Kredyt na zakup i adaptację budynku gospodarczego

2013-05-22 16:16

Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4 Chcemy kupić budynek gospodarczy - dawną stolarnię - i adaptować go na dom mieszkalny. Właściciel ma zgodę urzędu miasta na adaptację oraz warunki wszystkich przyłączy. Mamy już gotowy projekt - na nazwisko obecnego właściciela i czekamy na pozwolenie na budowę. Chcemy wziąć kredyt na zakup budynku - 155 tyś i 50 tyś. na adaptację. Mamy ok. 50 tyś. wkładu własnego.   Jeden bank już nas przetrzymał z decyzją miesiąc czasu i w końcu wycofał się z tego typu kredytu (na coś co nie jest domem). Teraz chcemy złożyć wnioski do kilku banków, lecz nie wiemy jak to zrobić mądrze aby uniknąć niepotrzebnych kosztów. Mamy kilka pytań do Państwa: 1. Czy wystarczy jedna wycena niezależnego rzeczoznawcy, czy musi być dla każdego banku osobna. 2. Czy przy kosztorysie do banku środki własne + z kredytu muszą pokryć cały zakres prac czy np. mogą pokryć tylko koszty materiałów, a robocizna we własnym zakresie. W jaki sposób bank to wylicza? Czy np. jeśli wykażemy, że adaptacja wyniesie 150 tyś. to musimy udokumentować takie środki, czy można zadeklarować wykonanie części prac we własnym zakresie (mąż jest instalatorem i sam wykona instalacje c.o., wod.-kan. i gaz). 3. Kto powinien wykonać kosztorys dla banku, aby był jak najbardziej wiarygodny - kosztorysant, kierownik budowy czy np. firma budowlana, która będzie te prace wykonywać? 4. Mamy zamiar sprzedać obecne mieszkanie aby wykończyć dom. Mieszkanie jest warte ok 135 tyś, z czego kredyt do jego spłaty to ok. 30 tyś. Czy można wykazać do banku jako środki własne, pieniądze które chcemy uzyskać ze sprzedaży mieszkania (ok. 100 tyś.). Mieszkanie chcemy sprzedać i umówić się z kupującym na odbiór kluczy po ok. pół roku. Czy w takiej sytuacji bank wymaga np. umowy przedwstępnej, czy np. mieszkanie musi być w pełni spłacone, żeby bank wziął je pod uwagę jako wkład własny? 5. Czy lepiej byłoby spłacić obecny kredyt mieszkaniowy zmniejszając tym samym wkład własny i wykazać mieszkanie jako zabezpieczenie kredytu, który chcemy uzyskać?  

Witam, postaram się ustosunkować do Pani pytań.

 

Ad. 1. Żeby każdy bank zaakceptował operat jednego rzeczoznawcy, musi on być na liście rzeczoznawców przeszkolonych w sektorze bankowym. Operat musi jednak zawierać załączniki danego banku lub być wykonany zgodnie z wymaganiami banku, bo niestety co bank, to obyczaj.

 

Ad. 2 i 3. Kosztorys to bardzo ważny dokument, jeśli jest dobrze zrobiony nie ma problemu z uzyskaniem kredytu lub wypłatami transz. Najlepiej jak wykonuje go firma budowlana, bo zna cenę materiałów i cenę usługi. Kwota łączna z kosztorysu musi równać się całości inwestycji, czyli w rubryce koszty do poniesienia w części wpisujecie Państwo po stronie do poniesienia z kredytu, a w części po stronie środki własne.

 

Ad. 4. Jeszcze kiedyś banki przyjmowały tylko oświadczenie swojego kredytobiorcy o chęci sprzedaży jakieś nieruchomości i udokumentowanie, że jest się jej właścicielem, teraz coraz częściej banki chcą na koncie Klienta pieniądze przeznaczone na udział własny, ponieważ wiedzą jak trudno jest teraz zbyć mieszkanie czy dom. A ustalenia z przyszłym właścicielem też mogą w ciągu nawet kilku dni ulec zmianie. Uważam, że jest to już indywidualna zgoda banku, w którym będziecie Państwo ubiegać się o kredyt.

 

Ad. 5. Tak jak wyżej, uważam, że takie warunki może postawić już bank, który będzie chciał kredytować tą nieruchomość. Czasami też bank wymaga większego udziału własnego w samym zakupie nieruchomości, zwłaszcza, jeśli jest ona nietypowa, a woli dać większą kwotę na wyremontowanie jej lub zmianę przeznaczenia zgodnego z celem kredytowania.

 

Sprawa opisana przez Państwa faktycznie jest skomplikowana, choć wydaje się prosta i logiczna, nie każdy bank będzie chciał się w ogóle zagłębiać w ten temat. W razie dalszych pytań jestem do dyspozycji: [email protected]