Elewacja domu - co zrobić z odpadającym "barankiem" elewacyjnym?

2012-04-16 15:01

Budynek mieszkalny, wybudowany 8 lat temu, docieplony styropianem (gr. 12 cm), siatka zagruntowana. Na docieplenie 7 lat temu położony został "baranek cementowo-wapienny". Problem polega na tym, że wierzchnia warstwa, czyli BARANEK odpada, głównie dzieje się to na północno-zachodniej ścianie. Tynk odpada placami, po odpadnięciu widać, że grunt pod tynkiem jest miejscami całkiem "czysty" nie widać śladów związania tynku z gruntem. Przy próbie zeskrobania "baranka" miejscami odpada, ale są miejsca gdzie trzyma bardzo mocno - odchodzi z klejem z siatki i guntem. Chcę na ściany położyć coś innego, ale nie wiem co zrobić z "sypiącym się barankiem". Czy położyć nową elewację na to co jest. Czy zrywać z siatką? Czy gruntować i kłaść jeszcze raz siatkę? A może klej i jeszcze (gr. 3 cm)?

W opisanym przypadku złą sprawą jest roczne opóźnienie w nałożeniu warstwy wykończeniowej z BARANKA. Potem zawsze rezultat wykończenia elewacji domu jest niepewny. Wada pierwotna może polegać na niejednorodności podkładu lub niejednorodnym właściwościom położonego BARANKA. Pytanie także czy BARANEK jest z tego samego systemu firmowego co podkład? Diabeł tkwi tu w szczegółach. Nie można udzielić szczegółowej odpowiedzi na pytanie bez oglądnięcia ścian. Należy sprawdzić czy miejsca łatwego odpadania baranka nie są związane z miejscami jego większego zamakania, a więc i przemarzania. Co by jednak nie było, podłoże pod nową warstwę wykończenia musi być jednorodne. Przy każdym rozwiązaniu sypiący się baranek należy usunąć. Na temat ostatecznego sposobu naprawy musi wypowiedzieć się firma, która jednocześnie da na piśmie gwarancję na zastosowane rozwiązanie.