Dom jednorodzinny z przeszklonym dachem. PREZENTACJA I ZDJĘCIA DOMU

2013-06-19 14:34

Ten dom jednorodzinny ma częściowo przeszklony dach wzbogacony świetlikami tunelowymi. Światło dzienne zagląda tutaj niemal do każdego zakamarka. Jest go pełno w salonie, w sypialniach, dociera nawet do garderób. Zobacz prezentację tego domu, zajrzyj do środka.

Dom z przeszkleniami w dachu
Autor: Andrzej Szandomirski Podesty w salonie prowadzą do barku wciśniętego w część prywatną

Inaczej niż zakładano

Przyszły gospodarz widział siebie w obszernym, nowoczesnym budynku z płaskim dachem, otwartym wnętrzem pozbawionym schodów i skosów. Życie zweryfikowało te plany.  Plan miejscowy zmuszał projektantki do zachowania linii zabudowy, co oznaczało konieczność odsunięcia domu od ulicy. Do zabudowy pozostał stosunkowo wąski pas ziemi. Dom nie mógł więc być zaprojektowany na planie litery L czy kwadratu. Jeśli miał pomieścić wszystkie przewidziane funkcje, musiał być długi i stosunkowo wąski. Z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych podpiwniczona część została wyniesiona, dlatego dom do poziomu parteru został obsypany skarpami. Lokalne przepisy nie zezwalały na postawienie budynku z płaskim dachem. Nachylenie musiało sięgać 30%. W tej sytuacji inwestorzy zdecydowali się na zmianę wyglądu domu z zewnątrz. Surowy modernizmmusiał ustąpić miejsca ciepłemu stylowi włoskiemu charakteryzującemu się dachem niezbyt stromym, sięgającym daleko poza obrys domu.

Dom podzielony na trzy części

Budynek stoi idealnie na osi wschód-zachód. Ma wejście od północy i ogród od południa. Żeby elewacja długa na prawie 40 m nie wydawała się monotonna, dzieli się na trzy części o różnej wysokości, przykryte wspólnym dachem. Zachodnia część domu to strefa prywatna. Znajduje się nad przyziemiem i mieści sypialnie o typowejwysokości oraz towarzyszące im łazienki i garderoby. Środkowa część domu to strefa dzienna z salonem. Jego podłoga jest o pół kondygnacji niżej niż strefa prywatna, za to jest wyższa. Trzecia część to strefa gospodarcza. Mieści obniżony do poziomu gruntu garaż i kilka dodatkowych pomieszczeń dostępnych także z zewnątrz i niemających łączności z resztą domu, na przykład magazyn narzędzi ogrodowych czy schowek na rowery. Podział domu na trzy części dobrze widać z zewnątrz, zwłaszcza od ulicy, wewnątrz nie jest on już tak oczywisty.

Otwarta przestrzeń z funkcjonalnymi podziałami

Po wejściu do domu gość znajduje się w wiatrołapie. Jedną z jego ścian zajmuje troje podwójnych drzwi szaf. W istocie jednak szafy są tylko dwie, a środkowe drzwi prowadzą do obszernej garderoby. Za szklanymi, przesuwnymi drzwiamiznajduje się hol należący do strefy dziennej. To wymarzona przez gospodarza otwarta część domu. Aż do przeciwległej ściany nie ma już żadnej pełnej ściany. Co nie oznacza, że nic nie zasłania widoku. Na wprost zamyka go masywna ściana pokryta fornirem. Od strony holu widoczny jest tylko zawieszony na niej obraz. Z drugiej strony ściana kryje szafy i schowki. Są one dostępne z reprezentacyjnej jadalni z wielkim stołem. Stołu jednak nie widać od wejścia. Można zobaczyć natomiast część wypoczynkową z telewizorem, kanapami, ławami i efektownym kominkiem krytym kaflami. Część wypoczynkową od jadalni dzieli ścianka wysoka na ponad 1 m. Z reprezentacyjnej jadalni wchodzi się do dużej kuchni.

Ogród zimowy

Wchodzi się do niego od strony jadalni. Ogród zimowy mieści się w całości pod wysuniętym w kierunku ogrodu dachem osłaniającym taras, a ponieważ ma ponad 20 m2 powierzchni, spełnia funkcję dodatkowego pomieszczenia.

Barek otwarty na salon

Trzecią częścią zwiększającą strefę dzienną jest barek. Jego zaprojektowanie było marzeniem pana domu. Nie było go jednak jak zmieścić w części przeznaczonej na strefę dzienną. Powstał więc w strefie prywatnej, ale jest otwarty na salon. Problemem było połączenie obu pomieszczeń, które dzieli niemal 160-centymetrowa różnica poziomów. Ostatecznie do barku można się dostać dzięki podestom ze stopniami znajdującym się w salonie albo schodom prowadzącym z holu do strefy prywatnej.

Przeszklenia w dachu i świetliki tunelowe

Charakterystyczną cechą tego domu jest to, że światło słoneczne dociera wszędzie. Jest to możliwe przede wszystkim dzięki licznym przeszkleniom w salonie czy pokojach prywatnych, ale nie tylko. Większość drzwi w domu jest ze szkła, co pozwala na przenikanie światła z sąsiednich pomieszczeń. Dodatkowo światło słoneczne doprowadzone jest przez dach – za pośrednictwem licznych świetlików – tradycyjnych i tunelowych. Najbardziej efektowne doświetlenie znajduje się w salonie. Mimo dużych przeszkleń od strony ogrodu wysunięty okap dachu mógłby sprawić, że światło naturalne nie docierałoby w głąb pomieszczenia. Dlatego architektki zaprojektowały nad podestami szereg prostokątnych świetlików. Światło wpada do salonu przez przeszklenie zamontowane w połaci dachu, a następnie przez rozpraszające je mleczne szyby świetlików. Nad schodami, w kuchni i w niektórych sypialniach oraz garderobach znajdują się też wyloty świetlików tunelowych, które doprowadzają światło słoneczne przez dach.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.