedy zdecydują się zaproponować im wyższe odsetki do lokat niż wynosi oprocentowanie pożyczki na ten sam okres na rynku międzybankowym. Podobnie jest z kredytami. Ich oprocentowanie dla klientów detalicznych zwykle jest wyższe niż depozytów lokowanych w innym banku. Mechanizm ten wykorzystuje bank centralny do kontrolowania ilości pieniądza na rynku. Podstawowym celem jego działania jest ochrona wartości pieniądza. Jeśli jego ilość na zwiększa się zbyt szybko w stosunku do produkcji, oznacza to, że popyt rośnie szybciej niż podaż. Równowaga na rynku jest zachowana dzięki wzrostowi cen, co oznacza spadek siły nabywczej pieniądza.

Zobacz też: Historia Kredytowa w BIK a kredyt hipoteczny: trzeci webinar z Ekspertem Kredytowym Murator FINANSE >>>

Aby zapobiec niepożądanym zmianom jego podaży w gospodarce bank centralny przeprowadza transakcje z bankami komercyjnymi, zwane operacjami otwartego rynku. Gdy pieniędzy na rynku jest zbyt dużo, sprzedaje im bony pieniężne, a gdy odczuwają one niedobór środków odkupuje od nich papiery wartościowe. Ceny pieniądza w tego typu operacjach określane są przez stopy procentowe banku centralnego. W Narodowym Banku Polskim najważniejsze to stopa referencyjna, określająca minimalne oprocentowanie bonów pieniężnych używanych do przeprowadzania operacji otwartego rynku, stopa lombardowa, wyznaczająca oprocentowanie kredytów zaciąganych przez banki komercyjne w banku centralnym oraz stopa depozytowa, informująca jakie jest oprocentowanie lokowanych w nim depozytów.

Po co zmieniane są stopy procentowe?

Zmiany stóp procentowych to najprostsze narzędzie, którym banki centralne regulują ilość pieniędzy w gospodarce. Jest to podstawowe narzędzie walki z inflacją. Nadmiar kapitału na rynku powoduje wzrost cen. Jeżeli podnosi się stopy procentowe zmniejsza się ilość pieniędzy, gdyż ludzie mniej chętnie biorą kredyty a chętniej oszczędzają. Pamiętajmy oczywiście, że proces ten nie jest natychmiastowy. Z drugiej strony należy pamiętać, że przy drogim kredycie firmy mniej chętnie inwestują, co nie pozostaje bez wpływu na rozwój gospodarczy. Zadaniem banków centralnych teoretycznie jest walka z inflacją, ale w praktyce coraz częściej patrzą one przede wszystkim właśnie na wsparcie wzrostu gospodarczego. Jest to jeden z powodów dlaczego Rada Polityki Pieniężnej tak długo zwlekała z podnoszeniem stóp procentowych pomimo tego, że ceny wyraźnie rosły.

Webinar Murator FINANSE - kredyt na dom

Wzrost stóp procentowych: co to oznacza dla Polaków?

Czy wysokie stopy procentowe faktycznie powstrzymają inflację? Owszem, w teorii ekonomii takie działanie musi zdać swój egzamin, jednak warto zwrócić uwagę na fakt, iż nie działa to na zasadzie magicznego przycisku. Pierwsze skutki sterowanego hamowania poziomu inflacji zaobserwujemy dopiero w połowie tego roku, a zatem wszystko wskazuje na to, że kolejne raporty o poziomie inflacji wciąż będą nas zaskakiwać. 

NIE PRZEGAP:

Murator FINANSE – bezpłatna obsługa Ekspertów

Do tego czasu jednak Polacy w inny sposób odczują skutki podwyższonych stóp procentowych. W jaki sposób? Przede wszystkim w postaci wysokości rat kredytów. Jak dobrze wiemy, ogólny koszt kredytu składa się marży bankowej, prowizji oraz stopy procentowej. Jest to ruchomy element kosztów, który zwiększa i się i zmniejsza w zależności od decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Ostatnie lata były pod tym względem niezwykle łaskawe dla kredytobiorców. Teraz jednak sytuacja zmienia się diametralnie. 

Aby obliczyć ratę kredytu hipotecznego trzeba pamiętać, że składa się on z dwóch ważnych elementów. Części kapitałowej, czyli tego ile realnie oddajemy bankowi oraz części odsetkowej, czyli kosztu kapitału w czasie w tym marży banku. W celu obliczenia o ile więcej zapłacimy raty kredytu należy rozróżnić dwa podstawowe rodzaje kredytów hipotecznych. Jeden - z ratami równymi, drugi z ratami malejącymi. W przypadku rat równych, zgodnie z nazwą co miesiąc do końca kredytu płacimy taką samą wartość. W przypadku rat malejących kwota najpierw jest większa, a potem spada. Przeważnie w ratach równych część kapitałowa jest stała, a ponieważ spada pozostały kapitał, to część odsetkowa co miesiąc jest coraz mniejsza. Dla przykładu weźmiemy kredyty na 400 000, 500 000 i 750 000 na 30 lat. Kwoty przyjęliśmy, by trafić w mieszkania zarówno w stolicy, jak i mniejszych miastach. W momencie pisania tego tekstu WIBOR 3m był już 3% wyższy niż przed podwyżkami stóp procentowych.

Szacunkowe zwiększenie raty kredytu przy wzroście stóp procentowych w sumie o 3%

Kwota kredytu na 30 lat zmiana miesięczna przy równej racie kredytu zmiana miesięczna przy racie kredytu malejącej
400 000 zł +669 zł +1000 zł
500 000 zł +836 zł +1200 zł
750 000 zł +1170 zł +1750 zł

Opracowanie: Currency One, 14.02.2022

Raty malejące na początku są wyższe, stąd nie ma się co dziwić, że kwotowo ta rata rośnie bardziej niż przy równej racie. W przypadku raty równej jednak trzeba pamiętać, że ta rata nie rośnie tak dużo, ale też spada część kapitałowa. W rezultacie mniej spłacamy kredytu, co może nam się odbić czkawką szczególnie gdybyśmy chcieli spłacać kredyt wcześniej. Okaże się wówczas bowiem, że kapitał kredytu zmniejszył się mniej niż myśleliśmy. Jak ta zmiana wygląda procentowo? W przypadku kredytu o racie równej jest to zmiana o 45%, aczkolwiek wszystkich rat. W przypadku raty malejącej, na początku jest to aż 56% na więcej, jednak z każdą ratą ta wartość spada.

Jeżeli prawdą jest, że możliwe jest dotarcie stóp procentowych do poziomu ponad 4% należy się zatem przygotować na podwyżkę raty jeszcze o połowę dotychczasowego wzrostu. Pamiętajmy też, że banki aktualizują raty okresowo. Może się zatem okazać, że nie całe podwyżki mamy już w cenach. Nie jest to niestety wesoła perspektywa, ale jak widać przychodzi nam właśnie zapłacić za eksperymenty rządu z zalaniem gospodarki pieniędzmi w dobie szybko rosnących kosztów surowców.

Maciej Przygórzewski, główny ekspert walutowy Currency One, operatora serwisów Walutomat i InternetowyKantor.pl

Wyższa raty kredytu hipotecznego i mniejsza zdolność kredytowa

Analitycy HRE Investments postanowili wziąć na warsztat aktualne podwyżki stóp procentowych i obliczyć, jak ta zmiana przekłada się na realną sytuację związaną z regulowaniem miesięcznych rat kredytu wśród Polaków. 

Średni kredyt hipoteczny w Polsce opiera obecnie na kwotę 190 tys. złotych z okresem kredytowania 18 lat. Kredytobiorca, który w ramach takiego zobowiązania płacił 1125 złotych raty miesięcznie w okresie rekordowo niskich stóp procentowych, dzisiaj będzie musiał wykonać przelew na kwotę 1350 złotych. To jednak nie koniec podwyżek. Zgodnie z opiniami ekspertów ekonomicznych, przeciętny kredytobiorca w niedalekiej przyszłości będzie musiał dopłacić jeszcze około 150 złotych do miesięcznej raty, co oznacza, że rata kredytu będzie wynosiła nawet 1500 zł.

Przeczytaj też: Pożyczka hipoteczna. Na co można ją przeznaczyć

Powyższy przykład dotyczy kredytu hipotecznego wynoszącego 190 tys. złotych. Co zatem z wszystkimi, którzy na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy zdecydowali się na tę życiową inwestycję? Atrakcyjna stopa procentowa na poziomie około 2,50-2,95% zostanie teraz zwiększona do wartości 5%. To zła wiadomość dla osób, które niedawno zdecydowały się na uzyskanie kredytu hipotecznego. A co z tymi, którzy dopiero w tym roku planują zakupić dom lub mieszkanie? Ci wszyscy kredytobiorcy będą musieli przejść przez bardziej restrykcyjną analizę kredytową. Dlaczego? Większe stopy procentowe to wyższa rata kredytu. Wyższa rata kredytu to z kolei większe zaangażowanie miesięczne gospodarstwa domowego. A zatem, by uzyskać pożądaną kwotę kredytu, klient banku będzie musiał wykazać się znaczne wyższą zdolnością, niż jeszcze pół roku temu. 

Partnerzy
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają