Spękania ścian. Jak poznać przyczynę i jak je naprawić?

2017-04-13 21:16

Chodzi o dom parterowy z ze stropem monolitycznym i poddaszem nieużytkowym. Ma on ściany trójwarstwowe (od wewnątrz pustak 24 cm, w środku pustaka powietrzna, a od zewnątrz cegła ceramiczna 12 cm). Budynek powstał w latach 60. Widać sporo spękań w ścianach działowych i zewnętrznych. Zauważono je już w latach 80. Nie wyglądają na efekt nierównomiernego osiadanie fundamentów. Wygląda to tak, jakby zewnętrzne ściany (w jednym z rogów) schodziły z fundamentów (cegły elewacyjne wystają na około 5 cm poza obrys fundamentów). Inaczej mówiąc przedstawia się to tak, jakby od środka coś wypchnęło ściany na zewnątrz. Spękania były sukcesywnie zalepiane, ale nie dało to zadowalających rezultatów. Patrząc od środka domu widać poziomą rysę biegnącą od połowy wysokości okna i widać również, że ścian wychodzi na zewnątrz. Następna rysa pozioma jest jakieś 10 cm pod oknem i tu już widać bardzo wyraźne wypchnięcie ściany. Podejrzewam, że przyczyną takiego stanu może być słaby fundamenty, który kiedyś został już odkopany w narożu, aby go tam powiększyć i tym samym wzmocnić. Nic to jednak nie dało. Ogólnie fundament nie wygląda na słaby, nie widać też pęknięć. Wydaje mi się, że jedynym sposobem naprawy jest wykonanie nowego fundamentu dookoła budynku, z podwójnym wieńcem, a następnie rozebranie najbardziej spękanego narożnika ściany i wymurowanie go od nowa, (ewentualnie ze zrobieniem żelbetowych wzmocnień podtrzymujących strop). Ściana pełniłaby wtedy funkcje bardziej wypełniającą niż konstrukcyjną. Czy moje obserwacje i plany naprawy są słuszne?

Pytanie należy do tych, na które nie sposób odpowiedzieć bez obejrzenia obiektu na miejscu. Dodatkowo, opis spękań w budynku wskazuje, że obecny stan budynku wymaga opinii technicznej osoby z uprawnieniami budowlanymi, która po oględzinach obiektu wyda wiążącą pisemną opinię techniczną. Opisane w pytaniu, planowane roboty są przebudową i wymagają pozwolenia na budowę. Podczas analizy opisanych uszkodzeń warto sprawdzić, czy był w budynku wykonany wieniec na ścianach i czy obciążenie ze stropu na ściany jest przekazywane równomiernie. Jeżeli naroże całej ściany zewnętrznej jest wypychane na zewnątrz, to co z pęknięciami pionowymi, których opisu brak w pytaniu? Istotne jest także, w jaki sposób zostały ze sobą połączone ściana wewnętrzna z pustaka 24 cm i zewnętrzna z cegły 12 cm. Połączenie mogło zostać wykonane poprzez przemurowanie warstwy zewnętrznej z wewnętrzną lub za pomocą kotew stalowych (co najmniej 5 sztuk na m2). Jeżeli ściany połączono kotwami, które nie zostały należycie zabezpieczone antykorozyjnie, to obecnie połączenie między ścianami może już miejscami w ogóle nie istnieć. Możliwe również, że kompletnie brak jakiegokolwiek połączenia obu tych warstw ściany. Zewnętrzna ściana podlega wtedy ruchom wywołanym polem sił od temperatury. Warto sprawdzić, czy zdylatowanie oraz oparcie ściany na fundamencie i pod żelbetowym stropem ściany zewnętrznej (12 cm) pozwalała na w miarę niezależne ruchy warstwy zewnętrznej. Czy warstwa wewnętrzna (24 cm) jest rzeczywiście zbudowana z pustaków ceramicznych, czy może z betonu komórkowego? Zbyt mało jest informacji na temat spękań ścian wewnętrznych. Pojawia się również pytanie, jak wygląda termoizolacja stropu i czy zapobiega jego ruchom termicznym. Zwracam także uwagę, że z punktu widzenia obecnych wymagań, ściany zewnętrzne wymagają docieplenia.