Izolacja nakrokwiowa ze styropianu

Przymierzam się do rozbudowy domu jednorodzinnego. Poddasze nieużytkowe stanie się użytkowym. Jako przekrycie dachu na domowym forum wybraliśmy gonty, ze względu na izolacyjności akustyczną i mniejsze nagrzewanie się w stosunku do blachy. Ze względu na to, że posiadamy już suche deski, które pod gonta się nie nadadzą, a chciałem je wykorzystać wymśliłem takie rozwiązanie przekrycia dachu (od dołu):   krokwie w rozstawie 90cm deskowanie papa styropian 10cm (EPS 150) kontrłaty 4x6cm - OSB 18mm gonty na papie systemowej   Pozostałą grubość ocieplenia dam w skosy (styropian) i na sufitach lekkich (wełna mineralna). Powyżej będzie jeszcze strych, więc miedzy izolacją nakrokwiową a stropem poddasze będzie spora pustka powietrzna.   Czy takie rozwiązanie jest poprawne. Czy styropian EPS 150 jest wystarczająco twardy? W jakim rozstawie zostosować łączniki (od kontrłat 40x60 przez styropian do krokwi)? W załączeniu rysunek rozwiązania, na którym się wzorowałem.

Zaproponowane rozwiązanie powinno zapewnić odpowiednią funkcję. Warto się jednak zastanowić czy nie zastosować trochę większych grubości izolacji. Jeżeli nie ma miejsca na większą grubość izolacji to rozważyć materiał o niższej wartości współczynnika przewodzenia ciepła lambda. Im większa grubość izolacji tym mniejsze straty ciepła. Starty ciepła mają duży wpływ na zużycie energii do ogrzewania a co za tym idzie za rachunki za ogrzewanie.