Nierówna posadzka w nowym mieszkaniu. Występują lokalne wgłębienia w podłożu

2010-03-03 16:54

Właśnie jestem na etapie odbioru mieszkania od dewelopera i stwierdziłem, że wykonana posadzka jest nierówna. Generalnie poziom jest zachowany, ale występują lokalne wgłębienia i wzniesienia rzędu 5-6 mm na całej powierzchni, a szczególnie przy ścianach, narożnikach itp. Przykładając 2 m poziomicę, jej koniec odstawał nawet ok. 10 mm w niektórych miejscach. Poza tym w posadzce nie wykonano dylatacji (mieszkanie ma 54,5 m2, a posadzkę wykonano jako całość), nie zastosowano również dylatacji przy ścianach - jest tam jedynie folia i mała szczelina pomiędzy ścianą a posadzką się utworzyła, ale pianki lub innego materiału nie ma. Prawdopodobnie w posadzce nie zastosowano również zbrojenia (posadzka jest na 40 mm styropianie). W związku z powyższym mam pytanie czy tak wykonana posadzka jest zgodna z normami i sztuka budowlaną? Kierownik budowy przyznał mi rację odnośnie nierówności, ale jako technologię naprawy wskazał wykucie tych "nierównych" fragmentów posadzki i wylanie tych fragmentów od nowa. Czy taka technologia jest właściwa?

Zakładając, że w posadzce nie ma ogrzewania podłogowego to pole bez dylatacji nie powinno mieć więcej niż 30 m2. Zbrojenie polami jest rozwiązaniem dobrym, ale nie koniecznym. Obwodowa (pod ścianami) dylatacja powinna być wykonana z miękkiego materiału np. pasku styropianu o gr. 5 mm, lub papy 4 mm. Powinna także być przeprowadzona w otworach drzwiowych. Dwumetrowa łata dowolnie przyłożona do powierzchni nie powinna dawać większych nią 5 mm prześwitów. Odchylenie od płaszczyzny na 1m nie powinno przekraczać 2 mm i 5 mm na całej długości pomieszczenia. Naprawa, która zapewni podane wyżej warunki będzie właściwą technologią.