Podgrzewacz wody w mieszkaniu - gazowy czy elektryczny?
Witam, Kupiłam mieszkanko z płyty, w którym jest centralne ogrzewanie, ale brak ciepłej wody. Poprzednia właścicielka (starsza pani) nie mieszkała tam ponad rok, więc rodzina ściągnęła zarówno licznik na prąd, jak i na gaz. Dodam, że kiedyś był tam podłączony junkers. Jest szych kominowy bez wsadu kwasoodpornego, i jest to komin wspólny. Mój problem polega na tym, że nie wiem, jaki przepływowy podgrzewacz wody zainstalować - gazowy czy na prąd. Mieszkanie będę użytkować tylko z moim partnerem, i to od czasu do czasu, ponieważ na co dzień mieszkamy za granicą. Taki stan utrzyma się pewnie jeszcze kilka lat. Podgrzewacza wody potrzebuję do łazienki (prysznic i zlew) i do kuchni, przy czym w kuchni będę miała zmywarkę. Nie mam podłączonego gazu. Natomiast mam podłączony prąd na standardowej taryfie z Energi. Mieszkanie ma przyłącze (obecnie) 4,5 KW i 25 Amp. Proszę o radę, który podgrzewacz wybrać, rozważając względy bezpieczeństwa i ekonomiczne użytkowanie, również przyszłościowo. Chciałabym, by piec był zabudowany... z góry bardzo dziękuję za wskazówki.
Ze względu na brak odpowiedniej mocy do zasilenia przepływowego podgrzewacza elektrycznego (niezbędne minimum to zasilanie trójfazowe o mocy 12kW, a mamy do dyspozycji tylko 4,5kW) pozostaje zastosować albo przepływowy podgrzewacz gazowy, np. atmoMAG mini 11-0 XI, albo pojemnościowy podgrzewacz elektryczny 50-80 l.
