Jakie może być maksymalne ugięcie stropu?

2015-02-12 9:05

Odebrałem mieszkanie od dewelopera. Mieszkanie, zgodnie z umową ma wysokość 267cm. W rzeczywistości są miejsca, gdzie wysokość pomieszczenia wynosi 263,5cm. Na moje zgłoszenie od dewelopera dostałem odpowiedź, w której powołuje się na normę dotyczącą ugięcia stropu:   "Pragniemy wyjaśnić, że różnica wysokości pokoju dziennego wynika z ugięcia stropu żelbetowego. Zgodnie z Polską Normą PN-B-03264:2002 "Konstrukcje betonowe, żelbetowe i prężone. Obliczenia statyczne i projektowanie" ugięcie stropu żelbetowego może wynosić do 30 mm. Stwierdzamy zatem, że ugięcie stropu w Państwa mieszkaniu wynoszące 25 mm nie przekracza dopuszczalnej wartości określonej w normie" Nie jestem pewien czy Deweloper nie zbywa mnie odniesieniem do ugięcia stropu które faktycznie może wynosić 25mm, jednak mi chodzi o ogólną wysokość mieszkania, a nie ugięcie. Czy wydaje się Panu że są podstawy do dalszego sporu?

Maksymalne ugięcie stropu jest sprawą naturalną i występuje w środku sttropu. Jeśli są miejsca, w których ta wysokość jest mniejsza i nie jest to środek stropu, to ewidentnie kondygnacja nie odpowiada parametrowi, który jest zawarty w umowie. To że strop się ugina i efekt jest taki, że wysokość w świetle jest mniejsza, niż jest to ujęte w umowie, to oznacza, że nie spełnia on kryteriów wpisanych w umowie.

 

Proszę sobie wyobrazić podobną sytuację np. przy przejeździe pod wiaduktem, gdyby analogiczna sytuacja miała miejsce. Wykonawca wykonał wiadukt zgodnie z tym, co miał wpisane do umowy, ale przęsło mu się ugięło... Wszystko powinno być uwzględnione. Myślę, że jest Pan na wygranej pozycji. Jednak dodam, że jeśli spór dotyczy tak nieznacznych odchyłek, to developer ma możliwości i może wykonać działania, które go uratują (np. może skuć delikatnie posadzkę i doprowadzić sytuację do zapisu z umowy).

 

Pozdrawiam,

Tomasz Rybarczyk