Nierówne osadzenie drzwi balkonowych w nowym mieszkaniu

Chciałabym zapytać o kwestię nierównego montażu drzwi balkonowych w świeżo odebranym mieszkaniu. Sprawa wygląda tak, że mam obecnie wyjście na balkon z 2 sąsiadujących pokoi (na tej samej ścianie). Problem polega za tym, że w jednym pokoju te drzwi są osadzone na wysokości 2,8 cm nad podłogą, a w drugim na wysokości 1,3 cm nad podłogą - ta różnica 1,5 cm jest również widoczna z zewnątrz.   Pomijając względy estetyczne, ten błąd uniemożliwia nam położenie jakichkolwiek paneli podłogowych, ponieważ odległość między gotową podłogą a drzwiami powinna wynosić ok. 1 cm - zostają nam więc 3 mm na warstwę paneli, co jest moim zdaniem niewykonalne. Poprosiliśmy dewelopera o ustosunkowanie się do tego - kierownik budowy zaznaczył w protokole, że na życzenie klienta mogą te drzwi balkonowe podnieść - dokładnie takie słowo jest użyte - jednak z rozmowy z nim przy odbiorze wynikało, że mogą jedynie ściąć podłogę o 3mm - co jest dla nas nieakceptowalne.   Przedstawiliśmy z mężem nasze uwagi i roszczenia o wyrównaniu poziomu drzwi w obu pokojach i czekamy na odpowiedź. W przypadku odpowiedzi odmownej, chcielibyśmy zlecić te prace firmie budowlanej i obciążyć nimi dewelopera - zastanawiam się jednak, czy poza tym, że jest to rażące zaniedbanie i fuszerka, jest na to jakiś przepis, na który ewentualnie można się powołać przy oskarżeniu i sprawie w sądzie?

Rozumiem Państwa sytuację. Przy odbiorze mieszkania należało wpisać wszystkie zauważone usterki. Są różnego rodzaju instrukcje, normy, rozporządzenia, w których zdefiniowane są wymagania i uwzględnione są dopuszczalne odchyłki. Wszystkie te rzeczy, czyli protokół z wizji lokalnej, dokumentację projektową, normy, instrukcje, rozporządzenia oraz ocena możliwości wykonania kolejnych robót należy wziąć pod uwagę, powiązać i na tej podstawie sformuować rozczenia do developera, który powinien się do tego ustosunkować. Proponuję skorzystać z bezpośredniej pomocy rzeczoznawcy, który będzie mógł Państwu bezpośrednio pomóc w tej sprawie.

Pozdrawiam,

Tomasz Rybarczyk