Pęknięcia tynków wewnętrznych

Problem, jaki występuje w naszym nowo wybudowanym domu polega na pęknięciach tynków wewnętrznych. Tynki wewnętrzne są cementowo-wapienne, nakładane maszynowo z worków firmy Alopl. Tynkowanie odbyło się po 1,5 roku wybudowania domu. Na ścianach nie tylko działowych, lecz również nośnych stworzyła się „pajęczyna” spękań. Brak słów na „fachowców- firmę”, która to robiła. Dodatkowo zauważyłem, że rysa wychodzi z betonu komórkowego. Widoczne są ślady-pęknięcia wewnątrz betonu komórkowego. Czy mogło dość do tego, że firma nie zagruntowała ścian, a teraz pojawia się problem? Bardzo proszę o poradę, co z tym zrobić. Co zrobić, aby pęknięcia- pajęczyny nie były widoczne?

Niepokojące jest, że zauważył Pan iż pęknięcia tynku są kontynuacją pęknięć bloczków. Może to być problem konstrukcyjny. Dom powinien obejrzeć inżynier z uprawnieniami. Jeżeli zbieżność pęknięć bloczków i tynku jest przypadkowa i dotyczy niewielkiej powierzchni to jest to tylko problem wykończeniowy. Trudno wyrokować o technologii naprawy bez obejrzenia tynku, ale jeśli pęknięcia tynku są tak liczne to jedynym rozwiązaniem może się okazać skucie tynku i ponowne jego nałożenie. Przyczyną spękania tynku może być jego zbyt szybkie wysychanie, zbyt duża ilość wody dodanej do świeżej zaprawy tynkarskiej lub wadliwy skład zaprawy. Brak wykonania obrzutki lub wstępnego zmoczenia bloczków prowadziłby raczej do odpadania tynku.