Zabezpieczenie ścian z betonu komórkowego przed zimą
W tym roku najprawdopodobniej ukończę wznoszenie ścian z betonu komórkowego, zrobiony zostanie również strop. Niestety nie uda mi się wykonać więźby, a w związku z tym dachu. Mury z betonu komórkowego oczywiście pozostaną na zimę niezaizolowane, a strop odsłonięty. Ze względu na sporą nasiąkliwość betonu komórkowego obawiam się zawilgocenia i przemarznięcia świeżo wykonanych murów. W związku z tym mam dwa pytania. Jak efektywnie zabezpieczyć mury z betonu komórkowego na zimę (czy w ogóle jest to konieczne)? Czy mogę zakupione w tym roku bloczki z betonu komórkowego składować na otwartym placu, lub jak muszą być zabezpieczone, aby uniknąć ryzyka pogorszenia właściwości materiału - wytrzymałości i termoizolacyjności? Jeśli nie, to jak powinny być składowane lub czy w ogole jest sens ich wcześniejszego zakupu (patrząc jedynie z technicznego punktu widzenia)?
Zarówno gotowe ściany jak i zakupiony już materiał powinny zostać zabezpieczone przed wilgocią. Można to zrobić np. za pomocą folii budowlanej, którą później również będzie można wykorzystać. Folia powinna swobodnie zwisać ze ścian, tak by zapewnić do ściany stały dostęp powietrza - oczywiście trzeba ją zabezpieczyć przed podwiewaniem. Materiał można kupić wcześniej, natomiast trzeba zadbać by folie ochronne były nienaruszone lub zabezpieczyć go dodatkową warstwą folii.
