Ocieplenie domu - na co zwrócić uwagę przy wyborze ekipy?

2009-09-01 2:00

Ocieplanie domu to niemały wydatek. Aby nasze pieniądze nie poszły w błoto trzeba zatrudnić dobrą ekipę, a potem patrzeć jej pracownikom na ręce. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, aby ocieplenie budynku przebiegało bez problemu.

Fachowca zatrudnię
Autor: Łukasz Kozłowski Fachowca zatrudnię

Na rynku działa wiele firm zajmujących się ocieplaniem domów. Są wśród nich drogie ekipy, ale także grupy tanich robotników gotowe podjąć się każdego zajęcia, byle zarobić. Nie jest jednak regułą, że ci drodzy są rzetelni, a tańsi fuszerują robotę. Najmniej ryzykowne jest zatrudnienie ekipy polecanej przez producenta systemu ocieplenia, bo są to fachowcy obeznani z produktem i przeszkoleni w zakresie jego stosowania.

Jak sprawdzić ekipę

Test telefoniczny. To pierwsza okazja do sprawdzenia ekipy. Trzeba pytać o to, od jak dawna firma działa, w czym się specjalizuje, czy m certyfikaty ukończenia szkoleń produktowych i jakie ocieplone przez siebie obiekty może pokazać. Zapytajmy też, jaki system ocieplenia poleca i dlaczego taki. Im uzasadnienie jest konkretniejsze, tym większe zaufanie można mieć do wykonawcy. Jeśli fachowiec potrafi doradzić, jakie kołki są potrzebne, poda gramaturę siatki zbrojącej czy odmianie styropianu, to znak, ze można się z nim spotkać.

Uwaga! Zalecam ostrożność przy zatrudnianiu firm pracujących za półdarmo. Praca fachowca kosztuje, i nie ma na to rady. Przyjmuje się, że koszt wykonawstwa jest mniej więcej taki sam jak cena kompletnego systemu ociepleniowego (łącznie z materiałem termoizolacyjnym, siatką i łącznikami).

Wizja lokalna. Przyjęło się, że najlepiej jest zatrudniać wykonawców polecenia. Jest w tym sporo racji, ale nic nie zastąpi oględzin jednego lub dwóch ocieplonych przez ekipę domów (najlepiej tych ostatnich). Ich właścicieli trzeba zagadnąć o to, czy ekipa pracowała terminowo, miała potrzebne narzędzia, zachowywała abstynencję i dbała o porządek na posesji. Jeśli elewacja wygląda dobrze a właściciele domu są z niej zadowoleni, można spisać umowę z wykonawcami.

Umowa z ekipą. Powinny być w niej zawarte takie informacje, jak: wybrana technologia i klasa materiałów, standard wykończenia, zakres robót, czas ich zakończenia, sposób rozliczenia pracy i kosztów materiału, zakres odpowiedzialności za ewentualne zniszczenia. Warto poprosić szefa ekipy o to, by dołączył do umowy pisemną ocenę podłoża, na którym będzie ocieplenie, z wyszczególnieniem sposobu jego przygotowania. Dobrze jest też dowiedzieć się i dostać potwierdzenia na piśmie, jakie odchyłki tynkowanej powierzchni od pionu i poziomu dopuszcza wykonawca.

Ważne

Gwarancja na system ociepleniowy. Systemy ociepleniowe są objęte gwarancją, pod warunkiem, że są kompletne. Wszystko dobrze, dopóki wadę któregoś ze składników systemu zauważy się przed rozpoczęciem prac. Wtedy można zażądać od sprzedawcy wymiany na inny lub uzyskać zwrot pieniędzy. Gdy podejrzenie wadliwości nastąpi po skończeniu robot, trudniej jest wyegzekwować gwarancje. Inwestora odwiedza wówczas przedstawiciel firmy, ale 99% przypadków orzeka, że winę za wadliwe ocieplenie ponosi wykonawca.

Warto wiedzieć

Pamiętajmy o sprawdzeniu:

  • czy przed tynkowaniem zmierzono, oczyszczono i odpowiednio zagruntowano ścianę;
  • czy zamocowano listwę startową i ją wypoziomowano;
  • czy do ocieplenia nie jest stosowany pożółkły lub słaby styropian – jego powierzchnia może być niewystarczająco mocna;
  • czy materiał termoizolacyjny jest poprawnie przyklejany. Klej nakłada się plackami na spód płyt styropianowych; ich krawędzie muszą być pokryte klejem równomiernie. Spód wełny pokrywa się klejem na całej powierzchni;
  • czy płyty termoizolacyjne nie łączą się w narożnikach okien i drzwi. Powinny być tak docięte, by ich styk wypadał przynajmniej kilkanaście centymetrów od narożników;
  • czy zaprawy są rozrabiane z wodą w proporcjach zgodnych z zaleceniem podanym na opakowaniu;
  • czy nierówności ścian nie są niwelowane przez nakładanie grubszej warstwy kleju, niż zaleca producent;
  • czy kołkowanie ocieplenia nie następuje od razu po jego przyklejeniu i czy inne mokre prace są prowadzone z zachowaniem wymaganych przerw technologicznych (powinny być także po każdym gruntowaniu i miedzy robieniem warstwy zbrojącej a tynkowaniem);
  • czy otwory na kołki w ścianie z pustaków lub betonu komórkowego nie są wiercone udarowo. Jest to niedopuszczalne;
  • czy kołki są wkręcane na odpowiednią głębokość, czy są osadzane prawidłowo i w odpowiednich odstępach. Zdarza się, że są rozmieszczane rzadziej, niż jest to wymagane;
  • czy narożniki okien i drzwi zabezpiecza się siatką, by później nie pojawiały się tam pęknięcia. Taka dodatkowa siatka musi być umieszczona pod kątem 45° w stosunku do górnej krawędzi otworu okiennego lub drzwiowego;
  • czy siatka zbrojąca nie styka się ze styropianem, tylko pozostaje w środku warstwy podkładowej pod tynk. Na ocieplenie najpierw trzeba nanieść jedną warstwę zaprawy podkładowej, potem wtopić na nią siatkę i nałożyć drugą warstwę;
  • czy zamiast drugiej warstwy zaprawy podkładowej robotnik nie nanosi od razu tynku dekoracyjnego. Taka naganna praktyka ma na celu zaoszczędzenie zaprawy i podgonienie z terminem;
  • czy do tynkowania jednej płaszczyzny elewacji używa się zaprawy z jednej partii i czy praca przebiega w jednym cyklu. Nie wolno przerywać tynkowania, bo elewacja może mieć później niejednolity wygląd;

Co sparwdzić jeszcze przed ocieplaniem domu

Produkty. Zanim robotnicy rozpoczną pracę, warto sprawdzić, jakie wybrali materiały (kontrola faktur). Jeśli pochodzą z różnych systemów albo, co gorsza, od różnych producentów, trzeba zaprotestować. To niedopuszczalne! Wykonawcy mogą bowiem zastawić „system kombinowany”, dobierając produkty z kilku systemów lub wprowadzając sobie tylko znane zamienniki. Powstaje wtedy system – hybryda, może tańszy niż inne, ale o właściwościach trudnych do przewidzenia. Poszczególne produkty mogą wtedy nie pasować do siebie i trwałość systemu stanie pod znakiem zapytania. A producent ma pretekst do uchylenia się od odpowiedzialności.

Trzeba się również dowiedzieć, czy styropian do ocieplania jest wysezonowany. Data produkcji powinna być podana na opakowaniu zbiorczym, ponadto można to poznać po jego zapachu. Styropian wysezonowany pachnie rozpuszczalnikiem. Jest miękki i zbyt podatny na odkształcenia. Po jego użyciu ściany na ścianach mogą pojawić się rysy i pęknięcia. Nie wolno też używać siatek polipropylenowych, tylko te z włókna szklanego. Kołki trzeba dobrać do rodzaju materiału termoizolacyjnego i rodzaju ściany. Inne są bowiem do murów ceglanych lub silikatowych, a inne np. do ścian z bloczków komórkowych.

Sprzęt. Przy ocieplaniu zwykle niezbędne są rusztowania. Ekipa powinna je mieć nieważne, czy własne, czy wypożyczone. Jeśli rusztowania musi wypożyczać inwestor, koszt ten powinien zostać odliczony od wynagrodzenia ekipy. Niedopuszczalne jest ocieplanie dużych ścian, a konkretnie ich tynkowanie, z tzw. rusztowania warszawskiego, które trzeba w trakcie pracy rozmontować i montować ponownie kilka metrów dalej.

Praca. Dobrego fachowca poznaje się już po tym, jak zabiera się do pracy. Ekipa, która zabezpieczy teren przed zabrudzeniem i zanim rozpocznie ocieplanie, sprawdzi stan podłoża oraz dokona jego niezbędnych napraw, z pewnością zasługuje na zaufanie. Należy zaprotestować, jeśli rozpoczyną prace w deszczową pogodę lub, gdy ściana jest bardzo nasłoneczniona.

Choć nie zawsze jest na to czas, lepiej kontrolować prace na bieżąco. Warto się do tego przygotować, sprawdzając w Internecie lub biorąc ze sklepu instrukcję bądź zalecenia producenta danego systemu. Łatwo wtedy skontrolować poprawność poszczególnych etapów ocieplania. Szczególnie ważna jest ocena równości warstwy zbrojącej. To ostatni moment, by ją naprawić. Gdy tylko pojawią się wątpliwości co do prawidłowego rozwiązania jakiegoś detalu, lepiej nie czekać, aż z pomocą przyjdzie człowiek z rusztowania. Jak najszybciej trzeba się skontaktować z doradcą technicznym producenta systemu lub kimś, kto potrafi pomóc. Detale są bowiem polem do czasem dziwnych, ale koniecznie skutecznych eksperymentów.

Odbiór prac

Odbioru robót należy dokonać dopiero dzień lub dwa po skończeniu prac. Trzeba dość silnie docisnąć miejsca ocieplane. Jeśli ocieplenie nie będzie się solidnie trzymać, nie ma podstaw do odbioru, a robotnicy powinni na własny koszt naprawić usterką. Nowa elewacja nie może mieć dużych odchyłek wymiarowych (powyżej 3 cm na 10 m ściany).

Uwaga! Stowarzyszenie na rzecz Systemów Ociepleń razem z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Firm Budowlano-Wykończeniowych opracowało wytyczne dotyczące tego, jak wykonać i przeprowadzić odbiór robót dociepleniowych.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Pozostałe podkategorie