Pleśń na ścianach - czy skucie tynków pomoże?
W mieszkaniu, na ostatnim piętrze pojawiły się mokre plamy w narożach okien oraz w kątach między ścianami a sufitem. Plamy powiększają się wraz ze wzrostem wilgotności w pomieszczeniach. Farba w tych miejscach jest mokra i pojawiły się na jej powierzchni plamy pleśni. Mieszkanie jest ogrzewane. Zamontowane są okna plastikowe i drewniane. Niestety kamienica nie jest otynkowana od zewnątrz. Widać, że spoiny między cegłami są bardzo wypukłe. Zamierzam skuć tynk od wewnątrz i pomalować odsłonięty mur preparatem pleśniobójczym. Czy coś to da, skoro dom nie jest otynkowany od zewnątrz? Jakiego tynku powinienem użyć i jakiej farby?
Opisany przykład jest ewidentnym skutkiem mocnego wychłodzenia wewnętrznej powierzchni ścian mieszkania. Niestety skucie tynków nic nie pomoże. Byłoby to tylko usunięcie skutków, bez usunięcia przyczyny powstania takiego zjawiska. Ponieważ pleśń, która się pojawiła jest efektem zawilgocenia ściany w wyniku wykroplenia się pary wodnej na zimnej powierzchni ściany, konieczne będzie ocieplenie odpowiednich części budynku (szczególnie stropu). Należałoby przeprowadzić ekspertyzę w postaci audytu energetycznego (przynajmniej obliczenia dla przegród zewnętrznych , w tym ścian i stropu). Wykonanie czynności zapobiegawczych, wynikających z ekspertyzy, pozwoli na osiągnięcie optymalnych warunków użytkowania mieszkania i dopiero wówczas należy przeprowadzić prace związane z usunięciem powstałych zawilgoceń oraz zagrzybienia. Oczywiście powstałą pleśń trzeba usunąć jak najszybciej tak by nie narażać osób przebywających w mieszkaniu na jej szkodliwe oddziaływanie.
