Ile kosztuje konto?

2009-07-30 2:00

Posiadanie konta osobistego w banku dzisiaj to już nie luksus, lecz konieczność. Każda pracująca osoba musi mieć rachunek, na który pracodawca przeleje miesięczne wynagrodzenie. Konta nie warto jednak wybierać na chybił trafił.

Ile kosztuje konto?
Autor: Jupiterimages Ile kosztuje konto?

Korzystanie z ROR-u musi być wygodne i musi cechować się jak najmniejszymi kosztami. W związku z tym, że czasy, kiedy dwa banki oferowały konta osobiste, dawno już mamy za sobą, a na rynku istnieje co najmniej kilkanaście różnych wariantów, pozostanie przy koncie, które nie spełnia naszych oczekiwań, lub jest za drogie w utrzymaniu, jest zwykłym lenistwem i wkroczeniem przeciwko zasadom ekonomii. Konto powinno charakteryzować się jak najniższymi kosztami obsługi, zapewniać jak najwyższe oprocentowanie środków na nim zgromadzonych, być funkcjonalne i bezpieczne. Tymczasem banki coraz częściej podnoszą opłaty, a oprocentowanie rachunku jest bliskie zeru. Na czym można oszczędzić, jak ograniczyć koszty związane z prowadzeniem rachunku, na co zwrócić uwagę, żeby na koncie też zarabiać, albo przynajmniej nie dopłacać do niego zbyt dużo?

Przede wszystkim warto zastanowić się jakiego rodzaju rachunek jest nam potrzebny. Można wybrać pomiędzy dwoma wariatami, pomiędzy rachunkiem dla osoby aktywnej, która będzie na mim wykonywała wiele operacji - opłata miesięczna za obsługę zazwyczaj jest większa, ale koszty wszelkich operacji są niższe, albo kontem w wersji podstawowej, które jest tańsze w utrzymaniu, ale więcej trzeba będzie płacić za na przykład przelewy – takie konto warto założyć, kiedy nie przewiduje się zbyt aktywnego korzystania z niego. A może warto w ogóle pozbyć się stacjonarnego konta i założyć internetowe? Konta takie cechują się generalnie niższymi opłatami, a można zaoszczędzić również na dojazdach do banku, no i przede wszystkim – czas, bo rachunki można opłacić o każdej porze dnia a nawet nocy.

Aby uniknąć niepotrzebnych kosztów, warto pamiętać, w jakim bankomacie można bezprowizyjnie podjąć gotówkę. Zaledwie kilka banków umożliwia bezpłatne wybieranie pieniędzy we wszystkich dostępnych bankomatach, reszta pozwala na to tylko w ramach kilku współpracujących ze sobą instytucji, w „obcych” bankomatach zapłacimy prowizję. Jeśli jest ona wyznaczana procentowo od kwoty wypłaty - może się zdarzyć, że będzie nas to drogo kosztowało. Takich sytuacji należy unikać – po co dopłacać, skoro nie musimy.

Jeżeli chcemy pożyczać pieniądze od banku, to raczej pożyczka w rachunku będzie korzystniejsza niż kredyt gotówkowy, ponieważ odsetki trzeba będzie spłacać od kwoty długu zaciągniętego w danym miesiącu, a każde zasilenie konta zmniejsza poziom zadłużenia. Natomiast jeżeli po wykonaniu comiesięcznych operacji zostaje pewna kwota – nadwyżka finansowa, to nie można pozwolić aby leżała na prawie nieoprocentowanym rachunku, trzeba ją umieścić na koncie, na którym odsetki są wyższe niż na ROR. W innym przypadku pieniądze nie pracują dla nas. W tym celu warto zapoznać się z ofertą kont oszczędnościowych, będących uzupełnieniem podstawowej oferty banku i wszystkie nadwyżki finansowe niezwłocznie tam lokować.

Nasze koszty, które możemy znacznie ograniczyć, to też koszty posiadania kart. Zarówno jej wydanie jak i obsługa swoje kosztuje. Czasem jest tak, że bank anuluje roczną opłatę za kartę, jeżeli wykonamy nią określoną liczbę transakcji – jeżeli mamy taką możliwość, to trzeba o niej pamiętać i skorzystać z niej. Po pierwsze jednak, należy zastanowić się ile i jakich kart potrzebujemy, bo każda karta to wydatek, a zwłaszcza karta kredytowa użytkowana niewłaściwie. Karta kredytowa jest „najtańsza” w używaniu, jeżeli korzystamy umiejętnie z tzw. grace period, czyli czasu kiedy za „pożyczone” pieniądze nie płacimy odsetek. Kiedy przekraczamy dany nam termin skazujemy się na płacenie dużych odsetek. Na duże koszty narażamy się również wybierając kartą kredytową pieniądze z bankomatu, w tym przypadku nie jest ważne czy własnego czy obcego – bank od razu zacznie naliczać wysokie odsetki.

Od czasu do czasu trzeba też ponownie przyjrzeć się własnemu kontu, ponieważ w tym przypadku warunki gry zmieniają się w jej trakcie – banki znoszą jedne opłaty, wprowadzają inne, zmieniają się koszty operacji, pojawiają się nowe oferty. Być może konto z którego korzystaliśmy można zamienić na takie, które będzie jeszcze lepsze i na przykład tańsze w utrzymaniu. Obecnie, oferta jest bogata i naprawdę jest w czym wybierać. Każdy niezależnie od tego, czy jest zamożny czy nie, powinien dbać o swoje finanse, a ta dbałość zaczyna się od własnego rachunku bankowego. Oczywiście zmiana konta będzie się oznaczać konieczność poświęcenia sporo czasu i załatwienia paru formalności, ale jeśli jest jasne, że na przeniesieniu rachunku do innego banku można realnie zaoszczędzić, to gra jest warta świeczki.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.