Dwie Stodoły: nowoczesny dom jednorodzinny inspirowany kształtem tradycyjnej stodoły

2018-07-02 11:19
Nowoczesny dom inspirowany stodołą
Autor: Tomasz Zakrzewski Nowoczesna wariacja na temat architektury tradycyjnej. Dwie oszczędne bryły przywołujące skojarzenia ze stodołami doskonale wpisują się w malowniczy pejzaż przedmieścia. Projekt domu: Robert Skitek, Szymon Borczyk, pracownia RS+

Dom Dwie Stodoły to przykład nowoczesnego budynku jednorodzinnego. Inspiracją dla bryły tego domu był kształt tradycyjnej stodoły.

Zamieszkać w stodole? Słysząc takie słowa, wyobrażamy sobie zazwyczaj jakieś urokliwe miejsce – mazurską wieś czy górski kurort – i zmurszałą, drewnianą szopę, którą ktoś przerobił na dom letniskowy. Prezentowany budynek nie stoi jednak w miejscowości wypoczynkowej ani nie jest przebudową dawnych zabudowań gospodarskich. Jesteśmy w północnej części Tychów. To właśnie tutaj, na terenach dawnych ogródków działkowych, obok nowych, typowych domów jednorodzinnych wyrosła współczesna rezydencja, której mieszkańcy nie wstydzą się sięgać do wiejskich korzeni i archetypu domu.

Wygoda i funkcjonalność, czyli dom odpowiadający potrzebom mieszkańców

Architekt tego nowoczesnego domu, inspirowanego kształtem tradycyjnej stodoły, ma na swym koncie sporą liczbę zrealizowanych projektów. Dominują wśród nich modernistyczne domy o płaskich dachach, horyzontalnych bryłach i dużych przeszkleniach. Inwestor domu w Tychach miał bardziej tradycyjne upodobania, ale wybrał projektanta stawiającego na skrajną nowoczesność, bo zaufał jego profesjonalizmowi. Pragnął domu idealnie skrojonego dla siebie i żony. Oboje są już ludźmi dojrzałymi, a ich dorosłe dzieci dawno temu się usamodzielniły. Nowa rezydencja ma służyć małżeństwu do późnej starości, dlatego przyszli mieszkańcy chcieli, by wszystkie najważniejsze funkcje potrzebne do codziennego życia były zlokalizowane na parterze. Zażyczyli sobie domu praktycznie bez schodów i wysokich progów, a przemyślany projekt i wykończenie budynków wykonane z trwałych i szlachetnych materiałów miały pozwolić na wiele lat użytkowania bez konieczności jakichkolwiek większych prac konserwacyjnych.

Kształt i wysokość budynku zgodne z warunkami zabudowy

Zazwyczaj warunki zabudowy kojarzą się inwestorom źle – z zapisami, które ograniczają albo wymuszają pewne rozwiązania. Ale dobry architekt z ograniczeń może zrobić atut i nawet sztywne wytyczne mogą być dla niego inspirujące.

Projektanci tyskiego domu - Robert Skitek, Szymon Borczyk, pracownia RS+ - dostali warunki: dom miał mieć wielospadowy dach i wysokość maksymalnie 8 m. Jak poradzili sobie z tymi zapisami sąsiedzi, widać wokół – potrzeba domowej przestrzeni zaowocowała bryłami z reguły za dużymi, by dobrze wpisywać się w niewielkie parcele. Rozbudowany program tyskiego domu również stwarzał ryzyko powstania zwalistej bryły. Jednak architekci postanowili rozbić budynek na dwie części – północną (nocną) i południową (dzienną) – pamiętając przy tym, że inwestorzy chcieli, by dom maksymalnie otwierał się na zielone otoczenie. Już w trakcie budowy klienci dokupili sąsiednią parcelę od południa, dzięki czemu powierzchnia ogrodu powiększyła się dwukrotnie.

Narożny taras o nawierzchni z drewna
Autor: Tomasz Zakrzewski Przy południowo-wschodnim narożniku domu jest zaciszny taras. Stanowi enklawę, w której uwielbiają odpoczywać gospodarze. Projekt domu: Robert Skitek, Szymon Borczyk, pracownia RS+

Nowoczesny dom o dwóch bryłach

Skoro program naturalnie kierował myśli projektantów do rozdzielenia funkcji na dwie osobne bryły, a warunki zabudowy narzucały tradycyjny dach, projekt przybrał formę dwóch archetypicznych domków o wydłużonych bryłach przypominających stodoły.

Obie bryły są od siebie odsunięte. Jedna z nich jest ustawiona pod pewnym kątem do drugiej. Północne skrzydło mające w ścianie szczytowej wjazd do garażu znajduje się dalej od bramy, dzięki czemu przed domem powstał niewielki plac manewrowy. Dojazd do działki prowadzi przez wąski sięgacz, trzeba więc zawrócić autem na działce, poza tym warunki zabudowy narzucały zlokalizowanie w obrębie parceli dwóch miejsc postojowych. Przesunięcie względem siebie obu brył pozwoliło też odseparować ogród od drogi wjazdowej. Przy okazji także część z sypialniami, mieszcząca się po przeciwnej do drogi stronie północnego skrzydła, jest osłonięta przed zachodnim słońcem – pokoje mogą się wychłodzić, zanim mieszkańcy pójdą spać.

Północne skrzydło mieści funkcje techniczne (garaż oraz pomieszczenia techniczne), a w głębi część nocną – obszerną sypialnię gospodarzy z łazienką i garderobą na parterze oraz sypialnię dla gości na piętrze. Bryła południowa to z kolei wielki salon z kuchnią.

Sprawdź też:

Oba budynki spaja niewielki łącznik z przedsionkiem i antresolą na piętrze. Odseparowanie funkcji pozwala oddzielić ciche pomieszczenia (sypialnie) od głośniejszej części dziennej. Część nocna znajduje się też najdalej od ulicy.

Podstawowe funkcje domu zlokalizowano na parterze z myślą o gospodarzach, którzy są już ludźmi dojrzałymi i planują tu dożyć późnej starości. W zasadzie piętro jest używane okazjonalnie – mieści sypialnię dla gości, stryszek oraz salkę fitness. Gospodarze nie muszą często korzystać ze schodów.

Przestronne i komfortowe wnętrze

Wejście do domu umieszczono w niewielkim łączniku między bryłami. W odróżnieniu od nich ma płaski dach i w całości szklane ściany. Bezpośrednio z przedsionka przechodzi się do części dziennej – salonu z otwartą kuchnią. Zajmuje ona w całości bryłę południowej „stodoły” aż po jej dach. Jednoprzestrzenne wnętrze jest przepełnione światłem. Królują w nim biel ścian i skośnego sufitu oraz drewno podłóg. Światło dostaje się tu nie tylko przez wielkie okno wychodzące na ogród, ale i przez ścianę szczytową, która jest w całości przeszklona. Do tego światło dzienne przenika tu również z antresoli zlokalizowanej na piętrze łącznika.

Aby uzyskać jednoprzestrzenne wnętrze, trzeba było wzmocnić konstrukcję dachu. Jego podbicie od strony pomieszczenia nie jest zakłócone przez jętki, połacie są oparte jedynie na krokwiach. Część z nich jest wykonana ze stalowych belek wzmacniających i sprężających całą konstrukcję.

Salon z kominkiem
Autor: Tomasz Zakrzewski Część dzienna zajmuje praktycznie całą bryłę południowej „stodoły”. Jednoprzestrzenne wnętrze sięga aż po widoczny od spodu dach
Schody na antresolę
Autor: Tomasz Zakrzewski Schody z salonu prowadzą na antresolę, skąd można przejść do sypialni dla gości i salki fitness

Dom otwarty na otaczający ogród

Inwestorom bardzo zależało na otwarciu wnętrza domu na ogród, dlatego architekci wiele uwagi poświęcili oknom. Największe jest w salonie – ma 8,1 m szerokości i 2,26 m wysokości. Ma się wrażenie, że ściana jest całkowicie przezroczysta, widać tylko szkło. Każdy z czterech paneli porusza się po osobnej szynie. Można je zsunąć razem w jedno miejsce, dzięki czemu pokój otwiera się na taras na szerokość 6 m! Z kolei w ścianach szczytowych oraz na piętrze łącznika zastosowano całkowicie szklane ściany.

Sprawdź też:

Architektom zależało na wrażeniu pełnej przezierności, dlatego tafle szklane są łączone bezsłupkowo za pomocą silikonów odpornych na promieniowanie UV. Jest to rozwiązanie stosowane w biurowcach, ale świetnie sprawdza się też w domach w tych miejscach, gdzie nie potrzebujemy okien uchylnych. Wbrew pozorom nie jest to bardzo drogie rozwiązanie, wymaga jednak odpowiednio wykwalifikowanego wykonawcy.

Dom Dwie Stodoły. Dom otwarty na ogród
Autor: Tomasz Zakrzewski Bliski kontakt z ogrodem był głównym życzeniem inwestorów. Dzięki przesuwnym panelom okiennym olbrzymie okno na południowej ścianie pozwala otworzyć salon na ogród na szerokość 8 m! Jest wykonane w technologii przesuwanych paneli szklanych w wąskoprofilowych ramach aluminiowych

Wysoka jakość wykończenia, dopracowanie najdrobniejszych detali

W tym nowoczesnym domu na każdym kroku rzucają się w oczy materiały wykończeniowe wysokiej jakości. Projekt powstał od A do Z, aż po najdrobniejsze elementy wykończenia.

Zachwycają detale – jak na przykład kominek w salonie, który w przestrzeni pokoju dziennego tworzy wielką bryłę mieszczącą z jednej strony półki do składowania drewna aż po sufit. Drewniane deski podłogi przechodzą na podbicie części sufitu nad antresolą.

Architekci, aby całkowicie usunąć z bryły stodół niepotrzebne elementy, zrezygnowali nawet z rynien. Skoro materiał pokrycia dachu przechodzi płynnie na elewacje, woda może swobodnie spływać po ścianach: na jednym skrzydle po łupku, na drugim – po blasze. Z czasem mogą się na nich pojawić zacieki, ale wysokiej klasy okładziny i tak będą się starzeć szlachetnie. Nad otworami (drzwiami, oknami) zastosowano również kilkucentymetrowe rynienki odprowadzające wodę na boki.

Nawet kominy nie zaburzają pełnych płaszczyzn połaci dachu. Widoczny jest tylko jeden – ten od kominka w salonie. Było to możliwe dzięki zastosowaniu wentylacji mechanicznej. Elementy służące do wywiewu powietrza są ukryte w ścianach szczytowych, za drewnianymi żaluzjami.

Nowoczesny dom Dwie Stodoły. Blacha na dachu i ścianach
Autor: Tomasz Zakrzewski Południowa „stodoła” jest oblicowana blachą aluminiową układaną na rąbek stojący. Wodoodporne pokrycie przechodzi z dachu na elewacje, dzięki czemu można było zrezygnować z rynien. Okap ma szerokość zaledwie kilku centymetrów, ale to wystarcza, by uchronić ściany przed zbyt dużym zalewaniem ich wodą. Projekt domu: Robert Skitek, Szymon Borczyk, pracownia RS+

Autor: Remont Roku 2018

Planujesz remont poddasza? Chesz zmienić sypialnię w pokój dla dzieci? Przebudowujesz dom? A może chcesz go ocieplić? Jakikolwiek remont planujesz domu lub mieszkania - pochwal się nim!

NIE PRZEGAP takiej okazji!

Zapraszamy do udziału w nowej edycji konkursu Remont Roku 2018. Prześlij swój projekt lub zrealizowany remont. Do wygrania nagrody rzeczowe + 4 x 10 000 złotych!

Sprawdź szczegóły konkursu na stronie: www.remontroku.pl

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają