Pękające ściany zewnętrzne. Czy to kwestia złego wyszpachlowania ścian?

2010-03-03 16:54

Mam problem z pękającymi ścianami. Na całym domu, z zewnątrz zauważyłem mnóstwo małych kresek, niektóre biegną po całej ścianie. Czy to kwestia złego wyszpachlowania ścian, czy tego że budynek paruje? Gdzie tkwi przyczyna tych pęknięć? Do kogo można się zwrócić o jakąś ekspertyzę tego?

Sprawa jest prosta i skomplikowana zarazem. Przyczyn pękania ścian jest bardzo wiele. Pojawianie się rys należy zawsze odnosić do konkretnego przypadku, który w zależności od charakteru zarysowań, powinien lub nie, być dokładnie zanalizowany. Nie potrafię zatem wskazać, czy w opisanym budynku działa jedna, czy wiele przyczyn, lecz mogę pokusić się o ogólne opisanie powodów, które mogą przyczynić się do zarysowania ścian. Niektóre z opisanych rys są typowe i wynikają z powstawaniem naprężeń rozciągających, szczególnie w okolicach otworów: drzwiowych, okiennych, itd. Głównymi przyczynami uszkodzeń murów, jeśli chodzi o zarysowania, są osiadania budowli, błędy konstrukcyjne i wykonawcze, błędy w doborze materiałów. Dawnymi czasy domy budowało się co najmniej 1,5 do 2 lat. Nie dlatego, że nie potrafiono szybciej budować, lecz dlatego że budowanie rządzi się stałymi regułami, które dzisiaj próbujemy na siłę łamać. Należy pamiętać, że postawiony budynek potrzebuje trochę czasu, aby dopasować się do podłoża. Stąd występują zawsze osiadania obiektu po jego wymurowaniu. Szczególnym okresem jest zima, gdzie z jednej strony fundamenty budynku pod wpływem jego ciężaru są wciskane w podłoże, a z drugiej strony zamarzający grunt próbuje wypchnąć budynek do góry. Dlatego postępowanie polegające na próbie zakończenia inwestycji w ciągu jednego sezonu zwykle źle się kończy. Położenie tynków w budynkach, które nie zdążyły dopasować się do terenu, zwykle kończy się mniejszym lub większym ich zarysowaniem. Jeśli deformacja budynku jest znaczna, to mogą również zarysować się ściany. Wspomniałem o naprężeniach rozciągających. Ich szczególna koncentracja występuje w okolicach podokiennych. Stąd te fragmenty muru powinny być zbrojone. Dawniej w tych miejscach montowano specjalne bloki kamienia, które swoją szerokością znacznie przekraczały szerokość otworu okna. Ściany rysują się również wskutek skurczu materiałów ściennych, zapraw, stropów, itd. Każdy skurcz, jeśli jest znaczący, może spowodować zarysowanie budynku. Uginające się stropy mogą również być przyczyną powstawania rys. Pionowe pęknięcia spowodowane są zwykle skurczem murów. Rodzaj stosowanej zaprawy ma również ogromny wpływ na to, czy mur się zarysuje, czy też nie. Murowanie na mocnych cementowych zaprawach, kończy się zwykle jego zarysowaniem. Zaprawa sama, jako taka jest wytrzymała, lecz mur na niej wymurowany bardzo źle pracuje, nie potrafi się odkształcać, więc w konsekwencji musi się zarysować. Każdy budynek powinien być murowany na zaprawach cementowo-wapiennych. Najsłabszych przewidzianych przez projektanta. Najsłabszych, bo te zawierają więcej wapna, a przez to zaprawy są bardziej odkształcalne. Mury są bardziej sprężyste i mniej podatne na zarysowania. Zakrywanie rys, nawet elastycznym gipsem jest bezskuteczne, dopóki mur pracuje. Zarysowania opisane w pytaniu nie są wielkie. Niemniej jednak, dopóki ściany" pracują, dopóty naprawy w rodzaju nowa warstwa tynku, będą nieskuteczne. Z tego też względu najlepiej jest jeszcze trochę odczekać. Na rysach kładzie się niewielkie placki gipsowe. Jeśli po jakimś czasie placek się nie zarysuje, to na danej ścianie można przystąpić do naprawy. O ekspertyzę proszę zwrócić się do lokalnego oddziału Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa w Poznaniu.