Wykwity na zewnątrz i wewnątrz budynku...

2010-03-03 16:54

Na ścianie szczytowej, ocieplonej i otynkowanej tynkiem akrylowym od zewnątrz, a od wewnątrz otynkowanej i wykończonej gładzią gipsową, pojawiły się na wewnętrznych powierzchniach wykwity. Co może być powodem takich zmian, jeśli nie są one na całej powierzchni ściany, tylko na pasie pionowym o pewnej szerokości na trzech kondygnacjach. Co zrobić, żeby znaleźć przyczynę zmian? Co zrobić, żeby zmiany trwale usunąć, tak by w przyszłości się nie pojawiały?

Bardzo przydałyby się zdjęcia, które obrazują skalę problemu. Gdyby Pani mogła, to proszę na adres Stowarzyszenia Przemysłu Wapienniczego wysłać takowe. Dobrze byłoby również wiedzieć więcej o konstrukcji ściany oraz z jakich materiałów się ona składa. Jaki materiał użyto do docieplenia budynku, o ile w ogóle? Z opisu, trudno wysnuć jakieś daleko idące wnioski, a tym bardziej dać poradę, jak sobie z problemem poradzić. Nie mniej jednak w Pani opisie jest zasygnalizowany pewien fakt, który może nas przybliżyć do rozwiązania zagadki. Otóż „wykwity” jak to Pani nazwała występują zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz budynku. Ciekawe, czy w tych samych miejscach, jeśli chodzi o lokalizację (tzn. rozległość występowania, położenie w stosunku do sąsiednich elementów)? Zwykle „wykwity” kojarzone są z substancjami chemicznymi nieorganicznymi, lecz czasami zdarza się, że naleciałości są pochodzenia organicznego, chociaż wyglądem mogą przypominać te pierwsze. Przy założeniu, że nie ma żadnej korelacji pomiędzy miejscami występowania wykwitów wewnątrz i na zewnątrz budynku. Ściana zewnętrzna (korozja biologiczna): Jeśli zastosowano system dociepleniowy, gdzie tynki akrylowe są jednym z jego elementów, to mogły one zostać zarażone algami lub grzybami. Tynki te są mało odporne na korozję biologiczną, w związku z czym do ich składu dodawane są biocydy hamujące rozwój grzybów i alg. Środki te mogą z czasem ulec wypłukaniu przez deszcze, czyli po kilku latach eksploatacji elewacji (np. trzech) dochodzi do jej zakażenia. Problem ten występuje szczególnie w okolicach, gdzie atmosfera charakteryzuje się niskim poziomem zanieczyszczeń. Rada Należy zwrócić się do producenta tynków o wskazanie metody (środka) zwalczającego naleciałości. Kiedy środek przestanie działać, problem prawdopodobnie będzie regularnie powracał. Ściana wewnętrzna (korozja biologiczna) Przyczyną może być również korozja biologiczna, lecz zupełnie innego pochodzenia. Jeśli są to tylko wyłącznie tynki gipsowe, to materiał ten jest czasami atakowany przez grzyby pleśniowe. Przyczyną może być błąd konstrukcyjny budynku (mostki termiczne), błąd w wykonanym dociepleniu (mostki termiczne), zbyt szczelne okna, słaba wentylacja. W jaki sposób uzyskać poprawę? Odsyłam do artykułu o grzybach, zamieszczonego w kwietniowym wydaniu miesięcznika „Zbuduj Dom”. Ściana wewnętrzna (wysolenia solne - zidentyfikowano 12 różnego rodzaju związków chemicznych) Jeśli ściany budynku narażone są na zawilgocenie (uszkodzenie izolacji poziomej, uszkodzony dach, rynny, ofasowania etc.) to może dochodzić do transportu soli (źródło jedno lub kilka na raz: zaprawa, materiał ścienny, beton, podłoże budynku, atmosfera) i wysalania się ich na powierzchni tynków. Jeśli ściana zewnętrzna stanowi barierę dla odejścia wody z muru, to może się zdarzyć, że kierunek osuszania muru będzie do wnętrza. Rada Ustalić źródło zawilgocenia i usunąć przyczynę. Po usunięciu wody i wyczyszczeniu tynków (lub położenia od nowa), problem powinien zniknąć. Ściana zewnętrzna (wysolenia solne) Jeśli jest to ściana jednowarstwowa, to przyczyną wysoleń może być to, co napisałem powyżej. Możliwe jest, że na elewacji występuję coś innego niż na tynkach. Dlatego sposób postępowania powinien być następujący: Ustalenie położenia „wykwitów” w stosunku do szczegółów konstrukcyjnych ściany, budynku. Ustalenie rodzaju wykwitów na ścianie zewnętrznej i wewnętrznej. Ustalenie głównej przyczyny występowania problemu - jedna, kilka (opisane powyżej). Dobranie środka zaradczego, niekoniecznie musi on być wspólny dla elewacji i ścian wewnętrznych.