Ochrona przeciwpożareniowa - jak ją rozwiązać? Jakie zabezpieczenia są potrzebne?

2014-04-18 17:25

Jak rozwiązać ochronę przeciwporażeniową w starym wieżowcu? Od licznika aluminium biegną dwa przewody N i L. Czy w takim przypadku zastosowanie różnicówki ma jakiś większy sens? Skąd wziąć uziom?

Proponuję zmienić pytanie. Zadajmy je tak: jeśli wykonam przeróbkę instalacji elektrycznej (zmieni Pan jej parametry, bo to chce Pan zrobić), kto poniesie odpowiedzialność, jeśli zdarzy się nieszczęśliwy wypadek? Prawo budowlane jednoznacznie określa dwie sytuacje:

 

  • Remont – wymiana starego elementu instalacji elektrycznej na nowy (obecnie produkowany o takich samych parametrach jak stary). Parametry instalacji elektrycznej nie mogą zostać zmienione.
  • Przebudowa – zmiana parametrów instalacji elektrycznej.

 

Zatem zgodnie z powyższym - wymiana starego bezpiecznika topikowego na nowy wyłącznik nadmiarowo-prądowy (popularną eskę) jest przebudową instalacji elektrycznej. Tak samo przesunięcie gniazdka o kilka centymetrów również jest traktowane, jako przebudowa. Remont to np. wymiana starego 2-żyłowego przewodu aluminiowego łączącego puszkę z gniazdkiem na nowy 2-żyłowy miedziany lub wymiana starego gniazdka bez bolca na nowe obecnie produkowane gniazdko, ale również bez bolca. Z powyższego wynika, że prace, które Pan planuje wykonać, są przebudową. W takim wypadku ciąży na Panu odpowiedzialność za dostosowania w całym lokalu instalacji elektrycznej do aktualnie obowiązujących norm i przepisów.

 

Od czego zacząć? Od ustalenia z dostawcą energii elektrycznej topologii sieci zasilającej oraz od uzyskania warunków przyłączenia, jakie obowiązują dla Pana lokalu. Z tymi informacjami proponuję zwrócić się do projektanta instalacji elektrycznej z prośbą o wykonanie projektu. Następnie w oparciu o projekt należy wykonać instalację elektryczną. Na koniec sporządzenie pomiarów oraz protokołów. Takie podejście jest jedynym, które jest zgodne z obowiązującym prawem. Jest również pozornie droższe. Piszę „pozornie”, ponieważ co prawda teraz musimy zapłacić więcej, ale dzięki temu w przyszłości mamy spokój. Jeśli zdarzy się wypadek, pożar czy inna nieprzewidziana, a tragiczna w skutkach sytuacja z udziałem prądu elektrycznego, odpowiedzialne osoby (biegli, prokurator) zapytają o projekt instalacji elektrycznej. Sprawdzą, czy został wykonany przez uprawnionego projektanta i czy instalacja elektryczna została wykonana zgodnie z projektem. Na tej podstawie wskażą winnego powstania wypadku. W najgorszym razie może grozić tej osobie wieloletnie więzienie, w najlepszym - ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, uzasadniając swoją decyzję niespełnianiem przez instalację elektryczną wymaganych prawem norm i przepisów. Do Pana należy podjęcie decyzji, czy stać Pana na poniesienie w przyszłości ewentualnych konsekwencji wynikłych z nieprawidłowo wykonanej dziś instalacji elektrycznej.

 

Z wyrazami szacunku,

Piotr Bibik TIM SA, www.sklep.tim.pl