Wentylacja czy ocieplenie? Co zmniejszy ilość wilgoci w domu i zapobiegnie powstawaniu grzyba?

2011-06-06 14:48

Kilkanaście lat temu założyliśmy nowe, szczelne okna. Przez kilka dobrych lat wszystko było ok, do czasu aż wymieniliśmy i ociepliliśmy dach (styropianem). Wtedy zaczęły się problemy i pojawił się grzyb. Zamontowaliśmy wywietrzniki w oknach, co jednak niewiele pomogło. Ściany (w rogach) są wilgotne i w tych miejscach przeważnie robi się grzyb. Radziliśmy się fachowca, który remontował nasz dom - podpowiedział ocieplenie budynku, bo ściany przemarzają i to jest powodem powstawiania grzyba. Nie wiem jednak czy mu wierzyć, bo on chętnie przyjąłby od nas takie zlecenie. Kto inny doradza nam tylko dobrą wentylację twierdząc, że w domu jest jak w puszce i ocieplenie budynku nic nie polepszy, a może nawet pogorszyć sprawę. Bardzo proszę o fachową opinię czy ocieplać budynek. Czy to pomoże zlikwidować wilgoć i grzyba? Czy może powinniśmy skoncentrować się na jeszcze lepszej wentylacji?

Zgadzam z opinią, że nie zawsze prawidłowa wentylacja jest jedynym słusznym rozwiązaniem problemu zawilgocenia pomieszczeń. Na pewno prawidłowa wymiana powietrza spowoduje w okresie zimowym obniżenie wilgotności w pomieszczeniach, tym samym nie dając możliwości wykroplenia się pary wodnej na najzimniejszych miejscach, czyli np. narożnikach czy nadprożach. Jeśli jednak w miejscach występowania zawilgoceń występuje przemarzanie, istnieje możliwość że bez docieplenia nie zlikwidujemy problemu.
Z drugiej strony samo ocieplenie budynku bez prawidłowo działającej wentylacji może spowodować znaczne zwiększenie poziomu wilgotności w pomieszczeniach i tym samym większe zawilgocenia.
Przed wyborem rozwiązania sprawdziłbym najpierw układ wentylacji i poziomy wilgotności. Ponieważ problem jest bardziej złożony proszę o kontakt z najbliższym oddziałem aereco.