Problem ze spalinami
Mieszkam w starej kamienicy na 1 piętrze. Od 5 lat mam piec dwufunkcyjny, z którym nie było do tej pory problemów. W ostatnim czasie sąsiad z parteru zainstalował u siebie piec opalany drewnem i swoją instalację c.o. Obaj mamy oddzielne wkłady w kominie (rury), które instalowali kominiarze. Rura sąsiada wystaje około 1 m wyżej niż moja. Od tej pory z częstotliwością 1-2 razy w tygodniu z mojego pieca czuć dym (a czasem go widać), po prostu jest on "zasysany" z dachu do mojego przewodu kominowego, w który wpięty jest mój piec. Kominiarze twierdzą, że wszystko z ich strony jest w porządku. Wszystkie grawitacyjne wentylacje, doprowadzenie powietrza też jest - według nich poprawne. Czy rozwiązaniem może być zastosowanie jakiegoś mechanicznego wentylatora między moim piecem a ujściem do komina, który w momencie cofania z dachu spalin od sąsiada włączałbym i ten "wydmuchiwałby" na zewnątrz te spaliny? Może jest jakieś prostsze rozwiązanie?
Zasysanie spalin znad dachu jest bardzo mało prawdopodobne, gdyż są one lżejsze od powietrza i wędrują ku górze (chyba, że posiadacie Państwo kocioł z zamkniętą komorą spalania). Nie należy stosować wentylatora. Problem powinien rozwiązać uprawniony kominiarz.
