Wentylacja dachu. Czy wykonawca nie popełnił błędu?

2011-06-17 14:30

W zeszłym roku zrobiłem remont dachu. Wydaje mi się że wykonawca popełnił błąd, patrząc od dołu mam następujące warstwy: boazeria, folia paroizolacyjna, wełna 20 cm, brak szczeliny wentylacyjnej (max 0.5 cm), płyta osb, papa, łata, kontrłata, blachodachówka. Czy taka konstrukcja dachu nie zawilgotnieje? Jak to mogę naprawić?

Na wstępie zaznaczę, że wystąpienie wilgoci nie musi być spowodowane bezpośrednio przez poruszoną przez Pana kwestię - gdyż zwykle jest to efekt źle wykonanych obróbek, najczęściej obróbek kominowych. Z tego też względu zalecalibyśmy dokonać przeglądu całego dachu.

Z Pańskiego opisu wynika jednak, że faktycznie remont mógł zostać wykonany nieprawidłowo, gdyż szczelina dylatacyjna powinna zostać uwzględniona. Defekt ten może wpłynąć na powstanie zawilgocenia bądź wystąpienie pleśni.

Najprostszym i najtańszym sposobem naprawienia owego błędu jest demontaż warstw wewnętrznych: a więc boazerii, folii i wełny. Następnie - aby uzyskać potrzebną przestrzeń między płytą osb a wełną (ok. 30 cm) - należy wykonać żebrowanie. Żebrowanie wykonuje się poprzez zamontowanie do krokwi wkrętów, przez które następnie przeciąga się drut - na nim właśnie oprze się wełna (trzeba będzie ją "upchnąć"). Na koniec oczywiście z powrotem zamontować należy folię i boazerię. W razie dalszych pytań służymy pomocą.