Inspektor nadzoru budowlanego nakazał likwidację mojego ogródka przy bloku. Dlaczego?

2012-04-30 23:00

Jesienią moja sąsiadka wezwała inspektora nadzoru budowlanego. W związku z tym musiałam zlikwidować swój ogródek kwiatowy i zrobić przejazd pod moimi i jej oknami o szerokości 3 m. Poza tym z powodu braku dokumentacji na postawione prze zemnie budynki gospodarcze musiałam je rozebrać, chociaż stały ok. 20 lat. Dlaczego przejazd został wykonany z jednej strony budynku kosztem mojego ogródka? Moja sąsiadka ma z drugiej strony oczko wodne, piękny taras ogrodzony płotem postawiony przy granicy z sąsiednią działką? Czuję się pokrzywdzona decyzjami inspektora.

Odpowiedź na Pani pytanie jest utrudniona z uwagi na zbyt małą ilość danych. Nie jest znany status prawny ogródków i „tarasów” utworzonych pod blokiem.

Z wypowiedzi można wnioskować, iż zostały utworzone samowolnie, bez jakichkolwiek pozwoleń czy uzgodnień. W takiej sytuacji należy przede wszystkim porozumieć się ze Spółdzielnią Mieszkaniową lub Wspólnotą. Każda taka spółdzielnia czy wspólnota ma różne warunki i podejście do tematu ogródków przyblokowych.

Należy mieć na uwadze, że często przeszkadzają one w swobodnym dostępie do budynku w chwili nagłego zagrożenia lub konieczności wykonania prac remontowych (np. ocieplenia, pomalowania budynku, ustawienia rusztowań). Trudno powiedzieć czy w opisanym wypadku ustanowienie przejazdu akurat w tym miejscu było słuszne i konieczne.

Z ewentualnymi wnioskami o pozwolenie na utrzymanie ogródka i/lub o zmianę miejsca usytuowania drogi (z uwagi na uciążliwości z tym związane – hałas, spaliny), należy zwrócić się do administratora budynku.