Dochodzenie uprawnień z tytułu rękojmi za wady budynku

2016-02-24 13:05

Proszę o poradę w kwestii wadliwego dachu. Dom został budowany w latach 2007-2008 (przez ówczesnego właściciela działki) w systemie deweloperskim z myślą o późniejszej odsprzedaży. Pod koniec 2008 r. działkę z domem kupił aktualny właściciel. Po kilku miesiącach zdiagnozował on kiepskie wykonanie dachu domu. Zlecił ekspertyzę wykonania tego dachu niezależnej firmie eksperckiej i faktycznie wydała ona druzgocącą diagnozę co do jakości dachu - zaleciła zmianę całości. Aktualny właściciel - wykorzystując zasadę rękojmi za wady fizyczne - zgłosił do poprzedniego właściciela ten fakt z żądaniem poprawy dachu. Sprawa aktualnie wygląda tak, że została poprawiona jedna strona dachu (oceniam to na ok. 20% całości). Dlaczego tylko tyle, skoro ekspertyza punktowała wymianę całości? Nie wiadomo. Aktualny właściciel zasłania się tym, że załatwiała to w tamtym czasie jego żona. Pytanie: czy jest szansa dochodzić (i skutecznie wyegzekwować) poprawy pozostałej części dachu od pierwotnego właściciela? Czy obowiązuje tutaj - jak sugeruje mi aktualny właściciel - zasada, że sprawa nie przedawni się do 10 lat? Jak mogę tego skutecznie dokonać? Ile taka sprawa może się ciągnąć (sądy?)

Art. 568 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks Cywilny (Dz.U.2014.121) w brzmieniu obowiązującym w 2008 roku, przewidywał 3 letni okres na dochodzenie uprawnień z tytułu rękojmi za wady budynku. Jeżeli aktualny właściciel domu zgłosił wadę dachu poprzedniemu właścicielowi w terminie 3 lat od dnia wydania domu, okres ten został zachowany. Można było by przyjąć, iż poprzedni właściciel naprawiając dach w 20% uznał roszczenie usunięcia wady, - powinien naprawić dach w całości.

W myśl art. 118 kodeksu cywilnego - Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Zgodnie natomiast z art. 123 kodeksu cywilnego Bieg przedawnienia przerywa się m.in. przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje.

W tej sytuacji 10-letni termin przedawniania biegnie od momentu uznania roszczenia i częściowej naprawy dachu przez poprzedniego właściciela. Jeżeli nie jest możliwe polubowne, skuteczne wyegzekwowanie naprawy dachu, jedyna droga to skierowanie sprawy na drogę postępowania cywilnego.