Niewłaściwy skład betonu konstrukcyjnego B20. Jak dochodzić swoich praw?
Mam pytanie dotyczące badań składu betonu. Problem polega na tym, że betoniarnia, w której zamówiłem beton B20 na ławy fundamentowe dostarczyła beton niezgodny z normami zawartymi w certyfikacie - brak kruszywa 8-16. Niestety beton - całe 20 m3 - powędrował do wykopu. Inspektor budowlany stwierdził, że ten beton nie mieści się w żadnej normie (co najwyżej B10) i nie zezwala na budowę na takich ławach. W związku z czym trzeba było wykonać zbrojenie od nowa i wylać następną ławę na poprzedniej. Właściciel feralnej betoniarni upiera się, że beton jest najwyższej klasy i nie ma sobie nic do zarzucenia. Nadmieniam, że jego beton wiązał około dwóch tygodni i nadal nie miał odpowiedniej twardości. Chciałbym zwrócić się do instytucji, która zajmuje się badaniem składu betonu, ale nie bardzo wiem gdzie. Chodzi o woj. kujawsko-pomorskie, okolice Bydgoszczy. Poniosłem bardzo duże koszty związane z podwójnym wylewaniem ław i bardzo bym chciał, żeby ktoś poniósł za to odpowiedzialność.
Z tych właśnie przyczyn należy żądać atestów od wytwórcy betonu towarowego, pobierać na budowie próbki betonu, których wytrzymałość jest badana w niezależnym laboratorium. W Pana konkretnej sytuacji - jeżeli jeszcze Pan gdziekolwiek posiada wadliwy beton, o którym Pan pisze należy go zabezpieczyć. Spisać w tej sprawie oświadczenie kierownika budowy. Kopie oświadczenia kierownika budowy załączyć do pisma, które należy wysłać do wytwórcy betonu, żądając w nim pokrycia strat w określonym terminie. Jeżeli wytwórca betonu nie zrealizuje Pana roszczeń to należy - zamówić w tej sprawie opinię techniczną u osoby z uprawnieniami budowlanymi w tej dziedzinie, założyć sprawę w sadzie gospodarczym.
