Pęknięcia na ścianach. Dom z pustaka

Mam dom z pustaka białego, zauważyłem małe pęknięcia na dwóch ścianach długości około 2 m, znajdują się w połowie wysokości domu (dom ma 1 piętro). Co z tym robić, czy to coś poważnego?

Pęknięcia są związane prawdopodobnie z pracą budynku. Jeśli pęknięcia są małe, zapewne są one do pominięcia. Dla pewności powinno się zamocować markery, np. placki z gipsu i poobserwować, czy szczelina pracuje (zarysowanie placka), czy też nie. Jeśli pracuje, to kolejną cenna informacją byłaby obserwacja, czy szczelina nie ma tendencji do rozwierania się. Gdyby tak było, to należy skonsultować się z konstruktorem, dla ocenienia powagi problemu. Jeśli ściana się zarysowała i uspokoiła, a zarysowanie jest niewielkie, co do rozległości, to po zaszpachlowaniu zaprawą powinno wszystko być wszystko w porządku. Nowa rysa się nie powinna pojawić. Gdyby rysa miała tendencje do odnawiania się, to zastosowanie siatki zatopionej w tynku powinno trochę poratować, chociaż przy intensywnej pracy budynku i ten sposób okazuje się zawodny. Jeśli szczelina jest pracująca a po zamaskowaniu rysa pojawia się ona od nowa, to o ile jest to szczelina o niewielkiej rozwartości, poniżej 1 mm, to nie pozostaje nic innego, jak nauczyć się z nią żyć. Systemy naprawcze dla pracujących rys są bardzo drogie i kłopotliwe w zastosowaniu. Związane są one z iniekcją materiałów do wnętrza szczeliny.