Jak skłonić sąsiada, żeby nie urządzał drogi dojazdowej tuż koło mojego ogrodzenia?

Za kilka tygodni będę stawiał ogrodzenie. Biec będzie ono w granicy mojej działki. Przez około 20 lat przez moją działkę dojeżdżał do domu sąsiad. Zezwolił na to mój nieżyjący już ojciec. Nie ma żadnych służebności czy dróg koniecznych. Jest to zwyczajna ustna, sąsiedzka umowa. Gdy postawię ogrodzenie, wówczas ta droga przestanie istnieć. Graniczę jednak z działką sąsiada, przez którą ma on połączenie z drogą gminną, wymaga ono tylko utwardzenia. Obawiam się, że sąsiad zrobi sobie nową drogę zaraz przy granicy, tuż przy moim ogrodzeniu. Tym samym w mokre dni będzie dewastował murek i siatkę. Wydam kilka tysięcy złotych na płot, a sąsiad będzie mi go niszczył. Czy można jakoś zmusić sąsiada żeby zrobił swoja drogę kilka metrów dalej od ogrodzenia?

Proponowałbym porozmawiać z sąsiadem i poinformować go o swoich obawach. Nie ma możliwości zmuszenia sąsiada, aby nie korzystał ze swojego terenu w dowolny sposób, jeżeli nie narusza on przepisów prawa. W przypadku naruszenia przepisów lub faktycznego zniszczenia pana ogrodzenia przez sąsiada, można dochodzić swoich praw w postępowaniu cywilnym. Proszę również się zastanowić, jaki typ ogrodzenia zastosować, znając przeznaczenie działki obok. Można na przykład zastosować podmurówkę z płyty betonowej, która będzie odporna na działanie wody i błota.

Pozdrawiam

Grzegorz Sadło- Polargos