Remont domu z bali: jak sprawdzić stan ścian zewnętrznych i jakość drewna?

2010-08-20 14:38
Jak sprawdzić, w jakim stanie jest stary dom z bali
Autor: Andrzej T. Papliński Gdy w drewnianych ścianach są widoczne spore ubytki i ślady czynionych latami napraw, to znak, że drewno prawdopodobnie nie jest zdrowe. To poważny sygnał dla nowych właścicieli, by poddać dom szczegółowym oględzinom, bo remont może być bardzo kosztowny albo wręcz niemożliwy

Osoby zainteresowane zakupem starego drewnianego domu z bali powinny w pierwszej kolejności ocenić kondycję budynku. Aby orzec, w jakim stanie jest drewniany dom z bali, który ma być remontowany bądź przenoszony, trzeba sprawdzić kilka newralgicznych punktów w jego konstrukcji. Należy skontrolować dach, ściany zewnętrzne, fundamenty oraz rodzaj drewna, z jakiego zbudowany jest dom.

Jak sprawdzić, w jakim stanie jest stary dom z bali

Aby orzec, w jakim stanie jest drewniany dom, który ma być remontowany bądź przenoszony, trzeba sprawdzić kilka newralgicznych punktów w jego konstrukcji.

Dach – należy skontrolować zarówno pokrycie, jak i więźbę. Trzeba zbadać, czym został pokryty, czy pokrycie jest szczelne, a także jak wyglądają końcówki krokwi i okolice okapu. Warto obejrzeć też narożniki okapu i ściany poniżej. Sprawdzić, czy woda spadająca z dachu nie zaciekała na ściany, a także czy nie sączyła się po nich przez nieszczelności w pokryciu. O tym, że tak mogło być, świadczą plamy i zacieki na elewacjach.

Ściany zewnętrzne – tu należy sprawdzić przede wszystkim szalunek, czyli inaczej oblicówkę, która chroni ściany przed zamakaniem, a jednocześnie uszczelnia i ociepla dom. Najlepiej, jeżeli oblicówka została zrobiona w trakcie budowy. Niestety, często trudno się tego dowiedzieć i równie trudno to sprawdzić.
Jeśli dom został osłonięty szalunkiem później, już w trakcie użytkowania, może to oznaczać, że oblicówkę dodano, bo bale „rozeszły się”. W efekcie mogą być w nie najlepszym stanie i właśnie z tego powodu należało dom uszczelnić.
Żeby sprawdzić kondycję bali, trzeba oderwać kawałek szalunku w kilku miejscach: na węgłach, pod oknami i w miejscach, gdzie są słupy konstrukcyjne (tam materiał jest najbardziej narażony na zniszczenie).
Gdy w drewnianych ścianach są widoczne spore ubytki i ślady czynionych latami napraw, to znak, że drewno prawdopodobnie nie jest zdrowe. To poważny sygnał dla nowych właścicieli, by poddać dom szczegółowym oględzinom, bo remont może być bardzo kosztowny albo wręcz niemożliwy. Szczególnie uważnie trzeba się przyjrzeć węgłom. Jeśli są zniszczone (zazwyczaj przez wilgoć), to naprawy przypuszczalnie mijają się z celem. Niepokojące są ubytki drewna, wykwity i plamy. Natomiast pęknięcia bali nie stanowią powodu do zmartwień.

Podwalina – należy się przyjrzeć jej wiązaniom konstrukcyjnym oraz temu, w jakim stanie są fundamenty, na których spoczywa. Przy bardzo niskich fundamentach podwalina mogła być podmywana i wiecznie zawilgocona, więc może być w kiepskim stanie.
Ważne jest też, na jakim gruncie stoi dom z bali. Jeżeli podłoże jest gliniaste, dom mógł być poddany długotrwałemu działaniu wilgoci.

Rodzaj drewna, z jakiego zbudowany jest dom. Najczęściej domy z bali budowano z drewna sosnowego lub świerkowego, czasem – choć rzadko – z białodrzewu, czyli topoli. Najlepszym gatunkiem drewna byłoby dębowe (rzadko spotykane, bo zawsze było i jest drogie), a przynajmniej podwalina powinna być dębowa (choć i to rzadko się zdarza).
Należy zbadać twardość budulca, nakłuwając go szpikulcem, nożem lub wkrętakiem. W zdrowe elementy narzędzie nie ma prawa wejść głębiej niż na 0,5 cm! Trzeba też sprawdzić otwory wlotowe pozostałe po owadach – jeśli jest ich niewiele lub nie ma ich wcale, dom z bali jest zdrowy. Jeśli na drewnie są wykwity solne lub wilgotne plamy, oznacza to, że budynek był cały czas poddawany działaniu wilgoci.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany