Budowa domu na wąskiej działce. Udało im się z projektem domu Muratora
Budowa domu na wąskiej działce nie jest łatwym zadaniem. Wiedzą o tym Iza i Sławek, którzy musieli pogodzić swoje oczekiwania wobec idealnego domu z wąską działką. Dostępne na rynku projekty domów nie ułatwiały im tego zadania. Na szczęście znaleźli projekt domu Muratora – D03 "Doskonały", który sprostał tym wymaganiom. Podczas budowy domu inwestorzy stawiali na rozwiązania, które można zastosować samodzielnie. Dzięki temu budowa domu była tańsza.
Autor: Mariusz Bykowski
Gospodarze zadbali, aby dom był utrzymany w jednolitym, prostym i nowoczesnym stylu, który najbardziej im odpowiada. Tak wygląda zkończona budowa domu na wąskiej działce.
Dlaczego zdecydowali się na budowę domu?
Jeszcze niedawno Iza i Sławek z synem Filipem mieszkali w bloku na 35 mkw. Trzyosobowej rodzinie bardzo trudno było żyć na tak małej powierzchni, dlatego zaczęli poszukiwać większego lokum. Najpierw myśleli o mieszkaniu, ale takie o satysfakcjonującym ich metrażu i standardzie byłoby zbyt drogie. Pojawiła się myśl - a może budowa domu?.
Decyzję ułatwiło to, że ich rodzina od lat miała działkę w podwarszawskich Pęcicach. Na jej części Izabela i Sławomir postanowili wznieść dom. Wąska działka nie ułatwiała znalezienia projektu domu.
Przed budową, czyli jak znaleźli projekt domu Muratora?
– Najpierw byliśmy u architekta, ale kwota, jaką podał za wykonanie indywidualnego projektu domu, była tak wysoka, że zainteresowaliśmy się gotowymi projektami domów – opowiada Iza. – Interesowały nas takie projekty domów, które byłby najbardziej zbliżone do naszego ideału. Zależało nam bardzo na tym, aby był to dom o prostej bryle, która nie przypomina tradycyjnego dworku. Niełatwo jest znaleźć gotowy projekt domu o nowoczesnej bryle i na wąską działkę – jeżeli już są, to mają stanowczo za dużą powierzchnię jak dla naszej trzyosobowej rodziny.
W końcu jednak znaleźli projekt domu, który spełniał prawie wszystkie ich oczekiwania, choć nie był taki, jak sobie początkowo wyobrażali. Wybór padł na projekt domu Muratora D03 „Doskonały”. – Duże znaczenie przy podjęciu decyzji miało to, że ten dom mogliśmy zobaczyć w rzeczywistości. Odwiedziliśmy dom modelowy w Józefosławiu pod Warszawą zbudowany właśnie według projektu D03. Dzięki temu budowa domu wydawała się łatwiejsza.
Budowa domu systemem gospodarczym
Sławek tak wspomina budowę domu:
– Budowa domu była w całości systemem gospodarczym, dosłownie własnymi rękami, ściślej: moimi i ojca. Nie było żadnej ekipy budowlanej, która postawiłaby nam dom. Jedyni fachowcy, jakich zatrudniliśmy do prac budowlanych, to dekarz, tynkarz i pracownicy z firmy, którzy wstawiali standardowe okna z PCW. Tynkarz układał również ocieplenie domu, więc mógł zatuszować ewentualne niedoskonałości muru. Do wykończenia wnętrz zatrudniliśmy jedynie glazurnika i hydraulika. Ponieważ sami wykonywaliśmy większość prac, nie było problemów z niesolidnymi fachowcami i usterkami wychodzącymi na jaw po zamieszkaniu w domu. Wszystkie błędy podczas budowy domu poprawialiśmy na bieżąco. Budując dla siebie, dopieszcza się każdy drobiazg.
Inwestorzy podczas budowy domu stawiali na proste rozwiązania łatwe w budowie, które można zastosować samodzielnie – nie zmieniono technologii budowy i parametrów materiałów w stosunku do proponowanych w projekcie. Dzięki temu budowa była też tańsza.
Podczas budowy zmienili wygląd domu
Budowa domu nie do końca była zgodna z projektem. Rzadko kiedy gotowe projekty domów odpowiadają w 100 proc. wymaganiom inwestorów. Gospodarze zadbali, aby dom był utrzymany w jednolitym, prostym i nowoczesnym stylu, który najbardziej im odpowiada. Aby jeszcze bardziej podkreślić ten charakter, kolumny przy wejściu zamienili na prostopadłościenne słupy, dzięki czemu uniknęli skojarzeń z dworkiem.
Podczas budowy domu zmienili kolorystykę elewacji w stosunku do proponowanej w projekcie domu Muratora. Zrezygnowali z desek na fragmentach ścian, kolor tynku zmienili z białego na szaroniebieski, a pokrycie dachu – na ciemnografitowe. Dzięki temu dom zyskał surowy, zimny wyraz i wyróżnia się spośród okolicznych budynków.
Koniec budowy, czas na wnętrza
– Kolorystykę i aranżację wnętrz wybraliśmy sami. Sposób urządzenia domu to nasza całkowicie samodzielna koncepcja. Na szczęście mamy podobny gust – mówi iza. – Rozważaliśmy zatrudnienie architekta wnętrz, ale okazało się to bardzo kosztowne. A aranżacja wnętrz nie jest aż tak trudna, można sobie z tym poradzić.
Kolor jest istotnym elementem aranżacji wnętrz. Na parterze dominuje kontrast ciemnych paneli na podłodze i mebli kuchennych oraz białych ścian. Akcent kolorystyczny w salonie stanowią ciemnoczerwone sofy i fotel, a także jedna ściana przy klatce schodowej w podobnym kolorze. Intensywnie czerwona jest również glazura w łazience na parterze. Dla równowagi druga łazienka, na poddaszu, jest utrzymana w stonowanej kolorystyce, podobnie jak nasza jasna, spokojna sypialnia. Z kolei u syna nie brakuje energetycznych pomarańczowych dodatków.
Autor: Mariusz Bykowski
Aranżacje wnętrz są dopracowane. W kuchni jasna posadzka na podłodze kontrastuje z ciemnymi szafkami
Żałują, że podczas budowy domu...
Czy są zadowoleni z budowy domu? Sławek czasem żałuje, że zbudował kominek w miejscu, w którym zaplanowano go w projekcie domu, zamiast przenieść go na przykład do narożnika salonu, a szyb kominowy wyprowadzić na zewnątrz, albo kupić piec typu koza i postawić go w dowolnym miejscu.
Komin w środku salonu zajmuje dość dużo miejsca, w dodatku zaprojektowano go blisko przedsionka, co niefortunnie dzieli pokój dzienny, nie ma należytej perspektywy i miejsca wokół kominka. To wrażenie pogłębiają ustawione w części wypoczynkowej duże sofy.
Izie brakuje natomiast dodatkowego pomieszczenia, w którym można by postawić deskę do prasowania, suszarkę, zrobić garderobę. Wtedy mogłoby nie być szaf w sypialniach. – Przydałby się jeszcze jeden nieduży pokój, bo teraz te wszystkie sprzęty stoją w trzeciej sypialni. – Irytuje mnie też trochę kocioł w łazience. Powinien być w oddzielnej kotłowni.
Zmiany w projekcie domu Muratora, które podczas budowy wprowadzili Iza i Sławek
- Ze względu na wąską działkę zrezygnowano z garażu dostawionego do bryły domu. Decyzja nie była trudna, bo na działce stoi stary budynek gospodarczy, który może pełnić taką funkcję. Poza tym taras zaplanowany nad garażem byłby tutaj położony po stronie północnej, więc nie spełniałby swego zadania.
- W dwóch sypialniach na poddaszu – małżeńskiej i syna – dodano balkony. W projekcie domu Muratora przy jednej z nich był taras nad garażem.
- W wysuniętej części frontowej domu dodano drugie, symetryczne okno poniżej trójkątnego świetlika, dzięki czemu znajdujący się na półpiętrze pokój jest jeszcze lepiej doświetlony.
- Prostokątny taras przewidziany w projekcie z tyłu domu przeniesiono na ścianę boczną (południową), jednak wyjście pozostało tam, gdzie je zaplanowano – z główną powierzchnią tarasu łączy je wąski fragment biegnący wzdłuż narożnej części salonu. Przeniesienie wyjścia na ścianę boczną zaburzałoby zdaniem pana domu komunikację w salonie i wymuszało zupełnie inne jego urządzenie.
- W ścianie pokoju dziennego przy tarasie zrobiono dodatkowe okno, dzięki czemu jest on bardziej połączony z domem, a wnętrze lepiej doświetlone.
